Izba Dyscyplinarna zdecydowała w sprawie sędziego Wróbla. "Uczestniczymy w teatrze prawnym"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Nieuznawana przez SN Izba Dyscyplinarna nie uchyliła immunitetu sędziemu Włodzimierzowi Wróblowi
Nieuznawana przez SN Izba Dyscyplinarna nie uchyliła immunitetu sędziemu Włodzimierzowi WróblowiTVN24
wideo 2/12
Izba Dyscyplinarna nie uchyliła immunitetu sędziemu Włodzimierzowi WróblowiTVN24

Nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna nie wyraziła zgody na uchylenie immunitetu sędziemu Izby Karnej SN Włodzimierzowi Wróblowi. Decyzja nie jest prawomocna. Prokuratura chce postawić sędziemu zarzuty "nieumyślnego niedopełnienia obowiązku rozstrzygania spraw zgodnie z obowiązującymi przepisami". Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej już w kwietniu 2020 roku nakazał Polsce zawiesić działanie Izby Dyscyplinarnej. - Jestem daleka od stwierdzenia, że dzisiaj zwyciężyła sprawiedliwość czy prawo, ponieważ prawo czy sprawiedliwość nie może w pełni zwyciężyć przed organem, który nie jest sądem – skomentowała decyzję pełnomocniczka sędziego Wróbla, Sylwia Gregorczyk-Abram.

Niejawne posiedzenie rozpoczęło się o godzinie 12, a zakończyło w późnych godzinach wieczornych. Nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna zebrała się w trzyosobowym składzie. Przewodniczącym był sędzia Adam Tomczyński, pozostali dwaj sędziowie to Adam Roch i Jarosław Duś.

Decyzja nie jest prawmocna.

Poniedziałkowe posiedzenie było kontynuacją posiedzenia z 6 maja.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"W tym przypadku nie doszło do istotnej szkody"

Sędzia Adam Tomczyński, mówiąc o powodach podjęcia takiej decyzji, wskazywał, że sprawa sędziego Wróbla - mimo iż w jego ocenie nie dopełnił on obowiązków - nie jest powodem, aby sięgnąć po "ostateczny środek, jakim jest wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu przez sędziego".

Podkreślił, że "to sędzia zarządza sekretariatem, a nie sekretariat sędzią".

- To nie jest tak, że każde postępowanie dyscyplinarne musi skutkować postępowaniem karnym – mówił dalej. Dodał, że "nikt nie zarzuca sędziemu Wróblowi, że umyślnie nie dopełnił obowiązków".

Wskazywał także, że "żeby zaistniało przestępstwo, musi zaistnieć istotna szkoda". 

Tomczyński mówił, że w tej konkretnej sprawie "człowiek niewinny nie przesiedział ani dnia, ale niestety przesiedział ponad miesiąc, kiedy nie było prawomocnego orzeczenia, natomiast późniejsze orzeczenie, które później zostało orzeczone i tak było wyższe niż ten okres, który (osadzony – red.) łącznie przesiedział w zakładzie zamkniętym".

Mówił jednak, że "niewątpliwie doszło do istotnego uszczerbku w wymiarze sprawiedliwości". - Ale wyrażam nadzieję, a w zasadzie pewność (...), że ta kwestia zostanie, najszybciej jak to możliwie, uregulowana – zaznaczył.

"Prawo czy sprawiedliwość nie może w pełni zwyciężyć przed organem, który nie jest sądem"

Prokurator Kamil Kowalczyk zapowiedział apelację od wyroku. - Zawsze jest tak w tego typu postępowaniach, że są dwie ścierające się racje. Do niezawisłego sądu należy kwestia, jak zostaną one ocenione. Urząd prokuratorski stoi na odmiennym stanowisku, niżli dzisiaj zostało przyjęte przez sąd, ale nie jest to orzeczenie prawomocne – dodał.

Prokurator Kowalczyk: orzeczenie jest nieprawomocne, zapewne będzie weryfikowane poprzez kontrolę instancyjną
Prokurator Kowalczyk: orzeczenie jest nieprawomocne, zapewne będzie weryfikowane poprzez kontrolę instancyjnąTVN24

 - Z praktycznego punktu widzenia to bardzo korzystne rozstrzygnięcie, bo pan profesor Wróbel jest znakomitym sędzią, ogromnym autorytetem moralnym dla prawników i studentów – powiedziała Sylwia Gregorczyk-Abram, pełnomocniczka sędziego Wróbla. Podkreśliła, że "uczestniczymy w pewnego rodzaju spektaklu i teatrze prawnym". - Trudno oceniać i cieszyć się lub krytykować rozstrzygnięcie, które pochodzi od organu, który nie spełnia przymiotów sądu na podstawie artykułu 181 konstytucji – dodała.

