"Informuję, że Sejm nie weźmie udziału w tak kształtowanym postępowaniu" - czytamy w piśmie marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o wtorkową rozprawę TK, która będzie dotyczyć nowelizacji ustawy o Trybunale autorstwa PiS.
Marszałek Sejmu tłumaczy w piśmie datowanym na piątek 4 marca, że przedstawiciel tej izby nie weźmie udziału w planowej rozprawie przed TK z kilku powodów.
Jednym z nich - zdaniem Kuchcińskiego - ma być to, że termin na przedstawienie stanowiska m.in. przez Sejm "został określony wbrew" przepisom.
Nowa ustawa kontra poprzednia
Innymi przyczynami takiej decyzji ma być to, że rozprawa odbędzie się na podstawie poprzedniej ustawy o Trybunale, a nie tej, którą uchwalono w grudniu zeszłego roku. Weszła ona w życie z dniem jej publikacji, 28 grudnia ub. roku.
Zgodnie z nią, TK ma orzekać w pełnym składzie wynoszącym minimum 13 sędziów, tymczasem w połowie stycznia Trybunał zdecydował, że ustawę tę zbada 12 sędziów.
"Z uwagi na powyższe okoliczności, mając na względzie zasadę legalności wyrażoną w art. 7 Konstytucji i nie chcąc wspierać działań podejmowanych wbrew jednoznacznemu brzmieniu przepisów o Trybunale Konstytucyjnym informuję, że Sejm nie weźmie udziału w tak kształtowanym postępowaniu" - czytamy w piśmie podpisanym przez marszałka Sejmu.
TK: brak Sejmu bez wpływu
W rozmowie z tvn24.pl biuro prasowe Trybunału Konstytucyjnego poinformowało, że wycofanie przedstawiciela Sejmu z udziału w rozprawie, jak również brak stanowiska tej izby w żaden sposób nie wstrzymuje prac Trybunału.
Rozprawa zaplanowana na 8-9 marca będzie dotyczyć nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS. Zgodnie z nią liczba sędziów tworzących tzw. pełny skład została podniesiona z 9 do 13 sędziów.
Ustawa obliguje także Trybunał do rozpoznawania spraw według kolejności ich wpływu, podczas gdy do tej pory to TK samodzielnie ustalał swoją wokandę.
Autor: ts/kk / Źródło: tvn24