"Każdy, kto był gotowy napluć na opozycję, na Tuska, dostawał za te kilka słów 500 zł"

Źródło:
tvn24.pl
Donald Tusk o zarobkach komentatorów TVP
Donald Tusk o zarobkach komentatorów TVPTVN24
wideo 2/3
Donald Tusk o zarobkach komentatorów TVPTVN24

Premier Donald Tusk zabrał w środę głos podczas sejmowej debaty nad wotum nieufności dla ministra kultury. - Oni musieli płacić tym, którzy kłamali na nasz temat, którzy mówili dobrze o PiS-ie i o Kaczyńskim, bo nawet w ich środowisku trudno było znaleźć ludzi, którzy mówiliby takie bzdury - mówił o TVP w czasach PiS.

W środę Sejm zajął się wnioskiem PiS o wyrażenie wotum nieufności dla ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza, w związku z decyzjami dotyczącymi mediów publicznych. Głos w tej sprawie, tuż po zainteresowanym, zabrał premier Donald Tusk. W swoim wystąpieniu odniósł się m.in. do informacji ujawnionych we wtorek przez Krzysztofa Brezję, zgodnie z którymi komentatorzy TVP dostawali po 500 zł za swoje wypowiedzi dla tej telewizji.

ZOBACZ TEŻ: "W tym systemie zarabiało kilkanaście osób". Ile TVP płaciła swoim komentatorom

Donald Tusk w Sejmie o pieniądzach w TVP

- Nie szkoda czasu w tej debacie, by przypomnieć opinii publicznej fakty dotyczące rozkradania grosza publicznego przez tych, którzy zawsze mieli usta pełne frazesów, bogobojnych apeli. Ci pełni hipokryzji funkcjonariusze propagandy zarabiali na nieszczęściu ludzi, na nieszczęściu Polski (...), zarabiali pieniądze absolutnie bez żadnego umiaru, które się po prostu ludziom w głowie nie mieszczą - mówił Donald Tusk. - Będę to powtarzał każdego dnia, żeby ta ponura prawda dotarła do każdego polskiego domu. Wzięli władzę i dzisiaj pazurami trzymają się resztek tej władzy po to, żeby kraść, okradać Polskę, Polki i Polaków, z pieniędzy na skalę niespotykaną w Europie - podkreślił.

Jak mówił premier, "pięć osób, które rządziło telewizją publiczną, zarobiło w ciągu roku ponad 4 mln zł". - Wczoraj Polacy dowiedzieli się, że każdy, kto był gotowy napluć na opozycję, na Tuska, dostawał za te kilka słów kłamstwa i propagandy 500 zł. Niektórzy, za te czasami kilkusekundowe ataki na opozycję, na ludzi, potrafili zarobić nawet 300 tys. zł w ciągu roku (...). Dziesiątki działaczy PiS-u, pseudoekspertów, ale także dziennikarzy mediów publicznych, PiS-owskich, oni brali te 500 zł, chociaż zarabiali miliony - podkreślił. - Słowo zarabiali jest tutaj eufemizmem i nie ma nic wspólnego z zarobkiem. Spytajcie Polaków, którzy ciężko pracują i przez całe życie zarobią tyle, ile oni zarobili - zwracał się do posłów.

- Oni musieli płacić tym, którzy kłamali na nasz temat, którzy mówili dobrze o PiS-ie i o Kaczyńskim, bo nawet w ich środowisku trudno było znaleźć ludzi, którzy mówiliby takie bzdury - powiedział. - Jak nisko upadliście, jak nisko upadła wasza partia, że za kłamstwa pod adresem opozycji i za pochlebstwa waszych liderów musieliście płacić każdorazowo po 500 zł. Naprawdę tego chcecie bronić? - pytał premier. - Zastanówcie się, czy na pewno chcecie bronić panów Adamczyka, Pereiry, Tulickiego, Kwiatkowskiego, Olechowskiego, pięciu dżentelmenów, prawie 5 mln zł w 2023 roku - wyliczał Tusk. - Niewyobrażalne z punktu widzenia normalnych ludzi jest to, że pan Jarosław Olechowski, który odpowiadał za "informacje", czytaj propagandę i kłamstwa w telewizji publicznej, który w 2023 roku zarobił (...) półtora miliona za organizowanie kłamstwa na skalę największą w polskiej historii, gdy koryto zostało od niego odsunięte, znalazł się w banku gdzie został doradcą zarządu. Koledzy załatwili, którzy jeszcze w tych bankach przez chwilę decydują - podkreślał. Mówił też między innymi o Pawle Gajewskim, który został asystentem Jacka Kurskiego, gdy jeszcze nie miał matury, a w latach 2021-2023 w TVP miał zarobić 3 mln zł. 

Tusk w Sejmie o Funduszu Sprawiedliwości

Później premier mówił o Funduszu Sprawiedliwości, który "powstał, by pomóc ofiarom przestępstw, wypadków, najbardziej poszkodowanym". Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało we wtorek wykaz beneficjentów funduszu, wśród których znalazły się m.in. inicjatywy kościelne, promocja Suwerennej Polski, działalność ojca Tadeusza Rydzyka, czy walka z LGBT. Historię Funduszu Tusk określił "jedną z najobrzydliwszych, odrażających wręcz ilustracji systemu". - Wy z tych pieniędzy finansowaliście działania tych, którzy byli sprawcami nieszczęścia tych ofiar - mówił premier. - Mieliście zorganizować pieniądze (...), żeby chronić poszkodowanych (...). Zastanówcie się, czy na pewno chcecie bronić Mateckiego i jemu podobnych, i jego milionów złotych, za zorganizowany system nienawiści, kłamstwa i dezinformacji - pytał. Wśród beneficjentów znalazło się Stowarzyszenie Fidei Defensor powiązane z posłem PiS Dariuszem Mateckim, które miało dostać 9,2 mln zł.

Później Tusk ponownie odniósł się do TVP. - Wiecie, dlaczego codziennie widzieliście te same twarze po kilka, kilkanaście razy w telewizji. Kasa, kasa. Waszą wiarą jest chciwość, waszym bożkiem jest mamona. To jest prawda o motywacji PiS-tu, to jest powód, dla którego z taką namiętnością walczą o ten system - mówił. - Mimo że ich zarobki sięgały setek tysięcy, a nawet milionów, oni się po każdy grosik schylili. Wydoili telewizję publiczną na milion, to poszli do radia, by dostać parę tysięcy za pięciominutową audycję (...). Każda minuta kłamstwa była sowicie opłacana - podkreślił.

Tusk w Sejmie cytuje ministra Horałę

W końcówce wystąpienia Tusk zapowiedział, że "ten czas się definitywnie skończył". - Nikt z was nie ukryje się na dłuższą metę w żadnym z banków, bo tam też zrobimy porządek. Nikt z was nie znajdzie przystani i bezpieczeństwa w Narodowym Banku Polskim, bo tam także nastanie niedługo porządek. Nikt z was już nie będzie więcej okradał Polek i Polaków, którzy są tak szczęśliwi, że na ich konta od wielu już dni wpływa 800 plus (...) Ale każda informacja, że te pieniądze przychodzą do polskiego domu, opatrzona na pewno jest też takim gorzkim i smutnym komentarzem: ok, dla nas 800 plus, ale to, co oni wyprawiali przez te 8 lat, gdzie tu jest sprawiedliwość. O prawie nie wspomnę, bo prawo się wami zajmie z tego tytułu - mówił Tusk.

Zakończył odniesieniem się do cytatu, który "zrobił chyba na wszystkich wrażenie". - Rzadko kiedy aktywista PiS-u, wysoki funkcjonariusz jest tak szczery, jak pan minister Marcin Horała. W listopadzie 2023 roku, nie w rozmowie prywatnej, tylko publicznie, w telewizji na pytanie o korupcję PiS-owską, o to, czy ci ludzie, którzy się tak nakradli bez umiaru, czy oni oddadzą pieniądze, pan minister Horała odpowiedział - cytuję: "Jeżeli ktoś cokolwiek ukradł niezgodnie z procedurami, to oczywiście musi oddawać". Wiecie dlaczego bronią tak mocno tych niby-procedur, jak powiedział minister Sienkiewicz, tego zhakowanego państwa? Ponieważ dzisiaj ten obóz byłej władzy, PiS, tak rozumiem słowa pana Horały, de facto podzielił się na dwie części - mówił Tusk. A kwestię dokończył, odnosząc się do głosów ze strony sali sejmowej zajmowanych przez posłów PiS: - A ciekawy jestem, gdzie pan Antoni Macierewicz znajdzie siebie - w grupie która ukradła niezgodnie z procedurami, czy w grupie która kradła zgodnie z procedurami - mówił Donald Tusk.

- Bartłomiej Sienkiewicz dobrze przysłużył się Rzeczpospolitej. Bartłomiej Sienkiewicz nadal dobrze będzie służył Rzeczpospolitej - zakończył premier swoje wystąpienie.

Autorka/Autor:pb//am

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24