"Solidarność" nie wyklucza swojego poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich - przyznał w Radiu ZET szef związku Janusz Śniadek. Jak dodał, część członków "S" już przygotowała się do zbierania podpisów dla J. Kaczyńskiego i zacznie działać, gdy tylko PiS ogłosi decyzję ws. swojego kandydata.
- "Solidarność" to część Polski, to tacy sami obywatele jak inni i będziemy zabierać głos w sprawach ważnych dla Polski - powiedział Śniadek. - Jeżdżę dużo po Polsce, biorę udział w uroczystościach, spotykam się z różnymi środowiskami i słyszę głosy, że start Jarosława Kaczyńskiego to najbardziej naturalne posunięcie w tej trudnej, dramatycznej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy - dodał.
Śniadek odniósł się też do sobotnich doniesień "Rzeczpospolitej", która napisała, że członkowie "Solidarności" rozsyłali sobie e-mailem formularz do zbierania podpisów na prezesa PiS. W załączniku był wzór z napisem "Komitet Wyborczy Kandydata na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Jarosława Kaczyńskiego". I poniżej zdanie: "Udzielam poparcia kandydatowi na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Jarosławowi Aleksandrowi Kaczyńskiemu w wyborach przypadających w 2010 r."
- Koledzy skorzystali z wzoru przygotowując się do zbierania podpisów na wypadek, gdyby kandydatura Jarka została dzisiaj zgłoszona - to było przygotowanie do ewentualnych działań. Jeśli Kaczyński zgłosi swoja kandydaturę dzisiaj, to te działania zostaną uruchomione, kiedy zostanie zgłoszona kandydatura - powiedział Śniadek w Radiu ZET. - "Solidarność" nie była inicjatorem, ale część kolegów w jednym z regionów rozpoczęła takie działanie. To jest dobre prawo każdego Polaka - zastrzegł.
PiS ma czas na zgłoszenie swojego kandydata do PKW do godz. 16.15. W rozmowie z tvn24.pl Adam Bielan zapowiedział, że oficjalne oświadczenie partii w tej sprawie zostanie wydane ok. godz. 15.
Źródło: Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: TVN24