Zapytani Polacy nie chcą kontynuacji misji w Iraku i Afganistanie. Większość oczekuje też, że polski rząd przeprosi naród afgański za śmierć cywilów z rąk polskich żołnierzy – wynika z badań ARC Rynek i Opinia na zlecenie „Polski”.
Badania gazety przeprowadzone w całym kraju na 802 osobach nie pozostawiają wątpliwości: ponad 85 proc. Polaków uważa, że powinniśmy możliwie szybko zakończyć misję w Iraku, a 84 proc., że to samo powinniśmy zrobić w Afganistanie. Za kontynuowaniem tych misji opowiada się zaledwie co dziesiąty z nas.
45 proc. badanych uważa, że polskie władze powinny przeprosić naród afgański za ujawnioną w ostatnich dniach tragiczną śmierć cywilów w Afganistanie "tylko wtedy, jeśli oskarżenia zostaną udowodnione". Tylko co dziesiąty respondent uważa, że przepraszać nie należy. Zaś 37 proc. ankietowanych jest zdania, że przeprosiny tak i to niezależnie od wyroku sądu w tej sprawie. Z badań wynika też, że Polacy dobrze wiedzą o czym mówią: o tragicznym wydarzeniu słyszała bowiem większość z nas – ponad 90 proc. Blisko połowa Polaków – 44 proc., obawia się też, że po tym incydencie zagrożenie terrorystyczne w naszym kraju wzrośnie.
Zdecydowanie negatywny stosunek do misji przekłada się też na nasze wyobrażenia dotyczące polityki zagranicznej. Tylko 3 proc. badanych opowiada się za polityką nastawioną na ścisłą współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Wyraźnego zwrotu w kierunku UE jako najbliższego sojusznika oczekuje prawie 40 proc. z nas. Najczęściej opowiadamy się za zrównoważonymi relacjami z państwami Unii i z USA – 47 proc.
Sondaż przeprowadzono w ostatnich trzech dniach.
Co powie premier? Czy politycy rządzącej koalicji wsłuchają się w ten głos? To bardzo prawdopodobne, bo w przedwyborczych deklaracjach zarówno Platforma Obywatelska i PSL opowiadały się za nieprzedłużaniem naszych misji wojskowych w Iraku i Afganistanie. - W piątkowym exposé zostaną przedstawione plany rządu dotyczące naszych wojsk poza granicami kraju – mówią politycy koalicji.
Wczoraj nowy minister obrony Bogdan Klich z PO na konferencji prasowej w Brukseli po spotkaniu z ministrami obrony państw Unii potwierdził, że z Iraku wycofamy się w 2008 r. Nie wyjaśnił jednak, czy ma na myśli początek, czy raczej koniec roku. Jego zdaniem rząd podejmie tę decyzję samodzielnie. Może to zrobić bez udziału prezydenta Lecha Kaczyńskiego, po prostu nie wystąpi do głowy państwa o przedłużenie irackiej misji.
Po wyborach politycy PO mówiąc o misji w Afganistanie proponowali zmianę charakteru misji z wojskowej na wojskowo-cywilną, a w dalszym terminie na cywilno-wojskową. Sugerowano, że w tym kraju większą rolę mogłaby odgrywać polska policja pilnująca porządku, a nie wojsko walczące z talibskimi bojówkami. W Brukseli Klich wykluczył jednak taką możliwość. - Nie przewidujemy redukcji naszego kontyngentu w Afganistanie. To wyraz naszego wsparcia dla misji pokojowej NATO- stwierdził.
Źródło: "Polska", APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24