- Jestem daleka od stwierdzenia, że dzisiaj zwyciężyła sprawiedliwość czy prawo, ponieważ prawo czy sprawiedliwość nie może w pełni zwyciężyć przed organem, który nie jest sądem – zwróciła uwagę Sylwia Gregorczyk-Abram.

Gregorczyk-Abram o decyzji Izby Dyscyplinarnej SN w sprawie immunitetu sędziego Wróble
Gregorczyk-Abram o decyzji Izby Dyscyplinarnej SN w sprawie immunitetu sędziego WróbleTVN24

Zauważyła, że "to jest dopiero pierwsza odsłona". – Przed nami jeszcze kwestia odwołania się od tej decyzji i zapowiadane postępowanie dyscyplinarne. My się organicznie nie zgadzamy z tą częścią uzasadnienia, jakoby sędzia profesor Włodzimierz Wróbel naruszył jakąkolwiek normę prawną – stwierdziła druga pełnomocniczka sędziego Agnieszka Helsztyńska.

- Nie było też tak, żebyśmy skupiały swoją obronę wyłącznie na kwestiach związanych z przerzucaniem winy na sekretariat sądowy. Wniosek prokuratury był obarczony wieloma brakami. Były one punktowane przez nas – dodała.

Pełnomocniczka sędziego Wróbla: przed nami kwestia odwołania się od tej decyzji, nie zgadzamy się z częścią uzasadnienia
Pełnomocniczka sędziego Wróbla: przed nami kwestia odwołania się od tej decyzji, nie zgadzamy się z częścią uzasadnieniaTVN24

Sprawa sędziego Włodzimierza Wróbla

Sędzia Włodzimierz Wróbel w 2020 roku był jednym z kandydatów na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. To on, podczas Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, otrzymał najwięcej głosów spośród kandydatów na to stanowisko. Wróbel wygłaszał również uzasadnienie uchwały trzech izb SN, która dotyczyła zasiadania w składach sędziowskich osób wskazanych przez nową, wybraną przez polityków, Krajową Radę Sądownictwa.

CZYTAJ TAKŻE: Sędzia Wróbel: mamy już autorytaryzm, ma nowoczesną postać i twarz

Co twierdzi prokuratura?

Prokuratura Krajowa poinformowała w marcu, że jej Wydział Spraw Wewnętrznych wystąpił o uchylenie immunitetów trzem sędziom Sądu Najwyższego, którzy "doprowadzili do bezprawnego pobytu dwóch osób w zakładach karnych".

"Po ewentualnym uchyleniu przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego immunitetów sędziom prokuratura zamierza postawić im zarzuty nieumyślnego niedopełnienia obowiązku rozstrzygania spraw zgodnie z obowiązującymi przepisami". "Zgodnie z nimi w sytuacji wydania orzeczenia uchylającego prawomocny wyrok lub zawieszającego jego wykonanie koniecznym jest wydanie przez sędziego nakazu zwolnienia skazanego, jeśli odbywa on orzeczoną karę" – dodano w komunikacie.

Jedna ze spraw, o której wspomina prokuratura, dotyczy Włodzimierza Wróbla i Andrzeja Stępki.

"Sędziowie Andrzej S. i Włodzimierz W. - ten pierwszy jako przewodniczący składu orzekającego, a drugi jako sprawozdawca – zasiadali w składzie Sądu Najwyższego, który 16 października 2019 r. uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Zamościu z 27 lutego 2018 r. wobec mężczyzny skazanego na 2 lata pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym" – napisała Prokuratura Krajowa w komunikacie.

Śledczy twierdzą, że sędziowie, "wbrew obowiązkowi nie sprawdzili, czy kara jest już wykonywana". "Kroki takie podjęto dopiero po telefonie funkcjonariusza Służby Więziennej z zakładu karnego, w którym skazany był osadzony, wydając nakaz zwolnienia 18.11.2019 r. Wskutek zaniechań sędziów mężczyzna spędził bezprawnie ponad miesiąc w zakładzie karnym" – napisano w komunikacie.

