|

Transfer z Legii do służb specjalnych. Co wynika z kadrowej karuzeli

Już niemal drugi miesiąc trwa kompletowanie składów kierownictwa służb specjalnych. Od czwartku - jak ustalił tvn24.pl - nowym wiceszefem największej polskiej służby specjalnej zostanie Paweł Chomentowski, który przez ostatnie lata pracował w warszawskiej Legii. Także dziś pełny skład kierownictwa będzie w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.

Artykuł dostępny w subskrypcji

Proces zmian w pięciu największych służbach ruszył - od trzęsienia ziemi - dokładnie 13 grudnia ubiegłego roku. Posłowie z sejmowej komisji do spraw służb specjalnych na jednym posiedzeniu zaopiniowali wtedy jednocześnie odwołanie dotychczasowych szefów:

  • Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego
  • Agencji Wywiadu
  • Służby Kontrwywiadu Wojskowego
  • Służby Wywiadu Wojskowego
  • Centralnego Biura Antykorupcyjnego. 
gramatyka
Gramatyka: komisja ds. służb specjalnych dostała wnioski o odwołanie szefów ABW, AW, CBA, SKW i SW
Źródło: TVN24

Od tamtej pory trwa powolne kompletowanie składów kierownictw tych formacji. By je śledzić, trzeba regularnie odświeżać dostępny na internetowych stronach Sejmu plan pracy speckomisji. Tylko w ubiegłym tygodniu nagle pojawił się punkt "zaopiniowanie wniosku w sprawie powołania zastępcy Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego". A w tym tygodniu, równie nagle, doszedł kolejny punkt, czyli "zaopiniowanie wniosków w sprawie odwołania i powołania zastępców Szefa CBA". 

Tydzień w Smoleńsku

Według naszych informacji, w pierwszym przypadku chodzi o powołanie Pawła Chomentowskiego w skład ścisłego kierownictwa cywilnego kontrwywiadu. 

To oznacza powrót z trwającej już osiem lat mundurowej emerytury niespełna 50-letniego podpułkownika, który przez ostatnie lata pracował dla zarządu warszawskiej Legii. Chomentowski rozpoczął swoją przygodę z mundurem w połowie lat 90. w policji, gdzie wkrótce trafił do Centralnego Biura Śledczego. 

Zajmował się tam tropieniem najgroźniejszych przestępców, w tym zabójców policjantów. Następnie jako przedstawiciel MSWiA współtworzył Centrum Antyterrorystyczne Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którego został wiceszefem. 

Dlatego już kilka godzin po katastrofie w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku był na miejscu, spędził tam tydzień. Polskiej ekipie, działającej na miejscu pod kierownictwem nieżyjącego już szefa wojskowej prokuratury Krzysztofa Parulskiego, udało się wtedy przywieźć dziesiątki dowodów z miejsca tragedii.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że teraz Chomentowski obejmie w ABW pion zagrożeń terrorystycznych, a także będzie odpowiadał za część audytu, który ma pokazać, jak działała służba przez ostatnie osiem lat za rządów Zjednoczonej Prawicy.

tusk cba
Donald Tusk o nowych szefach służb
Źródło: TVN24

Zmiany w toku

Chomentowski stanie się czwartym zastępcą pełniącego obowiązki szefa ABW pułkownika Rafała Syryski. Dwóch z zastępców - pułkownicy Adam Ciszewski i Michał Roguski - pochodzi już z "nowego rozdania". 

Pierwszy wywodzi się z delegatury Urzędu Ochrony Państwa w Białymstoku, przez ostatnie lata był emerytem. Po powrocie do służby w ubiegłym tygodniu Adam Ciszewski objął pion, w którym przez lata służby się specjalizował, czyli technikę operacyjną. Uchodzi za współpracownika generała Krzysztofa Bondaryka, który w latach 2008-2013 kierował Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a teraz jest wpływowym dyrektorem w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Płk Adam Ciszewski w ubiegłym tygodniu objął w ABW pion, w którym przez lata służby się specjalizował, czyli technikę operacyjną
Płk Adam Ciszewski w ubiegłym tygodniu objął w ABW pion, w którym przez lata służby się specjalizował, czyli technikę operacyjną
Źródło: abw.gov.pl

- Chomentowski i Ciszewski musieli przejść pełną kwalifikację, choć przyśpieszoną. Od badań lekarskich po badania na wariografie - mówi nam osoba ze służb specjalnych.

Kolejnym nowym wiceszefem w kontrwywiadzie jest pułkownik Michał Roguski, również wywodzący się jeszcze z Urzędu Ochrony Państwa. W latach 2008-2014 pełnił funkcję wiceszefa Służby Wywiadu Wojskowego, gdzie "numerem jeden" był generał Radosław Kujawa, zaś ostatnie osiem lat spędził, pracując w Agencji Wywiadu na stanowisku roboczym. 

Jest więc bliskim współpracownikiem generała Kujawy, który dziś wraz z ministrem Tomaszem Siemoniakiem tworzy tandem ministrów koordynatorów zarządzających polskimi służbami specjalnymi. 

Słaba pozycja p.o. szefa ABW

To właśnie pułkownik Roguski ma odpowiadać za audyt działalności ABW przez ostatnie osiem lat.

- Już odnaleziono poważne sprawy, które nie znajdowały swojego finału mimo zgromadzonego materiału. Jedna z nich dotyczy poważnych podejrzeń o działalność szpiegowską bardzo znanego polskiego parlamentarzysty. Inne dotyczą podejrzeń o korupcję najważniejszych urzędników przy okazji zakupów rządowych podczas pandemii COVID - opowiada nam rozmówca związany ze służbami, zastrzegając swoją anonimowość.

Jednak jak już wcześniej informowaliśmy, pozycja pełniącego obowiązki szefa ABW pułkownika Rafała Syryski nie jest najmocniejsza. Według kilku naszych rozmówców nie jest pewne, że przez następne lata to właśnie on pokieruje największą służbą. W czasach rządów PiS służył w ABW m.in. na Podkarpaciu i w województwie wielkopolskim, skąd się wywodzi. Wcześniej był współpracownikiem nieżyjącego już szefa UOP i Agencji Wywiadu generała Zbigniewa Nowka.

Płk Rafał Syrysko, p.o. szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego
Płk Rafał Syrysko, p.o. szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego
Źródło: abw.gov.pl

- Nawet nie chodzi o to, że Nowek przez lata współpracował z Lechem Kaczyńskim i PiS. Słabą pozycję Syrysko widać po składzie jego zastępców, raczej żadnego sam sobie nie wybrał. Tymczasem mocni szefowie ABW w przeszłości sami dobierali sobie swoich najbliższych współpracowników - komentuje dla tvn24.pl jeden z posłów pracujących w speckomisji.

Pierwszy, "autorski" skład zastępców, których chciał sobie dobrać pułkownik Syrysko, nie znalazł uznania w oczach ministrów. Powód? Jednym z wiceszefów miał zostać funkcjonariusz ABW, który m.in. zwalniał ze służby żonę Pawła Wojtunika. Aktualnie zaś szefem gabinetu pułkownika Syryski jest funkcjonariusz, który przez lata utrzymywał zażyłe relacje z politykami PiS, w tym byłym posłem Prawa i Sprawiedliwości Maksem Kraczkowskim.

Wkrótce sejmowa speckomisja ma zająć się opiniowaniem odwołania ostatniego z szefów ABW, który pozostał ze "starej ekipy". Chodzi o pułkownika Bernarda Bogusławskiego, którego najpewniej zastąpi również ktoś ściągnięty "z emerytury".

CBA w komplecie

W czwartek skończy się za to kompletowanie składu kierownictwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. 

Posłowie zajmą się opiniowaniem kandydatury Dariusza Drozdowskiego, który będzie drugim zastępcą pełniącej obowiązki szefa CBA Agnieszki Kwiatkowskiej-Gurdak. 

bosak1
Zeznania p.o. szefowej CBA w sprawie Pegasusa. Bosacki: była jedną z niewielu, która wycofała się z tych działań
Źródło: TVN24

Dariusz Drozdowski jest z wykształcenia prawnikiem. Pracował na średnich stanowiskach kierowniczych w delegaturach CBA w Gdańsku, Bydgoszczy oraz Łodzi. Odszedł ze służby po tym, jak niespełna dwa lata temu uzyskał pełnię praw emerytalnych, po czym otworzył kancelarię radcowską w Gdyni.

- Nie zaznaczył się niczym szczególnym, ludzie ledwie go kojarzą - mówi nam zgodnie kilku funkcjonariuszy służby antykorupcyjnej.

W minionym tygodniu zaś posłowie pozytywnie zaopiniowali powołanie Tomasza Strzelczyka, który wrócił do CBA po kilkuletniej emeryturze. Strzelczyk zaczął przygodę z mundurem w policji, zajmując się zwalczaniem przestępczości gospodarczej i narkotykowej. Karierę zrobił w Centralnym Biurze Śledczym, gdzie tworzył oddział w Ostrołęce. 

- W pewnym momencie zorientowaliśmy się, że radzimy sobie już z najpoważniejszą przestępczością w wielkich miastach, ale przeoczyliśmy mniejsze ośrodki. Gangsterzy tam się przenieśli, rozwijając swoje biznesy - mówi nam jeden z byłych szefów tej formacji.

Dlatego jedną z pierwszych akcji oddziału CBŚ kierowanego przez Strzelczyka było zatrzymanie… dwustu członków gangu wyszkowskiego.

- Prawdziwy glina, którego ściągnąłem do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Od początku kariery nie zmienił się. Nie odpuści, aż złapie przestępcę, kim by on nie był - mówi tvn24.pl Paweł Wojtunik, który w przeszłości kierował służbą antykorupcyjną.

Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak
Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak
Źródło: KPRM/X

Jednak sama Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak na razie wyłącznie "pełni obowiązki" szefa CBA. Taka formuła może trwać pół roku, gdy premier będzie musiał podjąć decyzję, kogo powoła na czteroletnią kadencję. Będzie to konieczne, bo prezydent Andrzej Duda już zadeklarował, że nie podpisze ustawy likwidującej Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Wywiad przed zmianami

Aktualnie kierownictwo kontrwywiadu wojskowgo składa się wyłącznie z dwóch osób: generała Jarosława Stróżyka oraz pułkownika Krzysztofa Duszy. Z naszych informacji wynika, że niewykluczona jest nominacja kolejnego wiceszefa, "ale dopiero za jakiś czas".

Podobnie w Służbie Wywiadu Wojskowego, gdzie "numerem jeden" jest pułkownik Dorota Kawecka, pierwsza kobieta żołnierz w historii polskich służb specjalnych. Pracowała w tej formacji, w przeszłości była m.in. attache w Londynie, zajmowała się także analizami.

W cywilnym wywiadzie - na razie jako pełniący obowiązki - szefem jest pułkownik Paweł Szota, który pracował w tej formacji przez ostatnie lata. Również w składzie kierownictwa Agencji Wywiadu mają wkrótce nastąpić zmiany.

Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego

Agencji Wywiadu

Służby Kontrwywiadu Wojskowego

Służby Wywiadu Wojskowego

Centralnego Biura Antykorupcyjnego. 

Czytaj także: