Niesłusznie skazali opozycjonistkę, od dawna nie są sędziami. Premier chce z nich oczyścić Sąd Najwyższy

Mateusz Morawiecki w Parlamencie Europejskim o "sędziach stanu wojennego"
Mateusz Morawiecki w Parlamencie Europejskim o "sędziach stanu wojennego"
tvn24
Mateusz Morawiecki w Parlamencie Europejskim o "sędziach stanu wojennego"tvn24

Premier żąda zmian w Sądzie Najwyższym. Przypomina drakoński wyrok, jaki zapadł w 1982 roku na opozycjonistkę Ewę Kubasiewicz. Dziesięć lat pozbawienia wolności - była to najsurowsza kara orzeczona w stanie wojennym wobec działaczy antykomunistycznej opozycji. Tyle, że sędziowie wojskowi, którzy ferowali ten wyrok, nie tylko nie mają nic wspólnego z obecnym Sądem Najwyższym, ale od wielu lat w ogóle nie są sędziami.

Mateusz Morawiecki głosił potrzebę zmian w Sądzie Najwyższym 4 lipca w wystąpieniu na forum Parlamentu Europejskiego. Zwracając się do europosłów mówił, między innymi:

– Nie wiem, czy wiecie, że sędziowie stanu wojennego w latach 80. skazywali moich towarzyszy broni na więzienie. Moją koleżankę z podziemia Ewę Kubasiewicz na 10 lat więzienia, a wielu innych na wieloletnie więzienia. Niektórzy z moich kolegów zostali zamordowani, wielu z nich bardzo długo siedziało w więzieniu. Czy wiecie, że niektórzy z tych sędziów z czasów stanu wojennego, którzy wydawali haniebne wyroki, dzisiaj są w tym bronionym przez was Sądzie Najwyższym? Czy państwo to wiedzieliście? Jest kilku sędziów stanu wojennego, którzy do dzisiaj tam są - twierdził Morawiecki.

W poniedziałkowej publikacji przypomnieliśmy, że spośród sędziów stanu wojennego, w Sądzie Najwyższym zasiada obecnie dwóch, a ośmiu niedawno przeszło w stan spoczynku. Większość z nich podkreśla, że haniebnych wyroków nie wydawali, a zgłaszanie przez nich zdań odrębnych, orzekanie kar w zawieszeniu czy odstępowanie od "wojennego" trybu doraźnego, było dowodem ich niezawisłości i odwagi orzekania w warunkach wojskowej dyktatury.

Czytaj: Premier o "haniebnych wyrokach". Ilu sędziów Sądu Najwyższego orzekało w stanie wojennym?

Za haniebny wyrok można natomiast uznać karę orzeczoną wobec działaczki Solidarności Ewy Kubasiewicz. Nie ma co do tego sporu, bo w dostępnych publikacjach o stanie wojennym nie sposób natknąć się na opinię, według której byłby to wyrok mający cokolwiek wspólnego z praworządnością i sprawiedliwością. Wyrok ten - jako nie mogący się ostać w demokratycznym państwie prawnym - został uchylony. Sąd Najwyższy uniewinnił i zrehabilitował Ewę Kubasiewicz oraz innych skazanych w tamtym procesie już w 1991 roku.

W Parlamencie Europejskim 4 lipca Morawiecki podał przykład sędziów, którzy skazali Ewę Kubasiewicz. Po chwili zaś powiedział, "że niektórzy z tych sędziów z czasów stanu wojennego, którzy wydawali haniebne wyroki, dzisiaj są w tym bronionym przez was Sądzie Najwyższym". Użył zaimka "tych" - gdyby tak nie było, można by sądzić, że ma na myśli ogół sędziów stanu wojennego. Powiedział jednak "tych".

Prześledziliśmy więc losy "tych" trzech sędziów wojskowych, którzy wydali wyrok na Ewę Kubasiewicz. Dwaj, którzy żyją, od ćwierć wieku nie są już sędziami. Wykonują lub wykonywali wolne zawody prawnicze. Jeden nie żyje.

Najsurowszy wyrok wojskowej dyktatury

W lutym 1982 roku sędziowie wojskowi Andrzej Grzybowski, Aleksander Głowa i Andrzej Finke skazali wiceprzewodniczącą Komisji Zakładowej Solidarności w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni, a jednocześnie członkinię zarządu Regionu Gdańskiego Solidarności Ewę Kubasiewicz na dziesięć lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

Kubasiewicz była sądzona z dekretu o stanie wojennym, który uznawał za przestępstwo korzystanie z podstawowych wolności obywatelskich, takich jak działalność związkowa, prawo gromadzenia się w miejscach publicznych czy prawo do publicznego wyrażania swoich poglądów na piśmie.

Sprawa Ewy Kubasiewicz, jej syna Marka Czachora i innych opozycyjnych działaczy z Trójmiasta była prowadzona w tak zwanym trybie doraźnym, bez możliwości odwołania się od wyroku. Wyroki przed sądami wojskowymi w PRL w latach 80. stawały się natychmiast prawomocne. Wzruszyć je można było tylko w nadzwyczajnym trybie przed Sądem Najwyższym.

Proces działaczy "Solidarności" z Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni toczył się przed sądem wojskowym. Bo z dekretu o stanie wojennym karały sądy wojskowe. Dla Trójmiasta właściwym miejscowo sądem wojskowym był Sąd Marynarki Wojennej w Gdyni. I to przed nim właśnie toczyła się sprawa Sm.W.13/82.

W procesie tym Ewa Kubasiewicz odpowiadała za to, że mimo wprowadzenia stanu wojennego "jako wiceprzewodnicząca KZ NSZZ Solidarność przy Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni, nie odstąpiła od tej działalności i zorganizowała oraz kierowała strajkiem części załogi wymienionej uczelni (...) sporządzała, gromadziła, przechowywała i kolportowała ulotki zawierające wiadomości mogące osłabić gotowość obronną PRL, wywołać niepokój publiczny lub rozruchy".

Na każdą z tych zakazanych czynności - strajk i ulotki - były w dekrecie o stanie wojennym osobne paragrafy. Prokurator komandor porucznik Henryk Wojcieszek żądał, aby Ewa Kubasiewicz została skazana: za strajk na sześć lat więzienia, a za ulotki na osiem lat i aby sąd orzekł karę łączną dziewięciu lat pozbawienia wolności.

Sąd ukarał Kubasiewicz surowiej niż chciał prokurator. Wyrok zapadł w lutym 1983 roku w składzie trzech sędziów Sądu Marynarki Wojennej w Gdyni: komandor podporucznik Andrzej Grzybowski - przewodniczący i porucznicy: Aleksander Głowa i Andrzej Finke - sędziowie. Brzmiał: dziesięć lat pozbawienia wolności i pięć lat pozbawienia praw publicznych.

Wyrok, który zapadł poza sądem

W wydanej po latach książce "Bez prawa powrotu" (Wrocław 2005) Ewa Kubasiewicz wspomina, że po zachowaniu sędziów w czasie rozprawy wnioskowała, że wyrok na nią zapadł już przed procesem. Sąd bowiem ostentacyjnie ignorował obrońcę.

"W pewnym momencie zabiera głos mój adwokat mec. Urbaniak. Obala zarzut po zarzucie, wykazując absurd całego oskarżenia. Finke, najwyraźniej zmęczony - ucina sobie drzemkę, a Grzybowski z Głową opowiadają sobie coś bardzo śmiesznego (...). Urbaniak zamilkł. I dopiero po dłuższej chwili do Grzybowskiego dotarła ta cisza. Przerwał interesującą rozmowę z Głową i niespeszony zupełnie, powiedział spokojnie 'Proszę niech pan mecenas mówi. Sądowi to nie przeszkadza'. Sędzia ów czuje się tak potężny, że nie musi dbać o pozory. Bawi się z nami wszystkimi jak kot z myszą. Sekunduje mu młody Głowa, typ gorliwego ZMP-owca" - wspominała.

O przewodniczącym składu Andrzeju Grzybowskim była dysydentka pisała: "Sędzia ten, jak sam później oświadczał, wykonywał tylko polecenie otrzymane od kontradmirała Janczyszyna (Ludwik Janczyszyn - wtedy dowódca marynarki wojennej i członek tzw. Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, która wprowadziła stan wojenny w Polsce - przyp. red.), a jego (Grzybowskiego - [przyp. red.) zadanie nie było znowu takie łatwe... Przecież nie jest proste wydać tak wysokie wyroki w sprawie, w której w ogóle nie ma dowodów".

Ewa Kubasiewicz była więziona w Bydgoszczy i w Grudziądzu. Drakońska kara, jaką sąd wojskowy orzekł wobec niej poruszyła opinię publiczną w Polsce i na świecie. Stała się symbolem jako ofiara represji wobec niepokornych obywateli stosowanych przez władzę po wojskowym zamachu stanu.

"Te skandaliczne wyroki mogły tylko zmobilizować cały demokratyczny świat w naszej obronie i tym samym zwiększyć nasze szanse na wcześniejsze wyjście. I, jak pokaże przyszłość, tak też się stało" - wspomina Ewa Kubasiewicz.

Zdjęcie Kubasiewicz za więzienną kratą, zrobione z ukrycia przez przyjaciela, który przyjechał na odbywający się również w więzieniu ślub jej syna Marka Czachora, obiegło cały świat. Amnesty International wydała pocztówkę opatrzoną jej fotografią.

Ewa Kubasiewicz oparła się propozycjom nie do odrzucenia i groźbom władzy. Nie poprosiła Rady Państwa o łaskę. Siedziała w więzieniu blisko półtora roku - od aresztowania w grudniu 1981 roku do odgórnego ogłoszenia amnestii w maju 1983 roku.

Została zrehabilitowana w 1991 roku przez Sąd Najwyższy na wniosek prezesa Izby Wojskowej. O uniewinnieniu orzekł sąd w składzie: kpt. Józef Dołhy, płk Andrzej Kamieński, płk Jerzy Steckiewicz (przewodniczący).

Co się stało z sędziami z procesu Ewy Kubasiewicz

Sędziowie, którzy skazali Ewę Kubasiewicz, nie są już sędziami. Zresztą od wielu lat.

Okresy, w których orzekali ci wojskowi sędziowie są zawarte w książkowej publikacji Instytutu Pamięci Narodowej "Kontynuowali działalność związkową... Sądzeni z powodów politycznych w województwie gdańskim (1981-1983)" Arkadiusza Kazańskiego i Marcina Węglińskiego (Gdańsk, 2012). Praca ta powstała w oparciu o badanie nie tylko akt zgromadzonych w IPN, ale również archiwów wojskowych.

Andrzej Grzybowski (przewodniczący składu orzekającego) był sędzią Sądu Marynarki Wojennej do 1990 roku. Później został zastępcą szefa Sądu Marynarki Wojennej w Gdyni. Ewa Kubasiewicz podaje, choć bez ram czasowych, że był też "przeniesiony do Poznania, gdzie kierował sądem wojskowym, bo na Wybrzeżu był zbyt skompromitowany" (wywiad dla "Polski The Times" (9.01.2009). Andrzej Grzybowski od wielu lat nie żyje. Potwierdzają to zarówno Kubasiewicz w cytowanym wyżej wywiadzie, jak i Czesław Nowak ze Stowarzyszenia Godność, dokumentującego represje ze stanu wojennego. Ewa Kubasiewicz nie podaje daty śmierci Grzybowskiego, Czesław Nowak w rozmowie z tvn24.pl przyznał, że jej nie pamięta, a w dokumentach stowarzyszenia nie została odnotowana.

Andrzej Finke był sędzią Sądu Marynarki Wojennej w Gdyni do 1985 roku. Brak informacji, co robił do końca PRL. W wolnej Polsce świadczył usługi doradztwa prawnego. Dziś jest już w wieku emerytalnym. Nie prowadzi kancelarii. Nie udało nam się z nim skontaktować.

Aleksander Głowa, jak czytamy w publikacji Arkadiusza Kazańskiego, był sędzią Sądu Marynarki Wojennej w Gdyni w latach 1981-1993. W 1993 roku uzyskał wpis na listę adwokatów Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku. Jak pisze "Magazyn Solidarność" - pismo związkowe Regionu Gdańskiego (9.09.2002) - mecenas Głowa na przełomie wieków udzielał społecznie porad prawnych w biurze senatorskim Longina Pastusiaka. W 2002 roku radni SLD w Sejmiku Województwa Pomorskiego forsowali jego kandydaturę do Rady Pomorskiej Kasy Chorych. Stanowczo sprzeciwił się temu ówczesny wicemarszałek pomorski Bogdan Borusewicz. "Po odczytaniu oficjalnego życiorysu głos zabrał wicemarszałek województwa Bogdan Borusewicz, który ujawnił, że Aleksander Głowa był jednym z trzech sędziów Sądu Marynarki Wojennej, którzy wydawali drakońskie wyroki w stanie wojennym. - To jeden z najgorszych sędziów stanu wojennego - podsumował Borusewicz" - czytamy w "Magazynie Solidarność". Organ związku niestety nie informuje, czy mecenas Głowa został wybrany do rady kasy chorych, a biuletyn informacji publicznej sejmiku zaczął gromadzić protokoły dopiero pół roku po sierpniowej sesji, na której doszło do debaty o przeszłości Aleksandra Głowy.

Mecenas Głowa nie chciał z nami rozmawiać. Po wygłoszeniu oświadczenia, że nie udziela żadnych informacji ani komentarzy o swojej przeszłości, rozłączył rozmowę telefoniczną. Nie zareagował również potem na pisemną prośbę o informację, w jakich okolicznościach przestał być sędzią i czy poniósł konsekwencje swojego orzekania w stanie wojennym.

Faktem jednak pozostaje, że dwóch żyjących dziś sędziów, którzy skazywali w 1982 roku Ewę Kubasiewicz, na początku lat 90. odeszło ze stanu sędziowskiego, do innych zawodów prawniczych. Od tamtego czasu nie byli więc sędziami ani sądów powszechnych, ani sądów wojskowych, ani tym bardziej Sądu Najwyższego.

Z kolei przewodniczący tamtego składu orzekającego w dniu, gdy Mateusz Morawiecki głosił potrzebę oczyszczania Sądu Najwyższego z sędziów stanu wojennego, od co najmniej dziesięciu lat już nie żył.

Premier przemawia bez przykładów i dowodów

Przemówienie Mateusza Morawieckiego w Parlamencie Europejskim nie jest pierwszą jego publiczną wypowiedzią, w której stawia zarzuty nieprawidłowości w sądach i wśród sędziów.

Wypowiedzi Morawieckiego w tej kwestii noszą zawsze dwie wspólne cechy: zawierają poważne oskarżenia i mają nieprecyzyjnego adresata. Tak było, gdy Morawiecki zarzucał działanie zorganizowanej grupy przestępczej w sądzie w Krakowie, ale nie podał z nazwy w którym sądzie.

Wcześniej, Morawiecki zarzucał sędziom wydawanie wyroków podszytych osobistymi uprzedzeniami i za łapówki, jednak nie wskazał z nazwisk ani z funkcji, do kogo kieruje zarzuty. Premier mówił też publicznie, że w Sądzie Najwyższym orzekają poufni informatorzy komunistycznego aparatu bezpieczeństwa.

Nie odpowiedział na wezwanie rzecznika Sądu Najwyższego, aby podał, kogo konkretnie ma na myśli.

Autor: jp//kg / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Andrzej Duda nie wykluczył, że spotka się z Donaldem Trumpem w czasie pobytu w Stanach Zjednoczonych. Pytany o taką możliwość, rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller wskazał, że kontakty między zagranicznymi rządami a kandydatami największych partii na prezydenta USA to zwyczaj praktykowany od wielu lat.

Możliwe spotkanie Duda-Trump. Rzecznik Departamentu Stanu USA komentuje

Możliwe spotkanie Duda-Trump. Rzecznik Departamentu Stanu USA komentuje

Źródło:
PAP

Waga sprawy jest tak duża, że przedstawię ją na forum Sejmu - powiedział o inwigilacji Pegasusem minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Gość "Kropki nad i" mówił, że 578 osób, które według zebranych przez służby danych były szpiegowane tym oprogramowaniem, to "lista zamknięta" i się nie poszerzy. Jak przekazał, istnieje podejrzenie, iż godzący się przez lata na stosowanie inwigilacji wobec obywateli sędziowie "nie mieli świadomości, że będzie stosowany system, który nie miał certyfikacji polskich władz".

Bodnar o Pegasusie: ze względu na wagę przedstawię sprawę na forum Sejmu

Bodnar o Pegasusie: ze względu na wagę przedstawię sprawę na forum Sejmu

Źródło:
TVN24

- Po okresie zachłyśnięcia się dostępem do sieci i eksplorowania także ryzykownych jej obszarów, wielu młodych zaczyna krytycznie patrzeć na przestrzeń cyfrową - mówi Magdalena Bigaj z Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa. Według danych z USA rośnie sprzedaż telefonów z ograniczoną liczbą funkcji, na przykład bez połączenia z internetem.

Zadzwoń, wyślij SMS-a i odłóż telefon. Do łask wracają komórki, które nie są smart

Zadzwoń, wyślij SMS-a i odłóż telefon. Do łask wracają komórki, które nie są smart

Źródło:
tvn24.pl

W drugiej połowie 2024 roku będzie obowiązywać maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw w wysokości 500 złotych za megawatogodzinę (MWh) – tak wynika z tworzonej ustawy o bonie energetycznym, która ma zawierać odpowiednie przepisy w tej sprawie.

88 złotych. O tyle maksymalnie może wzrosnąć cena za megawatogodzinę prądu dla domów

88 złotych. O tyle maksymalnie może wzrosnąć cena za megawatogodzinę prądu dla domów

Źródło:
PAP

Co upamiętnia ciastko z ciemnego biszkoptu przełożone bitą śmietaną i ozdobione śmietanowym kleksem na czekoladowej pomadzie? Na to pytanie za 250 tysięcy złotych odpowiadał w "Milionerach" pan Sławomir Świątecki z Katowic.

Pytanie o ciastko za 250 tysięcy złotych w "Milionerach"

Pytanie o ciastko za 250 tysięcy złotych w "Milionerach"

Źródło:
Milionerzy TVN

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot po raz kolejny nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane piątego stopnia w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kumulacja w loterii wzrosła do 500 milionów złotych.

Wyniki Eurojackpot z 16 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 16 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
Lotto.pl

Magdalena Bartoś, Robert Soszyński i Wiesław Prugar wejdą decyzją rady nadzorczej do zarządu Orlenu – podał koncern w komunikacie. Ze stanowiskiem członka zarządu Orlenu roku pożegna się Józef Węgrecki.

Zmiany w zarządzie Orlenu

Zmiany w zarządzie Orlenu

Źródło:
PAP

To ryzykowne działanie, bo kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych jest w pełnym rozkwicie - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Ryszard Schnepf, były ambasador Polski w USA. Odniósł się do możliwego spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Mówił, że gdyby do niego doszło, to dobrym zadaniem byłoby przekonanie byłego prezydenta USA, żeby on przekonał republikańskich członków Izby Reprezentantów do głosowania za pomocą finansową dla Ukrainy.

Możliwe spotkanie Dudy z Trumpem. Schnepf: to ryzykowny krok

Możliwe spotkanie Dudy z Trumpem. Schnepf: to ryzykowny krok

Źródło:
TVN24

Nawet do tygodnia może potrwać naprawa tunelu w Sulejówku. We wtorek nad ranem ciężarówka uderzyła w jego betonową rozporę, bardzo mocno go uszkadzając. Władze miasta zapowiadają, że naprawa może potrwać tydzień. Mieszkańców czekają spore utrudnienia. Jedyna droga, by przejechać przez tory, prowadzi przez Wesołą.

Tunel za miliony uszkodziła ciężarówka, dlaczego nie ma przed nim znaku o dozwolonej wysokości auta?

Tunel za miliony uszkodziła ciężarówka, dlaczego nie ma przed nim znaku o dozwolonej wysokości auta?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabytkowa Giełda Papierów Wartościowych w Kopenhadze w ogromnej części spłonęła. Ikona stolicy Danii przetrwała 399 lat. - To narodowa tragedia - powiedział Mads Damsbo, dyrektor znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie Zamku Christiansborg. Nie ma doniesień o tym, by w pożarze ktoś ucierpiał.

Spłonęła zabytkowa giełda w Kopenhadze. "To narodowa tragedia"

Spłonęła zabytkowa giełda w Kopenhadze. "To narodowa tragedia"

Źródło:
Reuters, DR, tvn24.pl, PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał we wtorek ustawę o mobilizacji. Wiek poboru został w niej obniżony z 27 do 25 lat. Akt zakłada rozszerzenie uprawień władz w zakresie poboru do wojska.

Obniżony wiek poborowych, kary za unikanie służby. Zełenski podpisał ustawę o mobilizacji do wojska

Obniżony wiek poborowych, kary za unikanie służby. Zełenski podpisał ustawę o mobilizacji do wojska

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Charków jest na krawędzi upadku. Cała sieć energetyczna może zostać zniszczona. To jest bardzo rozpaczliwa sytuacja - stwierdził we wtorek republikański szef komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów USA Michael McCaul, mówiąc o pakiecie wsparcia dla Ukrainy. Jak dodał, "świat stoi w ogniu, a historia nas osądzi przez pryzmat naszych czynów".

Republikańskie kierownictwo o pakiecie wsparcia dla Ukrainy. "Świat stoi w ogniu, a historia nas osądzi"

Republikańskie kierownictwo o pakiecie wsparcia dla Ukrainy. "Świat stoi w ogniu, a historia nas osądzi"

Źródło:
PAP

Nie dostrzegam wyraźnego konfliktu stanowisk między prezydentem a premierem w kwestii zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej - stwierdził szef BBN Jacek Siewiera, odnosząc się do możliwości przystąpienia Polski do europejskiej "żelaznej kopuły". Stwierdził, że pod pewnymi warunkami prezydent Andrzej Duda "będzie zdecydowanie za taką formą wzmocnienia polskiego bezpieczeństwa".

Szef BBN o "kopule". Wskazuje warunki prezydenta

Szef BBN o "kopule". Wskazuje warunki prezydenta

Źródło:
TVN24

Sytuacja powodziowa w Rosji i Kazachstanie jest bardzo trudna. Poziom wody w rzekach cały czas rośnie. Ewakuowano łączne 200 tysięcy osób. Żywioł zniszczył tysiące domów.

Ewakuowano 200 tysięcy osób. "Natychmiast udajcie się w bezpieczne miejsca"

Ewakuowano 200 tysięcy osób. "Natychmiast udajcie się w bezpieczne miejsca"

Źródło:
Reuters

W czasie lotu rosyjskiej linii Aerofłot z Królewca do Moskwy piloci ustawili kod alarmowy transpondera 7700, informujący o zagrożeniu dla samolotu lub niebezpieczeństwie - wynika z danych z serwisu FlightRadar24. Powód zgłoszenia jest nieznany, samolot wylądował w Petersburgu.

Samolot leciał do Moskwy. Piloci ustawili kod alarmowy

Samolot leciał do Moskwy. Piloci ustawili kod alarmowy

Źródło:
tvn24.pl

Po 23-letniej sądowej batalii ze Skarbem Państwa Marek Kubala, były właściciel salonu Seata w Wałbrzychu, dostanie wielomilionowe odszkodowanie. Zgodnie z wyrokiem sądu przysługuje mu 16 milionów złotych za zniszczenie jego dobrze prosperującej firmy. To mniej niż oczekiwał, lecz jak przyznaje, chce już zakończyć tę sprawę.

Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Koniec sądowej batalii przedsiębiorcy

Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Koniec sądowej batalii przedsiębiorcy

Źródło:
tvn24.pl

Piotr M. był nietrzeźwy i pod wpływem narkotyków, na drodze zderzył się z samochodem, którym sześcioosobowa rodzina wracała z wesela. Przeżył tylko 16-latek. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko kierowcy.

W wypadku zginęła pięcioosobowa rodzina. Jest akt oskarżenia

W wypadku zginęła pięcioosobowa rodzina. Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Do poważnego wypadku doszło w Tyczynie koło Rzeszowa. Samochód osobowy zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z tirem. W ciężarówce odpadło koło. Tir uderzył następnie w inny samochód, a potem w przystanek, na którym stali ludzie. Pięć osób trafiło do szpitala.

Samochód uderzył w tira, tir w inny samochód i przystanek. Wielu rannych

Samochód uderzył w tira, tir w inny samochód i przystanek. Wielu rannych

Źródło:
PAP

Policja pod nadzorem prokuratury ustala tożsamość oraz przyczyny śmierci osoby, której szczątki zostały znalezione w podmokłym, trudno dostępnym terenie przy ulicy Janowskiej w Lublinie.

W zaroślach znaleźli ludzkie szczątki. Nie wiedzą, kto to

W zaroślach znaleźli ludzkie szczątki. Nie wiedzą, kto to

Źródło:
tvn24.pl

Funkcjonariusze Straży Granicznej i żołnierze natrafili przy granicy polsko-białoruskiej na obywatelkę Etiopii, która kilkanaście godzin wcześniej urodziła dziewczynkę. Obie zostały przewiezione do szpitala w Hajnówce.

Przy granicy potrzebowała pomocy. Kilkanaście godzin wcześniej urodziła

Przy granicy potrzebowała pomocy. Kilkanaście godzin wcześniej urodziła

Źródło:
tvn24.pl

Zbliża się składkowa rewolucja – wszystkie umowy zlecenia mają zostać objęte składkami na ZUS. O tej zmianie mówiło się już od jakiegoś czasu, jest ona zapisana w Krajowym Planie Odbudowy i zależy od niej wypłata unijnych środków. Jest jednym z tak zwanych kamieni milowych. Jak dowiedział się Business Insider Polska, reforma ma wejść w życie 1 stycznia 2025 roku. O jej efektach rozmawiali w studiu TVN24 BiS Kamil Sobolewski, główny ekonomista pracodawców RP, oraz Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ.

Rząd chce oskładkować umowy zlecenie. "Niższe płace, wyższe koszty" kontra "pozytywne konsekwencje"

Rząd chce oskładkować umowy zlecenie. "Niższe płace, wyższe koszty" kontra "pozytywne konsekwencje"

Źródło:
TVN24 BiS

Na konferencję NatCon, organizowaną przez europejskie środowiska narodowo-konserwatywne w Brukseli, przyszła we wtorek policja z nakazem jej przerwania. Stało się to w momencie, w którym przemawiał główny propagator brexitu Nigel Farage. Taką decyzję wydał burmistrz jednej z dzielnic miasta z uwagi na "bezpieczeństwo publiczne". Skrytykował ją premier Belgii. Jak wynika z informacji organizatora, jednym z prelegentów w środę ma być Mateusz Morawiecki, którego o to, czy wystąpi na konferencji, zapytał korespondent TVN24 Maciej Sokołowski.

Policja weszła na konferencję europejskiej prawicy. Jutro w planie przemówienie Mateusza Morawieckiego

Policja weszła na konferencję europejskiej prawicy. Jutro w planie przemówienie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP, Sky News

Jeśli będzie taka możliwość, spotkam się towarzysko z Donaldem Trumpem - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda przed wylotem do Stanów Zjednoczonych. Premier Donald Tusk, komentując wcześniej doniesienia o możliwości takiego spotkania, przyznał, że "wolałby, żeby żaden polski polityk nie włączał się aktywnie" w kampanię wyborczą w USA. - Jeśli rzeczywiście pan prezydent się spotka z panem Trumpem, to oczekiwalibyśmy, żeby bardzo twardo poruszył kwestię jednoznacznego opowiedzenia się po stronie świata zachodniego, demokracji, Europy w konflikcie ukraińsko-rosyjskim - powiedział.

Prezydent Duda o spotkaniu z Trumpem

Prezydent Duda o spotkaniu z Trumpem

Źródło:
TVN24

Naszym zadaniem jest wykorzystanie każdej instalacji na rzecz uzbrojenia polskiego nieba w taki sposób, aby Polska była bezpieczna - powiedział premier Donald Tusk. Podkreślił, że potencjalne uczestnictwo Polski w tak zwanej "żelaznej kopule" to nie alternatywa wobec czegokolwiek, tylko uzupełnienie. - Nikt nie mówi o rezygnacji z tego, co robimy w tej chwili - dodał, pytany o wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy.

Tusk pytany o słowa Dudy w sprawie "żelaznej kopuły": dla mnie jest nieistotne, kto ma jaki biznes

Tusk pytany o słowa Dudy w sprawie "żelaznej kopuły": dla mnie jest nieistotne, kto ma jaki biznes

Źródło:
TVN24, PAP

Były szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że został wezwany do prokuratury na tę samą godzinę, o której ma się stawić przed komisją śledczą. Szef komisji śledczej do spraw afery wizowej Michał Szczerba powiedział, że nie planuje przełożenia czwartkowego posiedzenia, na którym ma zeznawać Kamiński. W mediach społecznościowych opublikował wezwanie dla polityka PiS do stawienia się przed komisją.

Kamiński "nie ma daru przebywania w dwóch miejscach". Szczerba: niczego nie przekładam

Kamiński "nie ma daru przebywania w dwóch miejscach". Szczerba: niczego nie przekładam

Źródło:
TVN24, PAP

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Zostaliśmy wezwani z ministrem Maciejem Wąsikiem na najbliższy czwartek do prokuratury w celu ogłoszenia nam zarzutów jakoby nielegalnego udziału w głosowaniach w Sejmie - poinformował na wtorkowej konferencji prasowej Mariusz Kamiński. - Traktujemy to wezwanie do prokuratury jako zemstę polityczną Donalda Tuska - oświadczył Maciej Wąsik. Kamiński stwierdził też, że wezwanie koliduje z terminem jego przesłuchania przed komisją do spraw afery wizowej. - Niestety nie mam daru przebywania w dwóch miejscach - dodał.

Kamiński z Wąsikiem wezwani do prokuratury. "W celu przedstawienia nam zarzutów"

Kamiński z Wąsikiem wezwani do prokuratury. "W celu przedstawienia nam zarzutów"

Źródło:
TVN24

W tamtym czasie dla mnie, jako ministra zdrowia, sprawa wyborów nie była najważniejsza - powiedział Łukasz Szumowski przed komisją śledczą do spraw wyborów korespondencyjnych. Były minister zdrowia mówił, że "rekomendował przesunięcie wyborów prezydenckich o dwa lata".

Szumowski przed komisją śledcza do spraw wyborów kopertowych: rekomendowałem przesunięcie wyborów prezydenckich

Szumowski przed komisją śledcza do spraw wyborów kopertowych: rekomendowałem przesunięcie wyborów prezydenckich

Źródło:
PAP

Nie byliśmy pewni co do końcowej daty wyborów prezydenckich. Nie wiedzieliśmy, kiedy mamy wystartować, bo to było zależne od uchwalenia ustawy - zeznał we wtorek przed komisją śledczą do sprawy wyborów kopertowych Paweł Skóra, były dyrektor Pionu Informatyki i Telekomunikacji Poczty Polskiej.

Przesłuchanie w sprawie wyborów kopertowych. "Nie byliśmy pewni co do końcowej daty"

Przesłuchanie w sprawie wyborów kopertowych. "Nie byliśmy pewni co do końcowej daty"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed przymrozkami. Synoptycy ostrzegają przed spadkiem temperatury przy gruncie do -5 stopni Celsjusza. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Alerty IMGW. Temperatura mocno spadnie

Alerty IMGW. Temperatura mocno spadnie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ciepły początek kwietnia spowodował, że na tatrzańskich szlakach możemy natknąć się na jedyny jadowity gatunek węża w Polsce, czyli żmiję zygzakowatą. Jad może być niebezpieczny dla dzieci, osób starszych lub uczulonych, dlatego kiedy dojdzie do ukąszenia, zawsze należy zadzwonić po pomoc.

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Potrącenie rowerzysty przez samochód osobowy na przejściu dla pieszych w Toruniu. Na nagraniu widać, jak rozpędzony cyklista bez zachowania odpowiedniej ostrożności wjeżdża pod nadjeżdżający pojazd.

Zamiast prowadzić rower, wjeżdża na przejście. Tak to się kończy. Nagranie

Zamiast prowadzić rower, wjeżdża na przejście. Tak to się kończy. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie) wpłynęła opinia uzupełniająca dotycząca wypadku na autostradzie A1, w którym zginęło małżeństwo z pięcioletnim dzieckiem - dowiedział się portal tvn24.pl. Teraz zapozna się z nią prokurator i niewykluczone, że zdecyduje o zmianie zarzutów dla Sebastiana M. Jest on obecnie podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a zarzut może zmienić się na spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, co jest zagrożone wyższą karą. Prokuratura informuje, że cały czas trwa proces ekstradycyjny 32-latka, który został w lutym zwolniony z aresztu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Nowa opinia po wypadku na A1. Może wpłynąć na zmianę zarzutu dla Sebastiana M.

Nowa opinia po wypadku na A1. Może wpłynąć na zmianę zarzutu dla Sebastiana M.

Źródło:
tvn24.pl

W latach 2017-2022 kontrola operacyjna przy użyciu Pegasusa objęła 578 osób - wynika z informacji Prokuratora Generalnego przesłanej do Sejmu i Senatu. Najwięcej osób było objętych taką kontrolą w 2021 roku - 162.

Prokurator Generalny o użyciu Pegasusa w Polsce: kontrola objęła 578 osób

Prokurator Generalny o użyciu Pegasusa w Polsce: kontrola objęła 578 osób

Źródło:
PAP, TVN24
Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kandydaci walczący w drugiej turze wyborów o prezydenturę w największych polskich miastach mogą liczyć na wsparcie swoich kolegów i koleżanek z innych miast. Prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poparła między innymi kandydata na prezydenta Rzeszowa Konrad Fijołka oraz kandydata na prezydenta Torunia Pawła Gulewskiego. Podobnie zrobiła prezydentka Łodzi Hanna Zdanowska. Z kolei kontrkandydat Fijołka, Waldemar Szumny z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że rzeszowianie nie potrzebują polityków z Gdańska czy Warszawy. - Te wybory są lokalne, miejscowe - stwierdził Szumny.

Kandydaci zabiegają o głosy przed drugą turą. Niektórzy mogą liczyć na silne wsparcie

Kandydaci zabiegają o głosy przed drugą turą. Niektórzy mogą liczyć na silne wsparcie

Źródło:
PAP, TVN24

Hannah Waddingham została zaczepiona przez jednego z fotografów podczas niedzielnego rozdania Olivier Awards. Riposta brytyjskiej aktorki była błyskawiczna i momentalnie zyskała popularność w mediach społecznościowych. Przedstawiające ją nagranie, tylko na X, zostało już odtworzone ponad 2 miliony razy.  

"Mężczyźnie nigdy byś tego nie powiedział". Riposta gwiazdy "Gry o tron" hitem w sieci

"Mężczyźnie nigdy byś tego nie powiedział". Riposta gwiazdy "Gry o tron" hitem w sieci

Źródło:
BBC, People

Niemal 1,5 tysiąca przypadków zachorowań na krztusiec odnotowano w zeszłym tygodniu w Czechach. To rekordowy wzrost przypadków tej groźnej choroby, nienotowany u naszego południowego sąsiada od 1959 roku. "Tylko ci, którzy są regularnie szczepieni, są chronieni, ponieważ ani choroba, ani szczepionka nie zapewniają długoterminowej ochrony", podkreślają lokalne władze.

Rekordowy wzrost przypadków groźnej choroby w Czechach. Tak źle nie było od 65 lat

Rekordowy wzrost przypadków groźnej choroby w Czechach. Tak źle nie było od 65 lat

Źródło:
PAP, irozhlas.cz, tvn24.pl