W Polsce trwa sejmowa gorączka. Historyczne poniedziałkowe posiedzenie niższej izby parlamentu transmitowane jest na żywo w jednym z warszawskich kin. Na platformie X krąży zaś zdjęcie punktu sprzedaży choinek, którego właściciel skrócił godziny pracy, żeby oglądać obrady.
W poniedziałek po godz. 10:00 rozpoczęło się posiedzenie Sejmu. Na godz. 15. zaplanowano głosowanie nad wotum zaufania dla rządu PiS. Wobec spodziewanego nieuzyskania go przez gabinet Mateusza Morawieckiego, większość sejmowa prawdopodobnie wskaże na premiera Donalda Tuska. Z tego powodu mówi się o historycznym "dniu dwóch premierów".
Już poprzednie posiedzenia nowego Sejmu cieszyły się wielką popularnością. Youtube'owy kanał niższej izby parlamentu śledzi niemal pół miliona internautów. Transmisje listopadowych obrad Sejmu i Senatu X kadencji w stacjach newsowych miały rekordową oglądalność. Poniedziałkowe obrady, w praktyce będące zakończeniem wieloletnich rządów PiS, mogą osiągnąć jeszcze lepsze wyniki. Posiedzenie transmitowane jest na żywo w warszawskim kinie Kinoteka. Na sali zgromadziło się wielu widzów.
Sprzedaż choinek przegrywa z Sejmem
Na profilu Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych na platformie X (dawniej Twitter) pojawiło się zdjęcie z punktu sprzedaży choinek, którego właściciel postawił sejmowe obrady ponad swoim biznesem. "Z powodu obrad Sejmu w dniach 11/12/13.12 2023 r. sprzedaż choinek ograniczona do godz. 13. Przepraszamy" - czytamy na zawieszonej na płocie tekturze.
"Do Polski wraca normalność! Ludzie nareszcie czują, że są traktowani serio i mają wpływ na politykę. Aż się chce oglądać obrady Sejmu" - tak obrazek ten skomentowano w opisie postu na profilu wspomnianego ośrodka.
ZOBACZ TEŻ: Uwielbia biegać, całe życie budowała wolontariat, teraz ma zasiąść w rządzie. Kim jest Agnieszka Buczyńska?
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: X/@OmzRi