W Sejmie o emeryturach stażowych

Na tym kończymy naszą relację! Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy jutro!

Rozpoczęły się oświadczenia poselskie.

Przemawia Marcin Zieleniecki.

Na mównicy ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz.

Głos zabiera Sebastian Gajewski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Grzegorz Lorek (PiS): pozostaje jedna wątpliwość, jak zagwarantujecie środki na ten projekt?

Tadeusz Tomaszewski (Lewica): projekt pokazuje, że koalicja 15 października poważnie traktuje swoje zobowiązania.

Rozpoczęła się dyskusja.

Jarosław Sachajko (Kukiz15'): dotychczasowy system emerytalny jest niesprawiedliwy.

Grzegorz Braun (Konfederacja): Nie sprzeciwiamy się obywatelskiemu projektowi. Wyjątkowo nie złożymy wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu.

Agnieszka Kłopotek (PSL-TD): W teorii polityki społecznej od dawna pozytywnie ocenia się fakt posługiwania się przez systemy emerytalne przesłanką stażu ubezpieczeniowego. Okres lat ubezpieczenia jest miernikiem pozwalającym ocenić wkład obywatela w system emerytalny.

Iwona Maria Kozłowska (KO): W Polsce istnieje grupa osób, która pracuje bardzo ciężko i bardzo długo. Powinny mieć prawo do wcześniejszego przejścia na emeryturę.

Tomaszewski: to będzie niższa emerytura niż po ukończeniu obecnego wieku emerytalnego, ale będzie to świadomy wybór.

Tomaszewski: czeka na to rozwiązanie 500-700 tys. osób.

Przemawia przedstawiciel wnioskodawców poseł Tadeusz Tomaszewski (Lewica).

Zieleniecki: jest to projekt, o który od wielu lat zabiegają związki zawodowe.

Zieleniecki: Ważne jest to, że ubezpieczony mógłby wybrać moment zakończenia pracy zarobkowej. Mógłby także kontynuować pracę, by zwiększyć swoją emeryturę.

Na mównicy przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Marcin Zieleniecki.

Chodzi o obywatelski projekt oraz o projekt przygotowany przez Lewicę.

Oba projekty dotyczą wprowadzenia do polskiego systemu prawnego emerytury przysługującej z tytułu osiągniętego okresu ubezpieczenia, czyli emerytury stażowej, dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 roku, czyli osób objętych nowym systemem emerytalnym, które osiągnęły okres składkowy i nieskładkowy wynoszący 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn.

Rozpoczęło się pierwsze czytanie projektów ustaw dotyczących wprowadzenia emerytury stażowej.

Sejm skierował projekt do komisji zdrowia.

Przewodniczący komisji zdrowia Bartłosz Arłukowicz zabiera głos.

Leszczyna: w poprzednim roku sprzedano w Polsce 252 305 tabletek z octanem uliprystalu, były trzy zgłoszone przypadki działań niepożądanych.

Krzyki na sali, wicemarszałkini Dorota Niedziela ucisza posłów z prawej strony sali.

Leszczyna: państwo mówiliście o działaniu tabletki zawierającą substancję, która nazywa się lewonorgestrel i która ma działanie wczesnoporonne, ale my wprowadzamy tabletkę z octanem uliprystalu, który nie ma nic wspólnego z działaniem wczesnoporonnym.

Leszczyna: jak chcecie chronić 15-latki przed zachodzeniem w niechciane ciążę, jeśli ich nie edukujecie i nie dajecie dostępu do antykoncepcji awaryjnej?

Leszczyna do posłów PiS: Chcecie wierzyć, że młodzi ludzie rozpoczynają współżycie seksualne dopiero wtedy, gdy osiągną pełnoletność. Tak nie jest.

Na mównicy ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Krzysztof Bosak (Konfederacja) do ministry zdrowia Izabeli Leszczyny: Czy rozważa pani jakieś rozwiązania pośrednie w obliczu zagrożeń związanych z nadużywaniem tabletki "dzień po"?

Dorota Łoboda (KO) do posłów po prawej stronie sali: chodzi wam jedynie o kontrolę rozrodczości i panowanie nad kobietami, nie o ich dobro.

Art. 48. Konstytucji

1. Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.

Wróblewski (PiS): ustawa narusza art. 48 konstytucji

Bartłomiej Wróblewski (PiS): gdyby tabletka "dzień po" miała działanie wyłącznie antykoncepcyjne, to tak gorącej dyskusji by nie było, ale ona czasem działa także wczesnoporonnie.

Jakub Rutnicki (KO): nikt w tej ustawie nikogo do niczego nie zmusza, tabletka "dzień po" ma być tylko możliwością.

Bolesław Piecha (PiS): Według ustawy wiek uprawniający do nabycia tabletki "dzień po" ustala minister zdrowia w drodzę rozporządzenia. Tak nie powinno być, powinno to zostać wpisane w ustawę.

Anna Kwiecień (PiS): Procedowana ustawa budzi wątpliwości, kiedy zrozumiemy, czym grozi przyjmowanie takiej tabletki przez 15-latki bez kontoli. W 2017 roku lekarze alarmowali, że zgłaszają się do nich młode dziewczyny co tydzień, po każdym weekendzie.

Klaudia Jachira (KO): dyktatorzy zawsze boją się kobiet, chcą je kontrolować.

Patryk Jaskulski (KO): chcemy przywrócić kobietom prawo do decydowania o sobie.

Agnieszka Górska (PiS): sprowadzacie kobietę do przedmiotu, który można wykorzystać, a potem podać tabletkę.

Elżbieta Polak (KO): takie prawo w Polsce już było, ale PiS je zmienił w 2016 roku, skazując Polki na średniowiecze.

Monika Wielichowska (KO): Dziś, żeby wziąć pigułkę "dzień po", trzeba o tym pomyśleć dzień przed. Poruszamy się w oparach absurdu. Chcemy mieć dostęp do medycyny XXI wieku.

Izabela Bodnar (PL2050-TD): To kuriozalne, że musimy dziś w środku Europy debatować na taki temat. 25 krajów Europy stosuje ten środek, w drogeriach, w sklepach. Te środki nie będą stosowane jak cukierki ze względu na ich cenę.

Krystyna Skowrońska (KO): panowie, dajcie kobietom wybór, będą wiedziały, jak z niego korzystać.

Witold Tumanowicz (Konfederacja): 15-latka nie może kupić napoju energetycznego, a będzie mogła kupować pigułkę "dzień po" jak cukierki. Tragikomedia.

Mariusz Krystian (PiS): nie będzie pracy dla Polaków, dobrowolnego ZUS-u, taniej energii dla Polaków, nie będzie darmowych laptopów, kredytu zero procent, 60 tys. kwoty wolnej od podatku, CPK, elektrownii atomowej - będzie tabletka "dzień po" dla 15-latek.

Wanda Nowicka (Lewica): ciąża u 14/15-latki nie jest mniej szkodliwa niż zażycie tabletki "dzień po".

Małgorzata Tracz (KO): przywracamy równość w dostępie do pigułki "dzień po" między kobietami bardziej zamożnymi, z większych miast, a tymi z mniejszych ośrodków.

Władysław Kurowski (PiS): ustawa powoduje, że dostęp do tabletki "dzień po" będzie prawie nieograniczony, a jej stosowanie niekontrolowane przez lekarzy.

Jarosław Sachajko (Kukiz15'): to wczesnoporonne działanie tabletki jest sekretem jej skuteczności, nie działanie opóźniające owulacje.

Grzegorz Płaczek (Konfederacja): Jak chcemy chronić młodzież poniżej 18. roku życia przed nadużywaniem tych tabletek? Ustawa na ten temat milczy. Cena nie wydaje mi się przekonującym argumentem.

Marcelina Zawisza (Lewica): sytuacja kobiet po przyjęciu ustawy będzie o niebo lepsza niż za rządów PiS.

Jolanta Zięba-Gzik (PSL-TD): tabletka "dzień po" nie zastępuje antykoncepcji, ale jest wyjściem w nagłych sytuacjach, do którego kobieta powinna mieć prawo.

Ewa Szymanowska (PL2050-TD): Tylko w Polsce i na Węgrzech wymagana jest dodatkowa procedura, w postaci uzyskania recepty, na zakup tabletki "dzień po". Taką tabletkę powinno się zażyć jak najwcześniej.

Arłukowicz do posłów PiS: Minister zdrowia w waszym rządzie Konstanty Radziwiłł powiedział, że nie przepisałby tabletki "dzień po" pacjentce, nawet gdyby została zgwałcona. Od razu zlikwidowaliście też refundację in vitro. To jest sedno. To jest wasza relacja z kobietami.

Arłukowicz: możecie sobie krzyczeć, i tak nic nie słychać.

Arłukowicz (KO) ponownie na mównicy, na sali wrzawa.

Sójka (PiS): Potrzeba szerokiej kampanii informacyjnej w tym zakresie. Octan uliprystalu zawarty w tabletce "dzień po" może w niewielkim lub umiarkowanym stopniu upośledzać zdolność prowadzenia pojazdów mechanicznych. Podkreśla się, że przed przyjęciem preparatu należy wykonać test ciążowy i nie zaleca się go przyjmować wielokrotnie w tym samym cyklu miesiączkowym. Pacjentki powinny o tym wiedzieć.

Arłukowicz: Podczas prac nad ustawą wszystkie wnioski mniejszości odrzucono. Komisja rekomenduje przyjęcie projektu ustawy w całości, bez poprawek.

