"Jeżeli jakikolwiek arcybiskup naruszył przepisy prawa, będziemy informować prokuraturę natychmiast"

Źródło:
TVN24
Kmieciak: jeżeli jakikolwiek arcybiskup naruszył przepisy prawa, będziemy o tym informować prokuraturę natychmiast
Kmieciak: jeżeli jakikolwiek arcybiskup naruszył przepisy prawa, będziemy o tym informować prokuraturę natychmiastTVN24
wideo 2/9
"Jeżeli jakikolwiek arcybiskup naruszył przepisy prawa, będziemy o tym informować prokuraturę natychmiast"TVN24

Dalej badamy sprawę księdza Andrzeja Dymera. Tam jest pięć albo sześć tomów akt. Analizujemy je pod kątem postępowania prokuratorskiego i sądowego, a także niezawiadomienia organów ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pedofilii – mówił w "Sprawdzam" w TVN24 dr hab. Błażej Kmieciak, szef Państwowej Komisji do spraw Pedofilii. - Jeżeli jakikolwiek arcybiskup, kardynał czy ktokolwiek inny naruszył przepisy prawa, będziemy o tym informować prokuraturę natychmiast – zaznaczył.

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie potwierdziła informację o toczącym się śledztwie w sprawie śmierci księdza Andrzeja Dymera. Kapłan był oskarżany o wykorzystywanie seksualne nieletnich. Szczecińscy biskupi mieli wiedzieć o jego czynach od ponad ćwierć wieku. Sprawę w reportażu "Najdłuższy proces Kościoła" opisał dziennikarz TVN24. Z powodu śmierci księdza działania w jego sprawie zamknęła Państwowa Komisja do spraw Pedofilii.

NAJDŁUŻSZY PROCES KOŚCIOŁA. ZOBACZ REPORTAŻ >>>

"Dalej badamy tę sprawę. Tam jest pięć albo sześć tomów akt"

W piątek w programie "Sprawdzam" w TVN24 dr hab. Błażej Kmieciak zaznaczył, że śmierć Dymera "kończy tylko i wyłącznie postępowanie wyjaśniające". - My mamy w pewnym obszarze uprawnienia quasi-sądowe, ponieważ możemy wpisać osobę wskazaną jako sprawca przez prokuratora albo sąd, osobę, której nie skazano za nic, dlatego że sprawa była przedawniona, możemy wpisać taką osobę do publicznego rejestru sprawców pedofilii – mówił.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

- Wystąpiliśmy o akta spraw przedawnionych. Na początku lutego przybywa do nas sprawa dotycząca właśnie tego duchownego. Sprawa została zakończona tylko i wyłącznie w sprawie potencjalnego wpisania go do rejestru – wyjaśniał Kmieciak. - Sprawę musieliśmy zamknąć z racji proceduralnych, bo ustawa nam nakazuje – dodał. - Chcę to powiedzieć wyraźnie – my dalej badamy tę sprawę. Tam jest pięć albo sześć tomów akt. Analizujemy je pod kątem postępowania prokuratorskiego i sądowego, a także pod kątem na przykład niezawiadomienia organów ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pedofilii – zaznaczył.

Jak powiedział Kmieciak, komisja nie jest komisją kościelną, ale "to nie oznacza, że nie będzie badać wątków kanonicznych". - Ja stoję na stanowisku takim, że będziemy pytać kurię o te sprawy – podkreślił.

- W stosunku do arcybiskupa [Andrzeja – przyp. red.] Dzięgi [metropolity szczecińsko-kamieńskiego – przyp. red.] takie pismo zostało przygotowane i wysłane z pytaniem dotyczącym tego, jakie są dokumenty zgromadzone w sprawie zmarłego księdza [Andrzeja Dymera – red.], bo mamy wątek skandaliczny, niepojęty, gdzie osoby skrzywdzone nie mają zagwarantowanego na najbardziej elementarnym poziomie prawa człowieka, prawa do informacji. Będziemy badać tę sprawę na pewno pod tym kątem, a także pod kątem działania organów ścigania, dlaczego te sprawy były umorzone – mówił.

"Jeżeli jakikolwiek arcybiskup naruszył przepisy prawa, będziemy o tym informować prokuraturę natychmiast"

Kmieciak przyznał, że miał "wielki zaszczyt rozmawiać z ofiarami zbrodni przez osoby noszące sutannę bądź habit". - Jestem pod ogromnym wrażeniem odwagi, siły i męstwa tej grupy osób, osób skrzywdzonych i zranionych, które zaimponowały mi niesamowitym człowieczeństwem, wrażliwością – mówił Kmieciak. Dodał, że komisja zawsze znajdzie czas dla każdej osoby, która chce się spotkać z komisją, także dla ofiar księdza Dymera.

- Jeżeli jakikolwiek arcybiskup, kardynał, czy ktokolwiek inny naruszył przepisy prawa, my będziemy o tym informować prokuraturę natychmiast – zaznaczył.

- Wezwanie jako świadka jest możliwe w ramach postępowania wyjaśniającego, o którym mówimy, a więc najpierw prokuratura lub sąd musiałyby nam przekazać zgodnie z przepisami ustawy, sprawy, które dotyczą tego typu przedawnionych wątków. Jeżeli byłby tam jako świadek potencjalnie metropolita, hierarcha taki czy inny, jak najbardziej tego typu osobę będziemy wzywać – zapewnił Kmieciak.

Pytany, kiedy mogą być jakieś pierwsze wnioski z badania tej sprawy, odpowiedział, że nie chce teraz przesądzać ani niczego obiecywać. - Mogę powiedzieć państwu, że naprawdę tę sprawę traktujemy bardzo poważnie, bo są to wątki, które na każdym z nas robią niesamowite wrażenie – podkreślał.

- Jeżeli pojawią się podejrzenia, że były uchybienia to albo będziemy informować na przykład przełożonych danych instytucji, albo będą rekomendacje do raportu. My w połowie lipca będziemy mieć przygotowany raport, do którego nas zobowiązuje ustawa i tam te wątki, o których mówimy, będą – dodał.

"Niepojęte, że przez tyle lat tego typu akta nie zostały przekazane osobom skrzywdzonym"

Redakcja TVN24 zwróciła się do archidiecezji gdańskiej z wnioskiem o udostępnienie treści i uzasadnienia wyroku wydanego przez Gdański Trybunał Metropolitalny w sprawie księdza Dymera. W środę rzecznik archidiecezji ksiądz Maciej Kwiecień odpowiedział, że "zgodnie z charakterem prowadzonej sprawy jedynymi adresatami treści i uzasadnienia wyroku będą Kongregacja Nauki Wiary i archidiecezja szczecińsko-kamieńska". Treść i uzasadnienie mają tam zostać wysłane ciągu 14 dni.

Kmieciak przyznał, że dla niego "jest niepojęte, że przez tyle lat tego typu akta nie zostały przekazane osobom skrzywdzonym".

CZYTAJ: Wyrok w sprawie księdza Dymera nie zostanie upubliczniony >>>

"Jest to przede wszystkim coś, co boli", "mówimy temu stop"

Kmieciak przyznał, że jest to sprawa, która jest mu "bardzo bliska". - Dlatego, że wspólnota Kościoła - nigdy tego nie ukrywałem - jest mi bliska. Tym bardziej, gdy widzę, że instytucja Kościoła popełnia tego typu zło, jest to dla mnie nie tylko tragiparadoks, ale jest to przede wszystkim coś, co boli – skomentował.

- Dla mnie, jako dla przewodniczącego, najważniejsze jest to, żeby działając na podstawie ustawy i konkretnych narzędzi, które mamy, bez względu na to, jaki strój ktoś nosi, także strój duchowny, żeby powiedzieć wprost, że nie ma prawa czynić tego typu zła. Jest to dla ludzi wierzących jeszcze większe zło, bo niszczy ich duszę. Mówimy temu "stop" – podkreślał.

- Ja państwu mówię wprost: jako komisja podejmujemy bardzo konkretne działania, żeby nie tylko dyskutować o pedofilii w Kościele, ale żeby konkretnie zmieniać pewne standardy, które są, bo procedury być może są fajne, ale realizacja ich jest bardzo kiepska – podsumował gość programu "Sprawdzam".

Kmieciak: Jest to przede wszystkim coś, co boli. Bez względu na to, jaki strój ktoś nosi, nie ma prawa czynić tego typu zła
Kmieciak: Jest to przede wszystkim coś, co boli. Bez względu na to, jaki strój ktoś nosi, nie ma prawa czynić tego typu złaTVN24

"Mam wrażenie, że zrobiono polityczny show"

W piątek posłowie Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz, Katarzyna Piekarska i Dariusz Joński nie zostali wpuszczeni do siedziby komisji do spraw pedofilii, gdzie mieli zamiar przeprowadzić kontrolę poselską. Nie została udostępniona im dokumentacja.

