Przed południem w Sejmie zebrały się władze Samoobrony. Politycy niechętnie mówili o przyszłości partii. - Na pewno Samoobrona ze sceny politycznej nie zniknie. Jak będzie trzeba, wrócimy do blokowania dróg - zapowiedział Andrzej Lepper.
Wczoraj do mnie dwóch rolników dzwoniło, że trzoda spadła na 2.80 i pytają się kiedy wychodzimy na drogi. Kazałam poczekać na ten cud hoj
Lech Woszczerowicz uważa zaś, że ktoś powinien odpowiedzieć za błędy popełnione w minionej kadencji i w czasie kampanii wyborczej. Jego zdaniem, poważnym błędem było wejście Samoobrony po raz drugi do koalicji z PiS i LPR. Podkreślił jednak, że nie sądzi, by mógł znaleźć się nowy lider, równie charyzmatyczny jak Andrzej Lepper.
Wrócimy na barykady Sam Lepper nie zamierza odchodzić ze stanowiska szefa Samoobrony. Zapewnia, że jego partia wróci do Sejmu po następnych wyborach. - Na pewno Samoobrona ze sceny politycznej nie zniknie. Będziemy robili to, co do tej pory. Jak będzie trzeba, wrócimy na barykady - mówił Andrzej Lepper, były wicepremier i minister rolnictwa.
Do blokowania dróg przygotowuje się już posłanka Danuta Hojarska. - Wczoraj do mnie dwóch rolników dzwoniło, że trzoda spadła na 2,80 i pytają się kiedy wychodzimy na drogi. Kazałam poczekać na ten cud - powiedziała Hojarska.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot.PAP