Z najnowszego sondażu Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24 wynika, że Koalicja Obywatelska może liczyć na poparcie 32,8 procent ankietowanych (+1,1 punktu procentowego w porównaniu do badania tej pracowni z początku grudnia).
Za nią znalazło się Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 25,4 procent (+0,3 p.p.). Podium zamyka Konfederacja, na którą zagłosowałoby 10,7 procent (-3,9 p.p.). Na czwartym miejscu znalazło się ugrupowanie Grzegorza Brauna - Konfederacja Korony Polskiej, z wynikiem 8,6 procent (+2,4 p.p.). Na dalszych pozycjach uplasowały się: Lewica, partia Razem, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Polska 2050.
"Cieszy" wynik KO, ale "martwi" poparcie dla koalicjantów
Jak komentują wyniki sondażu politycy? - Oczywiście wynik Koalicji Obywatelskiej cieszy. Myślę, że zbieramy premię za to, że jesteśmy zjednoczeni, że nie ma u nas wewnętrznych kłótni, że jesteśmy partią stabilną, przewidywalną i że Donald Tusk, nasz lider, jest premierem rządu - powiedziała we wtorek w rozmowie z reporterką TVN24 Katarzyną Gozdawa-Litwińską rzeczniczka klubu KO Dorota Łoboda.
Przyznała, że KO "martwi" to, że pozostałe partie tworzące koalicję rządową plasują się w sondażu poniżej progu wyborczego.
- Dlatego, że chcielibyśmy w 2027 roku tworzyć rząd koalicyjny w tym samym składzie - oświadczyła. - Liczymy na to, że partie, które z nami tworzą koalicję, odbudują swoje poparcie. Mowa tu przede wszystkim o Polsce 2050 i o PSL-u, bo Lewica wydaje się być dość stabilnie w większości sondaży powyżej progu, więc liczę na to, że ten koalicjant do parlamentu wejdzie - mówiła.
Posłanka wyraziła przekonanie, że "jeżeli będziemy dowozić kolejne programy, kolejne projekty, na które umawialiśmy się z Polkami i Polakami, to poparcie zarówno Koalicji Obywatelskiej, jak i poszczególnych koalicjantów odpowiedzialnych również za pracę rządu będzie rosło".
Odniosła się też do wyniku Konfederacji oraz ugrupowania Grzegorza Brauna.
- Martwi mnie to przede wszystkim z uwagi na fakt, że tyle osób wybiera ugrupowania bardzo skrajne i bardzo radykalne. Konfederacja Korony Polskiej to partia antyunijna, lider jest antysemitą, homofobem - powiedziała. Jej zdaniem to też jest "sygnał, że powinniśmy być czujniejsi, uważniejsi, prostować wszelką dezinformację i jasno stawać po jasnej stronie mocy".
"Niepokojące jest to, że prawa strona się tak umacnia"
- To już kolejny taki sondaż, więc możemy powiedzieć, że ta tendencja jest wzrostowa i mam nadzieję, że ona będzie utrzymana, że będziemy przekonywać Polaków, że będziemy zdobywać coraz to większe zaufanie, aby w przyszłych wyborach na nas zagłosować - powiedział poseł KO Adrian Witczak.
- To nas motywuje do jeszcze bardziej wytężonej pracy, aby w przyszłych wyborach zdobyć taką większość, gdzie będzie możliwość odrzucenia weta prezydenckiego. A czemu nie samodzielnie? - pytał.
Zaznaczył, że "niepokojące jest to, że prawa strona się tak umacnia i że takie osoby jak bandzior Braun zdobywają takie poparcie". - Ale to też pokazuje, że musimy jeszcze mocniej dementować fake newsy, dementować nieprawdę, która pojawia się w przestrzeni publicznej - dodał.
Rzecznik Nowej Lewicy: to motywacja do cięższej pracy
Rzecznik Nowej Lewicy Łukasz Michnik komentując wyniki sondażu, oznajmił, że "to jest dla nas motywacja do cięższej pracy".
- Za nami duże zmiany w Sejmie, duże zmiany w partii, bo przecież mieliśmy cały proces wyborczy - zauważył. W listopadzie Włodzimierz Czarzasty zajął miejsce Szymona Hołowni (Polska 2050) na stanowisku marszałka Sejmu. Natomiast w połowie grudnia odbył się wyborczy Kongres Krajowy Nowej Lewicy, na którym delegaci z całej Polski wybrali nowe kierownictwo ugrupowania. Przewodniczącym został Czarzasty, czyli dotychczasowy współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Michnik zapowiedział, że od nowego roku Nowa Lewica "rusza z kampanią wyborczą, z trasą". - Mamy propozycje programowe, przygotowaną ofensywę legislacyjną - mówił. - Będziemy walczyć o to, żeby już niedługo być na trzecim miejscu i na podium - podkreślił.
"Nie obawiam się zniknięcia z mapy politycznej"
- My się nie zatrzymujemy. Trwają prace chociażby nad reformą Państwowej Inspekcji Pracy, to się rozstrzygnie lada dzień. Przedstawiamy rozwiązania dotyczące problemów w ochronie zdrowia. Pracujemy nad rozwiązaniem kryzysu mieszkaniowego. Ta praca toczy się każdego dnia - mówiła posłanka Lewicy Dorota Olko.
Czy Lewica nie obawia się, że zniknie z mapy politycznej, biorąc pod uwagę to, jak radzi sobie Konfederacja? - Stawiamy na spokojną, konsekwentną pracę i absolutnie nie obawiam się zniknięcia z mapy politycznej - powiedziała.
Autorka/Autor: js/akr
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Piotr Nowak