Kolejna sprawa dotyczy sędziego Marka Pietruszyńskiego. "Sędzia Marek P. postanowieniem z 23 października 2019 r. wstrzymał wykonanie wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z 31 stycznia 2019 r. wobec mężczyzny skazanego na 3 lata i 3 miesiące pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem i usiłowanie kradzieży z włamaniem" – czytamy.

Prokuratura pisze dalej, że "mimo ciążącego na nim obowiązku sędzia nie podjął działań zmierzających do ustalenia, czy w momencie, gdy wydawał postanowienie o wstrzymaniu wykonania wyroku, skazany odbywa karę". "Tymczasem karę taką zaczął on odbywać od 3 września 2019 r. Dopiero 15 listopada 2019 r wskutek interwencji obrońcy skazanego wydano nakaz zwolnienia mężczyzny. W rezultacie zaniechania sędziego mężczyzna był bezzasadnie przetrzymywany w zakładzie karnym przez niemal miesiąc" – piszą w komunikacie śledczy.

Rzecznik Izby Dyscyplinarnej: sprawy immunitetowe są rozpoznawane dosyć szybko
Rzecznik Izby Dyscyplinarnej: sprawy immunitetowe są rozpoznawane dosyć szybkoTVN24

Izba Dyscyplinarna SN, stanowisko Komisji Europejskiej i decyzja TSUE

W marcu tego roku Komisja Europejska wysłała skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie działań Izby Dyscyplinarnej polskiego Sądu Najwyższego i wniosła o nałożenie środków tymczasowych do czasu wydania ostatecznego wyroku w tej sprawie.

Komisja Europejska uznała między innymi, że dalsze funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej ogranicza niezależność sędziów w Polsce. Chodzi o stosowanie takich środków, jak uchylanie immunitetów w sprawach karnych, zawieszanie w obowiązkach lub ograniczanie wynagrodzenia. Według Komisji to poważne uderzenie w niezależność sądownictwa w całej Unii.

Komisja uważa, że "Polska narusza prawo Unii Europejskiej, zezwalając Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego - której niezawisłość nie jest gwarantowana - na podejmowanie decyzji, które mają bezpośredni wpływ na sędziów i sposób wykonywania przez nich funkcji".

"Sprawy te obejmują przypadki uchylenia immunitetu sędziów w celu wszczęcia przeciwko nim postępowania karnego lub zatrzymania ich, a następnie czasowego zawieszenia w pełnieniu funkcji i obniżenia ich wynagrodzenia. Sama perspektywa dla sędziów, że będą musieli stanąć przed organem, którego niezawisłość nie jest gwarantowana, wywołuje dla nich 'efekt odstraszający i może wpływać na ich własną niezawisłość. Komisja uważa, że poważnie podważa to niezależność sądów i obowiązek zapewnienia skutecznej ochrony prawnej, a tym samym cały porządek prawny Unii Europejskiej" – stwierdziła KE.

Od wielu miesięcy trwają tak zwane procedury naruszeniowe wobec Polski, które dotyczą między innymi funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym. Już jedna taka sprawa trafiła do Trybunału i TSUE przed rokiem zdecydował o zawieszeniu Izby Dyscyplinarnej. Mimo tego Izba wciąż podejmowała decyzje w sprawie uchylania immunitetów. Tu pojawiły się wątpliwości prawników KE, czy należy skarżyć Polskę za brak przestrzegania decyzji o środkach tymczasowych, w sytuacji gdy Izba sama nie prowadzi postępowań, ale wpływa na inne postępowania karne. Komisja Europejska zdecydowała się więc na rozpoczęcie innego, równoległego postępowania, by zablokować też taką sytuację. 

Autorka/Autor:pp//now

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Dwa samochody czołowo zderzyły się na autostradzie A2 w pobliżu Strykowa w województwie łódzkim. W wypadku zginęła 66-letnia kobieta, która jechała autostradą pod prąd. Dzień wcześniej, w bardzo podobnych okolicznościach doszło do innej tragedii na tej samej autostradzie. Wtedy życie straciło dwóch mężczyzn.

Kolejny wieczór, kolejna tragedia na A2. "Kobieta jechała pod prąd"

Kolejny wieczór, kolejna tragedia na A2. "Kobieta jechała pod prąd"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W tej chwili system, moim zdaniem, trzeszczy w szwach, bo pacjentów ostrych jest tak dużo, że po prostu wypełniają całe oddziały - przyznał w "Faktach po Faktach" w TVN24 Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski. W programie odniósł się do rosnącej liczby zachorowań na grypę, hospitalizacji pacjentów oraz szczepień, które zmniejszają ryzyko wystąpienia ostrej postaci choroby.

System "trzeszczy w szwach". Wzrost zachorowań "o sto procent"

System "trzeszczy w szwach". Wzrost zachorowań "o sto procent"

Źródło:
TVN24

Komisja śledcza do spraw Pegasusa przygotowuje wniosek do Sejmu o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości w rządzie PiS, Zbigniewowi Ziobrze. Do roboczej wersji dokumentu dotarła reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska. Wniosek składa się z sześciu stron, na których przedstawiono 24 argumenty, które mają uzasadniać wniosek komisji. - To jest bardzo mocny środek w tej sytuacji, bo ciągle rozmawiamy o świadku - zauważyła dziennikarka w programie "W kuluarach".

Robocza wersja wniosku w sprawie Ziobry. Co w nim jest?

Robocza wersja wniosku w sprawie Ziobry. Co w nim jest?

Źródło:
TVN24

Wilki zaatakowały psa na Kaszubach. Nie w lesie, ale na podwórku. Czworonóg na łańcuchu był bez szans, został zagryziony. Właścicielka zwierzęcia jest przerażona i zszokowana. Opowiada, że z mężem próbowali zareagować, ale atak trwał dwie minuty.

Pomorze: wilki zaatakowały psa na podwórku. Wyciągnęły zwierzę z budy, potem je przydusiły

Źródło:
Fakty TVN

Europoseł i wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Krzysztof Hetman przyznał w "Faktach po Faktach", że był "zdumiony" sobotnim wpisem w mediach społecznościowych ministry Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz i ocenił, że powinna "być bardziej lojalna wobec rządu, w którym zasiada". Ministra funduszy i polityki regionalnej napisała, że "tylnymi drzwiami obcięto" budżetowe środki na budownictwo społeczne. Zdaniem europosła wybranego z list Koalicji Obywatelskiej Michała Szczerby wpis ministry to "efekt trwającej kampanii wyborczej".

Spór ministrów. "Powinna być bardziej lojalna wobec rządu, w którym zasiada"

Spór ministrów. "Powinna być bardziej lojalna wobec rządu, w którym zasiada"

Źródło:
TVN24

Policja zabezpieczyła szczątki balonu, najprawdopodobniej meteorologicznego, który znaleziono w Trękusku w powiecie olsztyńskim. Rzecznik straży pożarnej przekazał, że miał on na sobie oznaczenia napisane cyrylicą. To kolejne takie znalezisko w województwie graniczącym z Rosją.

Szczątki balonu pod Olsztynem. Straż pożarna: z oznaczeniami cyrylicą

Szczątki balonu pod Olsztynem. Straż pożarna: z oznaczeniami cyrylicą

Źródło:
PAP

Członkowie rodzin ofiar zderzenia samolotu American Airlines z helikopterem wojskowym odwiedzili w niedzielę miejsce katastrofy. Zginęło 67 osób.

Członkowie rodzin ofiar na miejscu katastrofy

Członkowie rodzin ofiar na miejscu katastrofy

Źródło:
Reuters, PAP

W poniedziałek ma ruszyć procedura, która - jak planuje koalicja rządząca - ma doprowadzić do aresztowania Zbigniewa Ziobry. Pod Olsztynem znaleziono balon, który miał oznaczenia pisane cyrylicą, to kolejny podobny przypadek w tym rejonie kraju w ostatnich miesiącach. Meksyk wprowadził cła odwetowe w reakcji na decyzję administracji Donalda Trumpa, która nałożyła 25-procentowe cła na import towarów z Meksyku. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 3 lutego.

Procedura w sprawie Ziobry, wstrząsy w Grecji, balon znaleziony pod Olsztynem

Procedura w sprawie Ziobry, wstrząsy w Grecji, balon znaleziony pod Olsztynem

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump stwierdził w niedzielę w mediach społecznościowych, że Kanada powinna stać się "ukochanym 51. stanem", dzięki czemu znikną cła, które prezydent Stanów Zjednoczonych nałożył poprzedniego dnia między innymi na to państwo.

Trump pisze o "ukochanym 51. stanie"

Trump pisze o "ukochanym 51. stanie"

Źródło:
PAP

W wyniku pożaru w Gdańsku-Rudnikach spłonął namiot, w którym znajdowały się meleksy. Na miejsce zdarzenia zostało wysłane siedem zastępów straży pożarnej. Czarne kłęby dymu miały być widoczne z odległości paru kilometrów.

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Źródło:
tvn24.pl

Ogromne głazy osunęły się na część autostrady położonej we francuskim departamencie Sabaudia. Zablokowany został ruch, utworzył się gigantyczny korek. W związku z utrudnieniami ponad 1500 osób, które przebywały w tamtym popularnym wśród narciarzy rejonie, utknęło i trafiło do tymczasowych schronisk. Turyści musieli spędzić w nich minioną noc.

Ogromne głazy spadły na autostradę, ponad tysiąc osób utknęło na noc

Ogromne głazy spadły na autostradę, ponad tysiąc osób utknęło na noc

Źródło:
ENEX, Francebleu

Gwałtowne powodzie, które były następstwem obfitych opadów deszczu, nawiedziły północną część australijskiego stanu Queensland. Po przejściu żywiołu zginęła co najmniej jedna osoba. Premier stanu przekazał, że od piątku spadło ponad 1000 litrów wody na metr kwadratowy.

To mogą być najgorsze powodzie od 60 lat. Tysiące ewakuowanych

To mogą być najgorsze powodzie od 60 lat. Tysiące ewakuowanych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Policjanci zatrzymali trzy osoby, które mogą mieć związek zabójstwem w gdańskim Brzeźnie. Rano na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało mężczyzny, miał obrażenia głowy. Zatrzymano trzy osoby

Znaleźli ciało mężczyzny, miał obrażenia głowy. Zatrzymano trzy osoby

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24
Kilometr wystarczył, by poczuł się jak mistrz. "Myślałem: muszę przetrwać"

Kilometr wystarczył, by poczuł się jak mistrz. "Myślałem: muszę przetrwać"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przemysław Godyla, pracownik poznańskiego Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych odkrył w siedzibie firmy dziesiątki napisów wykonanych przez więźniów. Inskrypcje pokrywają ściany w piwnicach kamienicy przy ul. Matejki 57. Po wojnie mieścił się tam milicyjny areszt, a zamknięci w nim ludzie wyryli na ścianach wstrząsające świadectwo swojej opresji. "Kiedy te ruskie sługusy będą siedzieć? Kiedy skończy się ich panowanie?", "Boże… zbaw Polskę… od oprawców.. czerwonych…" - to tylko niektóre z wydrapanych gwoździami inskrypcji.

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

Źródło:
Aleksander Przybylski

Dla mnie jest to sytuacja bardzo zaskakująca. W tej chwili mamy bardzo dobre oznakowanie - komentował tragiczny wypadek na A2 Andrzej Janicki, były policjant drogówki. Gość TVN24 mówił też, co należy zrobić w podobnej sytuacji, aby uniknąć zderzenia.

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Źródło:
TVN24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stwierdził w niedzielę, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa powinna była zaczekać na Zbigniewa Ziobrę. Były minister sprawiedliwości został w piątek doprowadzony przez policję już po tym, jak komisja zamknęła posiedzenie i uchwaliła złożenie wniosku o zatrzymanie Ziobry na 30 dni. Hołownia dodał, że ta "procedura zajmie tygodnie, jeśli nie miesiące".

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

Źródło:
PAP

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Słynny świstak Phil z miasta Punxsutawney w Pensylwanii został wyciągnięty z nory. Gryzoń zobaczył swój cień i się ukrył, co według wierzeń oznacza, że zima ma potrwać jeszcze kolejne sześć tygodni.

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Źródło:
CNN, ENEX

Onkofundacja Alivia przedstawiła dane, z których wynika, że kolejki do specjalistów w onkologii wydłużają się. Lekarze podkreślają, że w przypadku raka kluczowe jest szybkie leczenie. Jednak pacjenci, którzy chcą wiedzieć, czy są chorzy, czekają na diagnozę nawet pół roku. Podobnie jest także w przypadku leczenia nieonkologicznego.

Wydłużyły się kolejki do onkologów, a przez to czas oczekiwania na diagnozę

Wydłużyły się kolejki do onkologów, a przez to czas oczekiwania na diagnozę

Źródło:
Fakty TVN