Hala spłonęła doszczętnie. Strażacy zburzyli konstrukcję sklepu, że dogasić zgliszcza. Straty szacowane są nawet na milion złotych. W akcji gaśniczej brało udział ponad 20 jednostek straży pożarnej. To już trzeci w ostatnich kilkunastu dniach pożar w halach należących do Carrefoura.
Do pożaru hali Carrefoura w podwarzszawskim Wołominie doszło w nocy z wtorku na środę. Na szczęście nikt nie został ranny. Film ze zdarzenia przesłał nam Dariusz Nowiński, a zdjęcia Katarzyna Lesisz.
Jak powiedział w TVN24 rzecznik Straży Pożarnej, Paweł Frątczak, trwa jeszcze dogaszanie pożaru. – Zawalił dach budynku i ściany. Akcja była trudna, bo ogień szybko się rozprzestrzeniał. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, ale straty są ogromne – powiedział rzecznik.
Trzeci pożar w Carrefourze - przypadek?
Hala supermarketu spłonęła doszczętnie. Nie udało się też uratować towarów, które znajdowały się w sklepie. Dlatego straty szacowane są nawet na milion złotych.
Nie wiadomo co było przyczyną pojawienia się ognia. To już trzeci pożar w halach należących do Carrefoura w ciągu ostatnich kilkunastu dni, ale jak zaznaczył Frątczak "łączenie tych faktów byłoby na razie przedwczesne". – Ustaleniem przyczyn pożaru zajmą się odpowiednie służby i wtedy będzie można powiedzieć coś więcej – zaznaczył rzecznik Komendy Głównej Straży Pożarnej.
W dwóch poprzednich przypadkach pożary w halach Carrefoura wynikały ze zwarć w instalacjach elektrycznych na dachach budynków. Frątczak nie wykluczył, że i w przypadku hali wołomińskiej taka przyczyna jest brana pod uwagę.
ZDJĘCIA POŻARU NADESŁANE PRZEZ INTERNAUTĘ
Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: internauta Dariusz Nowiński