Prawo i Sprawiedliwość wraz z koalicjantami może liczyć na poparcie 44 procent badanych, a Koalicja Obywatelska - 19 procent - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Nad progiem wyborczym znalazła się jeszcze Konfederacja, na którą chce głosować osiem procent ankietowanych.
Jak podaje CBOS, gdyby wybory parlamentarne odbywały się w drugiej połowie ostatniego miesiąca wakacji, wzięłoby w nich udział, według własnych deklaracji, 80 procent uprawnionych do głosowania. To - jak podkreślają autorzy badania - nieznacznie mniej niż na przełomie czerwca i lipca (81 procent). W porównaniu z poprzednim pomiarem równie nieznacznie (o 1 punkt procentowy) wzrósł odsetek dorosłych Polaków odmawiających udziału w wyborach do Sejmu i Senatu (12 procent). Tak jak ponad miesiąc temu 8 procent ankietowanych nie jest pewne, czy wzięłoby udział w wyborach parlamentarnych, gdyby odbywały się już teraz. W sierpniu najwięcej zwolenników ma rządząca koalicja – na PiS wraz z koalicjantami chce głosować 44 procent zadeklarowanych uczestników wyborów, tyle samo ile dwa miesiące temu. W porównaniu z pomiarem z przełomu czerwca i lipca poparcie dla rządzącego ugrupowania minimalnie wzrosło (o 2 punkty procentowe).
Na Koalicję Obywatelską głos chce oddać niespełna 20 procent ankietowanych
Chęć głosowania na najsilniejszy blok opozycyjny - Koalicję Obywatelską deklaruje 19 procent potencjalnych uczestników wyborów. W porównaniu z poprzednim pomiarem odsetek zwolenników KO obniżył się o 5 punktów procentowych i jest najniższy od czasu wyborów.
Podium uzupełnia Konfederacja
Na trzecim miejscu rankingu popularności partii politycznych znalazła się, umacniająca się na tej pozycji, Konfederacja, popierana przez 8 procent głosujących. Jak zauważa CBOS, choć w porównaniu z poprzednim pomiarem wzrost poparcia dla tego ugrupowania jest nieznaczny (1 punkt procentowy), to jest to najlepszy wynik Konfederacji od momentu wyborów.
Reszta ugrupowań poza Sejmem
W porównaniu z przełomem czerwca i lipca minimalnie spadło poparcie dla Nowej Lewicy (od lutego pod taką nazwą zarejestrowane jest SLD), mającej obecnie 4 procent zwolenników. Natomiast na takim samym poziomie utrzymuje się poparcie dla PSL (3 procent).
Według CBOS spory odsetek hipotetycznych wyborców deklaruje chęć głosowania na jakieś inne ugrupowanie spoza listy tych, których przedstawiciele obecnie zasiadają w parlamencie (4 procent). W swobodnych wypowiedziach respondentów najczęściej pojawiała się nazwa ugrupowania Szymona Hołowni – Polska 2050 (2,3 procent ogółu wskazań). To więcej, niż w poprzednim pomiarze na przełomie czerwca i lipca (1 punkt procentowy). Tylko sporadycznie natomiast wśród spontanicznych wskazań pojawiał się tworzący się ruch społeczny firmowany przez Rafała Trzaskowskiego - Nowa Solidarność (0,2 proc.).
Na najwyższym do czasu wyborów poziomie utrzymuje się odsetek osób chcących uczestniczyć w wyborach, ale niemających sprecyzowanych preferencji (14 procent., wzrost o 2 punkty procentowe). Nadal zauważalny jest odsetek wyborców, którzy nie chcą ujawniać swych poglądów i sympatii partyjnych, odmawiając udzielania odpowiedzi (4 procent).
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock