Na 25 lat więzienia skazał krakowski sąd Adama Ł., oskarżonego o zabójstwo swej ciężarnej narzeczonej ponad 22 lata temu. To już drugi podobny wyrok dla Ł. Mężczyzna kilka lat temu został skazany przez katowicki sąd na 25 lat więzienia za zabicie byłej żony w 2007 roku.
Informację o nieprawomocnym wyroku, który zapadł przed Sądem Okręgowym w Krakowie przekazała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek. To katowicka prokuratura wniosła oskarżenie.
Udusił ciężarną narzeczoną
Do zabójstwa Ilony M. doszło w listopadzie 1991 r. Ciało ciężarnej 20-letniej kobiety znaleziono w studzience kanalizacyjnej w miejscowości Klucze w Małopolsce, gdzie mieszkała razem z Adamem Ł. Wówczas śledztwo umorzono z uwagi na niewykrycie sprawcy. Prokuratura ponownie podjęła sprawę w 2009 r., po informacjach, które wypłynęły w innym śledztwie przeciwko Adamowi Ł. Mężczyzna - były pracownik magistratu w Świętochłowicach - usłyszał w nim zarzut zabójstwa byłej żony, Alicji. Tamta sprawa zakończyła się już prawomocnym wyrokiem 25 lat więzienia. Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa Ilony M. prokuratura wysłała do sądu w czerwcu 2010 r. - Przyczyną zgonu pokrzywdzonej było uduszenie. Ustalonym motywem zabójstwa w tym przypadku była nieakceptowana przez Adama Ł. ciąża dziewczyny - powiedziała Zawada-Dybek.
Wyrok za zabicie byłej żony
Wyrok wydany przez Sąd Okręgowy w Krakowie nie jest prawomocny. Prokurator, który żądał dożywocia, złożył wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku, co w praktyce oznacza zapowiedź apelacji. - Wymiar żądanej przez prokuratora kary był uzasadniony przede wszystkim tym, iż mężczyzna został uprzednio skazany prawomocnym wyrokiem za zabójstwo byłej żony na karę również 25 lat pozbawienia wolności - wskazała Zawada-Dybek. Prawomocny wyrok w sprawie zabójstwa byłej żony Ł. zapadł w 2011 r. Kobieta została zamordowana w 2007 r. w Chorzowie. Wymierzając karę 25 lat więzienia sąd zastrzegł, że o warunkowe przedterminowe zwolnienie Ł. może się ubiegać najwcześniej po 20 latach. Za najbardziej prawdopodobny motyw zabójstwa żony sąd uznał chęć zemsty i niechęć wobec byłych teściów, z którymi Ł. był skonfliktowany.
Sprawy miały charakter poszlakowy
Obydwie sprawy miały charakter poszlakowy. Adam Ł. nigdy nie przyznał się do żadnego z tych zabójstw. Ciała byłej żony nigdy nie odnaleziono, sprawca zatarł też ślady zbrodni. Do skazania sądowi wystarczył drobiazgowy łańcuch dowodów i poszlak świadczący o winie oskarżonego - m.in. znalezione podczas przeszukania potwierdzenie wypłaty 1000 zł z konta byłej żony oraz wyjaśnienia Anny W., b. partnerki Ł., której mężczyzna powiedział, że zabił byłą żonę. Zeznania Anny W. Są także jednym z najważniejszych dowodów w sprawie zabójstwa Ilony M.
Autor: aolsz\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu