Rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka przekazała, że prezes ugrupowania Jarosław Gowin zawiesił swoją obecność na posiedzeniu Rady Koalicji, które odbędzie się w tym tygodniu. - Jesteśmy dobrze działającym organizmem, ale pewne rzeczy trzeba wyjaśnić - powiedział wicerzecznik partii Jan Strzeżek.
Według nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej uzyskanych w Porozumieniu zawieszenie obecności Jarosława Gowina na Radzie Koalicji ma związek z bieżącą sytuacją w partii oraz reakcjami mediów publicznych. - Odwołały one występy wszystkich polityków Porozumienia i zaczęły zapraszać byłych polityków Porozumienia, przedstawiając ich jako obecnych w absolutnie nieuprawniony sposób - powiedział jeden z polityków Porozumienia.
Strzeżek: jeśli Bielan założyłby koszulkę z "9", nie stanie się Lewandowskim
Podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek potwierdził, że Gowin zawiesił swoje członkostwo w posiedzeniach Rady Koalicji. - Oznacza to ni mniej, ni więcej, że w najbliższym czasie żaden przedstawiciel Porozumienia Jarosława Gowina nie będzie brał udziału w posiedzeniach Rady - powiedział. Dodał, że media będą na bieżąco informowane, jeżeli coś się zmieni w tej materii.
Strzeżek zapewnił, że "Zjednoczona Prawica cały czas będzie funkcjonować". - Jesteśmy dobrze działającym organizmem, ale pewne rzeczy trzeba wyjaśnić - ocenił. Dodał, że bez zgody Porozumienia w ramach umowy koalicyjnej nie mogą być podejmowane żadne duże ruchy.
Na pytanie o Adama Bielana, który ma wyrażać chęć uczestnictwa w posiedzeniach Rady jako poseł Porozumienia, Strzeżek odpowiedział: "Być może chce, ale Adam Bielan nie jest członkiem Porozumienia Jarosława Gowina". - Jeżeli Adam Bielan założyłby pelerynę, nie stałby się Zorro, jeśli założyłby koszulkę z "9" na plecach, nie stanie się Robertem Lewandowskim - oceniał.
Strzeżek powiedział także, że działanie Bielana traktuje "tylko i wyłącznie z przymrużeniem oka". - Już w czwartek został zawieszony, w piątek został wydalony z partii i to jest stan faktyczny. Adam Bielan nie umie się z tym pogodzić. Ja to traktuję w ten sposób, że przed Adamem Bielanem stoją teraz nowe wyzwania. Po tym, jak zdradził Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina, musi sobie znaleźć trzeciego Jarosława do zdradzenia. To jest chyba teraz jego największy cel - komentował Strzeżek.
Spór w Porozumieniu
W Porozumieniu toczy się spór wokół kierownictwa partii. Europoseł Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 roku na wniosek prezesa Jarosława Gowina, został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd i jego prezydium za ważne. Ponadto, zdaniem Bielana, trzyletnia kadencja Gowina, upłynęła w kwietniu 2018 roku, bo na nadzwyczajnym kongresie partii, który odbył się jesienią rok wcześniej, wyboru prezesa nie przeprowadzono.
W piątek decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Adam Bielan oraz Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z partii Porozumienie Jarosława Gowina. Jak dodał, powodem wykluczenia było wielokrotne łamanie statutu partii.
W piątek po południu na koncie Porozumienia na Twitterze pojawiło się oświadczenie podpisane przez większość parlamentarzystów partii Gowina. "My, niżej podpisani posłowie i senatorowie partii Porozumienie Jarosława Gowina, udzielamy pełnego poparcia Jarosławowi Gowinowi, jako wybranemu demokratycznie i bez głosów sprzeciwu prezesowi zarządu krajowego naszej partii" - napisali przedstawiciele ugrupowania.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24