- Sprawa jest niemal przesądzona - twierdzi dziennik. Według "Rz" art. 212 nie zniknie z kodeksu karnego, jednak nie będzie już groził więzieniem. Gazeta nieoficjalnie ustaliła, że działanie kodeksu karnego będzie ograniczone i najpewniej odpowiedzialność karna będzie wchodziła w rachubę tylko wtedy, gdy doszło do umyślnego podawania nieprawdy i stawiania nieprawdziwych zarzutów.
Natomiast, jeśli ktoś poczuje się pokrzywdzony negatywną oceną czy opinią publikacji, będzie mógł dochodzić ochrony dóbr osobistych, ale tylko na drodze cywilnej.Propozycję nowej redakcji tego przepisu poznają w poniedziałek redaktorzy naczelni i wydawcy na spotkaniu w resorcie sprawiedliwości.Teraz art. 212 przewiduje karę nawet do roku więzienia, gdy do zniesławienia dochodzi za pośrednictwem środków masowego przekazu. W efekcie co roku sądy skazują ok. 150 osób, w tym 1/3 to dziennikarze. Oburza to środowisko dziennikarskie, ale też m.in. Helsińską Fundację Praw Człowieka czy Stowarzyszenie Gazet Lokalnych.
Autor: KSu / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24