- Z całym szacunkiem dla tej trójki, która przyszła (...), trochę mnie zdenerwowała ta sytuacja, mam wrażenie, że zrobiono polityczny show i nie przeczytano ustawy, a część posłów z tej trójki głosowała za jej przyjęciem – skomentował Kmieciak, odnosząc się do niedoszłej wizyty posłów.

Jak podkreślił przewodniczący, komisja nie jest "instytucją rządową". - Nie jesteśmy ministerstwem do spraw pedofilii, nie jesteśmy też organizacją samorządową ani spółką Skarbu Państwa. Jesteśmy niezależnym od innych organów organem państwowym, który w sprawach postępowań wyjaśniających jest de facto quasi-sądem – mówił.

Kmieciak o wizycie posłów KO w komisji: mam wrażenie, że zrobiono polityczny show
Kmieciak o wizycie posłów KO w komisji: mam wrażenie, że zrobiono polityczny showTVN24

"Nic nie ukrywamy"

Kmieciak zapewnił jednocześnie, że "jeżeli jakikolwiek poseł i senator, bez względu na barwy polityczne, chce porozmawiać na temat wsparcia ofiar albo tego, jak pomagamy osobom skrzywdzonym, to nie ma najmniejszego problemu". - Nic nie ukrywamy, wszystko publikujemy regularnie na naszych stronach internetowych i zamieszczamy te informacje na bieżąco po to, aby przekazać, co robimy, jak działamy i komu pomagamy – zaznaczył.

- Ale nie zgodzimy się na to, żeby łamać prawo. Jesteśmy państwową komisją niezależną od parlamentu i dziwi mnie to, że posłowie nie sprawdzili ani ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ani ustawy o państwowej komisji – ocenił.

"Jeśli chcą zobaczyć dokumenty, to ja się na to nie zgadzam"

Posłowie zapowiedzieli, że wrócą we wtorek po odpowiedzi na 13 pytań. - Już we wtorek z samego rana o godzinie 9 wracamy tutaj po odpowiedź na 13 pytań – zapowiedział poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński.

- Jeśli chcą zobaczyć dokumenty, to ja się na to nie zgadzam. Nie dlatego, że jestem taki zły, niedobry, (...) chcę chronić ludzi, którzy nam zaufali. Te ponad 100 spraw, które prowadzimy dotyczy najbardziej intymnych kwestii i show polityczny, który chce zrobić taki, czy inny polityk, nie robi na mnie wrażenia, bo nie jesteśmy powołani dla polityków, tylko dla tych, którzy cierpią – mówił Kmieciak.

Autorka/Autor:kb//now

Źródło: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Benjamin Netanjahu w publicznym wystąpieniu w sobotę oświadczył, że Izrael "zachowuje prawo do wznowienia wojny", jeśli porozumienie o zawieszeniu broni w Strefie Gazy z Hamasem nie zostanie spełnione. Premier Izraela zaznaczył, że zgodę na to wyraziły Stany Zjednoczone. Rozejm ma zacząć obowiązywać w niedzielę rano.

Benjamin Netanjahu: Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny

Benjamin Netanjahu: Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny

Źródło:
PAP

Policyjny wolontariusz z Indii został skazany za gwałt i morderstwo 31-letniej lekarki w szpitalu we wschodniej części Kalkuty - podała agencja Reutera. Proces w sprawie przestępstwa był przyspieszony, a sprawcy grozi dożywocie lub kara śmierci. Zbrodnia wywołała ogólnokrajowe oburzenie brakiem bezpieczeństwa kobiet w Indiach.

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Źródło:
Reuters

W wieku 69 lat zmarł producent telewizyjny Ryszard Sibilski. Był mężem wokalistki Ewy Bem, która poinformowała o jego śmierci w mediach społecznościowych. W przeszłości współtworzył stację TVN i zasiadał w radzie nadzorczej Grupy ITI. Kierował również Endemol Shine Polska.

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Źródło:
PAP

Serce mi pęka z trwogi, kiedy czytam te straszne wpisy kierowane do Ciebie - napisał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak. Swój wpis skierował do prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, wobec której pojawiły się w internecie groźby, nawiązujące między innymi do zabójstwa wcześniejszego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przez nożownika podczas finału WOŚP sześć lat temu.

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

Źródło:
PAP

Sąd w Seulu wydał formalny nakaz aresztowania prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola w ramach dochodzenia po ogłoszeniu przez niego stanu wojennego. Przed sądem i ośrodkiem zatrzymań zgromadziły się dziesiątki tysięcy zwolenników polityka. Doszło do przepychanek z policją.

Pięć godzin przesłuchania. Sąd przedłużył nakaz aresztowania prezydenta

Pięć godzin przesłuchania. Sąd przedłużył nakaz aresztowania prezydenta

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Do tej pory przyzwyczailiśmy się do życia w świecie liberalnym, gdzie prawo międzynarodowe jest przestrzegane, teraz ten czas się kończy - powiedział w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Jacek Czaputowicz, odpowiadając na pytanie, co się zmieni po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa w USA. Były szef MSZ dodał, że Trump "przychodzi w dużo gorszej sytuacji" niż, gdy kończył swoją poprzednią kadencję w 2020 roku.

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Źródło:
TVN24

Hodowle psów, często pseudohodowle, nie są wystarczająco uregulowane. Nawet jeśli się zarejestrują, to nikt ich nie sprawdza - chyba że wyjdzie na jaw, że taka hodowla to umieralnia albo nawet cmentarz. Wtedy jest już często za późno. Obrońcy zwierząt apelują do Sejmu, by to zmienił.

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Źródło:
Fakty TVN

Troje Polaków utonęło przy jednej z plaż przylądka Punta Cana na wschodzie Dominikany. Wśród ofiar śmiertelnych jest też Portugalczyk. Z wody uratowano obywatela Rosji. Informację w tej sprawie potwierdziło nam Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Aktualizacja:
Źródło:
RMF24, PAP

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Są politycy, są ludzie, którzy wykorzystują podżeganie do nienawiści do zdobywania władzy, a potem utrzymywania jej do podziału Polaków - zauważyła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Magdalena Adamowicz, europosłanka Koalicji Obywatelskiej. W programie odniosła się m.in. do rocznicy śmierci swojego męża Pawła Adamowicza, jak i niedawnych gróźb wobec szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka oraz prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Źródło:
TVN24

Lekarze, księża i darczyńcy, którzy ofiarowują pieniądze, ratują ludzkie życia w Afryce. W Zambii udało się doposażyć dwa szpitale. Trafiają do nich chorzy i ofiary ataków dzikich zwierząt - wśród nich dzieci, ukąszone przez węże lub pogryzione przez hipopotamy i krokodyle.

Polscy lekarze pomagają mieszkańcom Mozambiku, Zambii i Zimbabwe. "Udało nam się otworzyć oddział ortopedyczny"

Polscy lekarze pomagają mieszkańcom Mozambiku, Zambii i Zimbabwe. "Udało nam się otworzyć oddział ortopedyczny"

Źródło:
Fakty TVN

Nadal nie wiadomo, co z subwencją dla Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy członkowie PKW pracują nad odpowiedzią dla ministra finansów, który poprosił o interpretację ostatniej uchwały. Już wiadomo, że odpowiedzi będą niejednomyślne.

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dwóch sędziów irańskiego Sądu Najwyższego zostało zastrzelonych przez uzbrojonego zamachowca - podał w sobotę portal wymiaru sprawiedliwości Mizan Online. Zamach, do którego doszło w siedzibie sądu w Teheranie, jest traktowany przez służby jako akt terroru.

Zamach na sędziów Sądu Najwyższego

Zamach na sędziów Sądu Najwyższego

Źródło:
PAP

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz obstaje przy swoim zdaniu, że pomoc dla Ukrainy ma być finansowana poprzez zawieszenie hamulca zadłużenia. Ministra spraw zagranicznych Annalena Baerbock oskarżyła Scholza o nadużywanie tej kwestii w kampanii wyborczej - zauważają niemieckie media.

Scholz "powtórzył swoje stanowisko". Szefowa MSZ oskarża go o kampanijną grę

Scholz "powtórzył swoje stanowisko". Szefowa MSZ oskarża go o kampanijną grę

Źródło:
PAP

Naukowcy odkryli u wybrzeży Wietnamu nowy gatunek skorupiaka. Nazwano go Bathynomus vaderi, na cześć Dartha Vadera z filmu "Gwiezdne wojny". Osobniki te osiągają długość 32,5 centymetra i ważą ponad kilogram.

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Źródło:
CNN, zookeys.pensoft.net

Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło w Maminie (powiat makowski). 62-letni mężczyzna kierowca śmieciarki położył się pod nią, by sprawdzić usterkę. Auto się stoczyło i najechało na niego. Zmarł w szpitalu.

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl/policja Maków Mazowiecki

Lubelscy "łowcy głów" namierzyli, a także doprowadzili do zatrzymania i ekstradycji trzech niebezpiecznych przestępców, którzy ukrywali się w Niemczech. Każdy z nich ma na koncie poważne przestępstwa dokonane w Polsce. Wszyscy trafili już do zakładu karnego, gdzie odbędą zasądzone kary.

"Łowcy głów" namierzyli trzech groźnych przestępców

"Łowcy głów" namierzyli trzech groźnych przestępców

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku gra na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. W zbiórkę angażują się również ci, którzy są w trakcie leczenia onkologicznego. - Czas płaczu, niedowierzań, pytań "dlaczego ja", już minął. Próbuję wszystkie negatywne emocje przekształcić w coś fajnego, dobrego - zaznaczyła w rozmowie z TVN24 Joanna Nalepa Magdziak, wolontariuszka sztabu w Toronto, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano nowotwór piersi.

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Źródło:
tvn24.pl

Każdy kolor na tubce pasty do zębów ma według internautów oznaczać co innego i wskazywać, jaki jest skład pasty oraz jak często najlepiej ją stosować. Tylko że to nieprawda. Co oznaczają więc kolorowe paski na tubkach pasty do zębów?

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Źródło:
Konkret24

W nowym tygodniu w wielu regionach kraju dopisze pogodna, a nawet słoneczna aura. Jednak znajdą się też miejsca, w których popada deszcz. W środę spodziewane są niewielkie opady deszczu ze śniegiem.

Zima bez zimy. Co widać w prognozie na najbliższe dni

Zima bez zimy. Co widać w prognozie na najbliższe dni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Strażacy z Sochaczewa pomogli w transporcie ciężarnej kobiety, która wraz z 300 pasażerów utknęła w popsutym pociągu pomiędzy stacjami Boża Wola i Teresin Niepokalanów. Po awarii zaczęła się akcja porodowa i trzeba było ją szybko przetransportować do karetki, a stamtąd do szpitala.

Pociąg stanął z powodu awarii, pasażerka zaczęła rodzić. Akcja służb

Pociąg stanął z powodu awarii, pasażerka zaczęła rodzić. Akcja służb

Źródło:
tvn24.pl

Prawdziwym celem Karola Nawrockiego jest nawet nie jego prezydentura, ale umożliwienie powrotu PiS do władzy. Będzie robił wszystko, żeby sypać piach w tryby. Będzie nawet takim Dudą 2.0 - ocenił w "Jeden na jeden" europoseł PSL Adam Jarubas. Mówił, że w przypadku wygranej kandydata PiS "spoistość koalicji byłaby wystawiona na jeszcze większy test niż do tej pory".

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

Źródło:
TVN24

Czy Julia Wieniawa jest milionerką? Przyznaje, że tak. Młoda artystka gra, śpiewa i działa w mediach społecznościowych. Zadebiutowała w wieku 14 lat. O szczegółach zarobków nie chce mówić, bo według niej "pieniądze lubią ciszę". Wieniawa przyznaje, że czasem ulega fanaberiom, ale zaczęła to robić dopiero, gdy osiągnęła "podstawę finansową". - Często ludzie, jak zarobią pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - stwierdza.

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

Źródło:
tvn24.pl
Mąż stanu czy "ten, który przegrał na kilku polach"? Cztery lata pełne sprzeczności

Mąż stanu czy "ten, który przegrał na kilku polach"? Cztery lata pełne sprzeczności

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło legendarne zdjęcie Chrisa Niedenthala, symbol stanu wojennego w Polsce. Razem z fotografem wystawili je Lena i Filip Sosnowscy. - WOŚP pomogła uratować nam życie i zdrowie. Dziś mamy cztery lata i chcemy (przy małej pomocy rodziców) podziękować oraz oddać choć promil dobra, które nas spotkało - czytamy w opisie aukcji.

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Gdyby nie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, nie byłoby mnie tutaj. Byłam wcześniakiem, który korzystał ze sprzętu WOŚP. Jestem bardzo wdzięczna i pomagam od zawsze - mówiła w TVN24 wokalistka Bryska. Przygotowała dwie aukcje - można wylicytować dwie różowe peruki oraz wspólną metamorfozę.

Bryska też korzystała ze sprzętu WOŚP, teraz wspiera Orkiestrę. "Obiecuję, że to będą fajne chwile"

Bryska też korzystała ze sprzętu WOŚP, teraz wspiera Orkiestrę. "Obiecuję, że to będą fajne chwile"

Źródło:
TVN24
Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kompletnie nieznany", kontynuacji "Pasji" Mela Gibsona i festiwalu Open'er, który wygrał 14. edycję prestiżowego plebiscytu European Festival Awards.

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl