Trzeba mieć świadomość, że za tą konkretną decyzją stoi rzesza ofiar. Kilkanaście ofiar z powodu tej konkretnej decyzji ma złamane życie - mówił w TVN24 publicysta Tomasz Terlikowski. Odniósł się do sprawy księdza Stanisława P., który w diecezji tarnowskiej krzywdził dzieci, czego ówczesny biskup tarnowski Wiktor Skworc nie zgłosił do Watykanu.
Po 18 latach od pierwszych oskarżeń o pedofilię diecezja tarnowska przyznała, że przenoszony z parafii do parafii ksiądz Stanisław P. krzywdził dzieci. Mimo wiedzy na ten temat, ówczesny biskup tej diecezji, a obecnie metropolita katowicki Wiktor Skworc nie poinformował o sprawie Watykanu. Następnie ksiądz P. trafił na Ukrainę, a po latach tam spędzonych wrócił do Polski, by znów zająć się pracą z dziećmi.
Terlikowski: arcybiskup Skworc powinien oddać się do dyspozycji papieża
Do sprawy w TVN24 odniósł się publicysta Tomasz Terlikowski. - Trzeba mieć świadomość, że za tą konkretną decyzją, żeby nie informować Stolicy Apostolskiej i wysłać księdza Stanisława P. najpierw na Ukrainę, a potem na parafię w diecezji tarnowskiej, stoi rzesza ofiar - mówił.
- Kilkanaście ofiar z powodu tej konkretnej decyzji ma złamane życie. Tu nie wystarczy powiedzieć przepraszam, że się nie doczytało dokumentu, że się go nie zrozumiało. Tu trzeba wyciągnąć konsekwencje wobec siebie samego - dodał publicysta.
Zdaniem Terlikowskiego, "arcybiskup Skworc nie tylko powinien poprosić o wyjaśnienie tej sprawy metropolitę krakowskiego (…), ale powinien się też oddać do dyspozycji Ojca Świętego". - Dlaczego? Dlatego, że złamał jasne prawo watykańskie dotyczące jego obowiązku, ale po drugie, na jego sumieniu leży gigantyczne cierpienie konkretnych osób - zaznaczył.
- Ujawniło się już 15 ofiar. Z doświadczenia wiadomo, że ujawnia się jedna na dziesięć, a czasami mówi się, że jedna na sto ofiar. Jeśli ujawniło się 15 ofiar, to może ich być i 150, i więcej - zwrócił uwagę.
Terlikowski: trzeba uświadomić ofiarom, że z perspektywy Kościoła, to one mają twarz Chrystusa
Zdaniem Tomasz Terlikowskiego "diecezja tarnowska powinna rozważyć od razu, nie czekając na procesy, które na pewno będą (…) udanie się do ofiar i proponowanie ugód przedsądowych, proponując naprawdę duże odszkodowania". - Leczenie traumy związanej z wykorzystaniem seksualnym dzieci kosztuje bardzo dużo, a jej skutki ciągną się bardzo długo - zaznaczył.
- Tutaj nie wystarczy powiedzieć przepraszam, ale jako katolik mówię, że potrzebna jest pokuta, wezwanie do zadośćuczynienia, także w wymiarze duchowym. Diecezja tarnowska ma problem i arcybiskup Skworc ma problem, także w wymiarze duchowym - powiedział gość TVN24.
Jak mówił Terlikowski, "tego typu problemy są w każdej diecezji". - Nie każdy biskup ma taką winę na swoim sumieniu, ale w każdej diecezji są takie sprawy. Z tej perspektywy zamiast wypowiadać piękne słowa, trzeba się zająć nie tylko zapobieganiem, ale trzeba zadać sobie pytanie, na czym ma polegać zadośćuczynienie i pokuta za winy przeszłości, za winy często poprzedników obecnych ordynariuszy - tłumaczył publicysta.
- Zadośćuczynienie i pokuta polegają również na tym, że próbujemy naprawić winy. Potrzebna jest wiec poważna praca nad empatycznym podejściem do ofiar. Uświadomieniem ofiarom, że to one są ofiarami i że to one z perspektywy Kościoła mają twarz Chrystusa - mówił.
Źródło: TVN24