Trwa sprawozdanie Komisji Zdrowia. Na mównicy przewodniczący komisji Bartosz Arłukowicz (KO).

Katarzyna Sójka (PiS): specjaliści podkreślają, że tabletka może wpływać na już zapłodnioną komórkę, obywatele potrzebują szczegółowych informacji.

Brawa na sali.

Leszczyna: nie ma do czynienia z powstaniem dziecka, kiedy nie łączy się komórka męska z żeńską.

Leszczyna: substancja zawarta w tabletce "dzień po" nie ma nic wspólnego z wczesną aborcją, czy poronieniem.

Głos zabrała ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Trwa dyskusja na temat rządowego projektu ws. antykoncepcji awaryjnej.

W Sejmie zakończyła się debata nad projektem noweli ustawy ws. pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa.

- W związku z tym, że do projektu przedłożono poprawki i wniosek o odrzucenie, proponuję, by Sejm ponownie skierował go do komisji finansów - przekazała wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska (KO).

Ogłosiła przerwę do godziny 15. Wówczas odbędą się głosowania.

Sejmowa komisja ds. służb specjalnych wydała pozytywne opinie o odwołaniu wiceszefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego i powołaniu nowego. Posłowie pozytywnie zaopiniowali też wniosek o powołanie nowego wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Przewodniczący komisji Marek Biernacki (PSL-TD) powiedział w czwartek PAP, że wniosek o odwołanie zastępcy szefa CBA dotyczył Marcina Steca, a o powołanie - Dariusza Drozdowskiego. W ABW nowym zastępcą ma być Paweł Chomentowski - poinformował.

Michał Szczerba (KO): to bardzo ważne, żeby to wsparcie, które było elementem naszej solidarności, naszej przyzwoitości i naszego człowieczeństwa, zostało utrzymane

Posłowie zajmują się obecnie projektem noweli ustawy w sprawie pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Projekt zakłada m.in. przedłużenie legalności pobytu ukraińskich uchodźców wojennych do 30 czerwca tego roku.

Hołownia: to jest bardzo smutne patrzeć na kogoś, kto tak dramatycznie nie umie przegrywać, kto tak strasznie nie ma pomysłu na to, jaki następny krok wykonać, i jedyne, co przychodzi mu do głowy, to używać pojęć opisujących świat, którego nie ma.

Hołownia: czy on rozumie proces, w którym uczestniczy, to jest moje pytanie do pana prezesa Kaczyńskego, że bije dzisiaj w bębenek rosyjskiej propagandy?

Hołownia: czy pan prezes Kaczyński zdaje sobie sprawę, jak prezent takimi słowami robi rosyjskiej propagandzie? Przecież jego słowa będą dzisiaj we wszystkich rosyjskich dziennikach: oto kraj, Polska, wspierający Ukrainę, naszego, mówią Rosjanie, przeciwnika, i zobaczcie, co w nim się dzieje.

Marszałek Sejmu został zapytany o wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o "zabójstwach politycznych". Ocenił, że te słowa robią "straszną szkodę dzisiaj Polsce, bo one idą w świat". - One pokazują nasz kraj, w którym toczy się normalny, demokratyczny proces zmiany władzy i zmiany odpowiedzialności, jako miejsce, w którym trwa zamach stanu, w którym planowane są zabójstwa polityczne, w którym dzieją się rzeczy, które oglądamy być może w jakichś upadłych państwach, różnych miejscach świata, ale - na Boga - nie w Polsce - powiedział.

Hołownia: stoję na stanowisku, że jeśli Sejm postawi diagnozę w sprawie TK, to powinien położyć na stole receptę. Jeśli diagnozą będzie uchwała, to receptą powinny być projekty ustaw i zmiany konstytucji

Hołownia: jeśli nie będzie zielonej energii, nie będzie bezpieczeństwa Polski. Dajcie nam trochę czasu, żeby to było zrobione tak, jak powinno.

Hołownia: wystąpię z pismem do pani Moniki Pawłowskiej, czy skorzysta ze swojego prawa pierwszeństwa do objęcia mandatu po Mariuszu Kamińskim

​

Hołownia: PKW stwierdza, że nie rozstrzyga, czy doszło do wygaśnięcia mandatu, czy nie doszło. Natomiast ja w tej sprawie nie mam żadnych wątpliwości.

Hołownia: otrzymałem pismo od PKW. W odpowiedzi wskazała kolejne osoby do objęcia mandatu po byłym pośle Mariuszu Kamińskim

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zabiera głos na konferencji prasowej.

Gawkowski: zawieszamy dzisiaj program "Laptop dla ucznia", żeby w przyszłości dać szansę na nowy, świetny program "Cyfrowy uczeń", gdzie nikt nie zostanie pokrzywdzony.

Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski na wspólnej konferencji prasowej z ministrą edukacji Barbarą Nowacką o programie "Laptop dla uczniów": chcemy uzdrowienia tego programu

Centrum Informacyjne Sejmu zapowiedziało, że około godziny 13 odbędzie się konferencja prasowa marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

Łukasz Kmita (PiS): CPK to także rozwój regionów. Nie rozumiem, czemu wkładacie kij w szprychy rozwoju kolei.

Jacek Karnowski (KO): cieszę się, że nasz rząd postawił na wysokiej klasy fachowca. Ciesze się, że podjęliśmy decyzję o zleceniu audytu, który pokaże nam tak naprawdę, ile inwestycja ma kosztować. Zwracam się z pytaniem: ile tak naprawdę ma kosztować port lotniczy w Baranowie?

Adrian Zandberg (Lewica): szybka kolej to powinna być rzeczywistość. Chciałem zapytać o informacje o tym, że nie zostały złożone wnioski na kolej dużych prędkości między Warszawą a Łodzią. Jeśli to prawda, oznacza to zmarnowanie szansy na unijne środki.

Paweł Jabłoński (PiS): to projekt rozwojowy, wieloletni. Dlaczego marnujecie tę szansę i pogłębiacie zastój?

Lasek: w Baranowie pusta łąka, a w mediach społecznościowych dawaliście zaś porady, jak podróżować z CPK ze swoim pieskiem. To mogłoby być nawet śmieszne czy zabawne, gdybyście nie wydawali na to publicznych pieniędzy. Jesteśmy na początku audytu, ale powiem, że w 2023 roku ponad 1,8 miliona złotych wydaliście na kampanię outdoorową w Polsce. Główna ogólnopolska część kampanii była prowadzona we wrześniu i październiku, pewnie przez przypadek w najgorętszym okresie kampanii wyborczej.

Lasek do Marcina Horały (PiS): wszyscy wiemy, że nawet jedna łopata w CPK nie została wbita. Teraz po was sprzątamy, stawiamy projekt z głowy na nogę i zabieramy się za dalsze działania, ale najpierw musimy ten projekt urealnić. Dlatego wykonamy szczegółowy audyt wszystkich obszarów waszej działalności.

Głos zabiera pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek.

Sejm przechodzi do kolejnego punktu - informacja bieżąca. Klub PiS wniosł o informację "w sprawie przyczyn zatrzymania 'Programu inwestycyjnego CPK' i nieudolności lub świadomego sabotażu programu przez pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego pana Macieja Laska".

PiS zaapelowało do koalicji rządowej o jak najszybsze prace nad obywatelskim projektem dotyczącym renty socjalnej. Składamy wniosek do Komisji polityki społecznej i rodziny o pilne procedowanie tego projektu - powiedziała posłanka PiS Urszula Rusecka w czwartek w Sejmie.

Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała stanowisko dotyczące sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Na sali plenarnej posłowie kontynuują zadawanie pytań w sprawach bieżących.

Wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela ogłosiła 5-minutową przerwę w obradach.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński został zapytany przez reportera TVN24 Radomira Wita, czy widzi Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika kandydujących do Parlamentu Europejskiego. - Widzę, ale żadnej decyzji w tej sprawie nie ma - odparł. Pytany, kiedy można się spodziewać takiej decyzji, powiedział, że "jak wybory będą blisko".

Minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman o rynku mieszkaniowym i pracach nad propozycjami: w tej chwili pracujemy nad trzema elementami wspomagania budownictwa. Pierwsza to rynek podaży, z którym mamy największy problem. To pięta achillesowa całej sfery budownictwa od wielu lat. Trwają intensywne konsultacje społeczne. Kolejnym elementem jest wsparcie dla kredytobiorców. W tym roku na program mamy przeznaczone 500 milionów złotych. Jestem przekonany, że ruszy w drugiej połowie roku. Projekt zakłada zakup pierwszego mieszkania. Jest jeden wyjątek, jeśli jest rodzina, gdzie jest trójka dzieci, to także zakłada zakup drugiego mieszkania. Program jest bardzo mocno ukierunkowany na rodziny, ale będą w nim też mogły brać osoby z jednoosobowego gospodarstwa domowego.

Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny: obecnie z resorcie zdrowia prowadzone są analizy dotyczące możliwości i sposobów wdrożenia zmian w składce na ubezpieczenie zdrowotne, które są prowadzone w porozumieniu z ministrem finansów. Rozważane są różne możliwości dotyczące uproszczenia zasad naliczenia składki, w tym poprzez ryczałtową podstawę oskładkowania. Przedmiotowe zmiany muszą być powiązane ze zmianami na poziomie prawa podatkowego.