Sejmowa komisja do spraw służb specjalnych pozytywnie zaopiniowała w środę wnioski premiera Donalda Tuska o odwołanie szefów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego. To jeden z elementów potrzebnych do zmian osobowych na tych stanowiskach.
Siedmioosobowa komisja do spraw służb specjalnych zebrała się na zamkniętym posiedzeniu. - Jestem przekonany, że słuszną jest decyzja pana premiera, żeby takie osoby (zajmujące stanowiska szefów służb - red.) stanowiły część rządzącej ekipy, a nie przejmować je w spadku po poprzednikach - mówił po tym spotkaniu przewodniczący komisji Michał Gramatyka.
Zapytany, czy decyzje personalne mają służyć przeprowadzeniu kontroli działania służb w ostatnich latach, odpowiedział: - Po części będzie zajmować się tym komisja śledcza, szczególnie ta, która będzie badała sprawę Pegasusa. Po części na pewno zajmować się tym będzie komisja do spraw służb specjalnych, no a częściowo na pewno będą prowadzone audyty w tych służbach.
Mówiąc o powołaniu nowych szefów służb i wymaganych do tego opiniach prezydenta stwierdził, że "z moich informacji wynika, że prezydent zobowiązał się do podejmowania takich decyzji bez zbędnej zwłoki".
Sejmowa komisja ds. służb specjalnych między innymi opiniuje wnioski premiera o powołanie i odwołanie szefów służb specjalnych. Do przeprowadzenia zmian potrzebne są też jeszcze opinie prezydenta oraz rządowego Kolegium ds. Służb Specjalnych.
Do tej pory szefem Agencji Wywiadu był płk Bartosz Jarmuszkiewicz, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego płk Krzysztof Wacławek, Służby Wywiadu Wojskowego gen. bryg. Marek Łapiński, a Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. Maciej Szpanowski. Szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego jest Andrzej Stróżny.
Przepadła kandydatura Cenckiewicza
W środę komisja do spraw służb specjalnych zapoznawała się także z kandydatami na ekspertów komisji. Reporterka sejmowa TVN24 Agata Adamek poinformowała, że PiS zgłosiło kandydaturę Sławomira Cenckiewicza, który ostatnio zasiadał w Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, nazywanej "lex Tusk". Sejmowa speckomisja odrzuciła tę kandydaturę.
- Pan Cenckiewicz odpadł w głosowaniu, nie uzyskał aprobaty komisji, on będzie jakby na usługach całej komisji, więc komisja ma prawo do decydowania, kogo chce, a kogo nie chce - komentował tę decyzję Michał Gramatyka. - Spośród sześciu przedstawionych nazwisk głosowanie jednego wstrzymaliśmy ze względów formalnych, on prawdopodobnie zostanie przegłosowany na kolejnym posiedzeniu komisji. Pan Cenckiewicz nie uzyskał większości, pozostałe cztery nazwiska zostały zaakceptowane przez komisję - dodał.
Tusk uczestniczył w rządowym Kolegium ds. Służb Specjalnych
Premier Donald Tusk wziął w środę udział w rządowym Kolegium ds. Służb Specjalnych.
Tusk zapowiadał, że Kolegium ds. Służb Specjalnych będzie rozmawiać "o decyzjach, które chcemy podjąć i podejmiemy natychmiast". Podkreślił, że "natura tych spraw wymaga dyskrecji". - Ale spodziewajcie się państwo decyzji masywnych, szybkich i jednoznacznych - oświadczył.
Prezydent powołał w środę byłego ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka na ministra członka Rady Ministrów. Premier Tusk wskazał go we wtorkowym exposé w Sejmie jako nowego koordynatora służb specjalnych.
Do komisji ds. służb specjalnych w tej kadencji Sejmu weszli dwaj posłowie Trzeciej Drogi - jeden z PL2050 - Michał Gramatyka - przewodniczący komisji, i drugi z PSL - Marek Biernacki - wiceprzewodniczący, oraz dwaj z Koalicji Obywatelskiej - Krzysztof Brejza i Paweł Olszewski. Lewicę w komisji reprezentuje wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, PiS - Waldemar Andzel, a Konfederację - Krzysztof Tuduj.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: gov.pl