Warszawski sąd rejonowy opublikował informację w sprawie dotyczącej między innymi Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. "Wobec treści postanowienia i zarządzeń o wykonaniu wyroku przygotowano dokumentację wykonawczą, w tym nakazy doprowadzenia skazanych M.K. i M.W. do jednostek penitencjarnych" - czytamy. Oznacza to, że Kamiński i Wąsik w każdej chwili mogą zostać zatrzymani.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia opublikował w poniedziałek informację, w której podano m.in., że sąd postanowił "nie uwzględnić wniosków o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec skazanych M.K. i M.W.".
Postanowiono też "nie uwzględnić wniosków Prokuratora i obrońców o umorzenie postępowania wykonawczego wobec skazanych M.K., M.W., G.P. i K.B.", a także "nie uwzględnić wniosku o wstrzymanie wobec skazanych M.K. i M.W. wykonalności kar 2 lat pozbawienia wolności".
Nakazy doprowadzenia Kamińskiego i Wąsika "do jednostek penitencjarnych"
Jak czytamy w komunikacie, "na powyższe postanowienie stronom przysługuje zażalenie wyłącznie w zakresie rozstrzygnięcia o odmowie umorzenia postępowania wykonawczego". "Wobec treści postanowienia i zarządzeń o wykonaniu wyroku przygotowano dokumentację wykonawczą, w tym nakazy doprowadzenia skazanych M.K. i M.W. do jednostek penitencjarnych" - dodano.
W komunikacie napisano też, że "skazani G.P. i K.B. aktualnie korzystają ze wstrzymania wykonania kar pozbawienia wolności w związku ze złożonymi wnioskami o odroczenie wykonania tych kar (art. 151 kkw). Sąd nie wydał postanowienia o odroczeniu wykonania kar pozbawienia wolności wobec tych osób, a wyłącznie postanowienie o wstrzymaniu wykonania kar do czasu rozpoznania wniosków o odroczenie. Wnioski o odroczenie wykonania kary pozbawienia wolności rozpoznawane są na posiedzeniu z udziałem stron".
"Wstrzymanie wykonania kar nastąpiło po analizie argumentacji zawartej we wnioskach (obejmuje ona okoliczności dotyczące sfery życia osobistego skazanych, dlatego szersze informacje w tym zakresie nie będą przekazywane)" - podano.
"Poza wnioskiem Zastępcy Prokuratora Okręgowego w Warszawie inna jednostka organizacyjna prokuratury nie składała wniosków w sprawie – przypomnieć jedynie można, że akt oskarżenia w sprawie we wrześniu 2010 roku skierowała do Sądu Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie" - dodano.
Komunikat policji
Niedługo później w poniedziałek policja wydała komunikat informujący, że "dotychczas nie wpłynęły postanowienia sądu nakazujące Policji doprowadzenie M. Kamińskiego i M. Wąsika". "Po otrzymaniu stosownych dokumentów Policja wykona czynności administracyjne przewidziane prawem" - przekazano.
Szef MSWiA Marcin Kierwiński zapewnił natomiast, że gdy służby otrzymają postanowienia, "stosowne działania będą podjęte natychmiast".
Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Sprawa Kamińskiego i Wąsika ma ponad ośmioletnią historię. 30 marca 2015 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał byłego szefa CBA, potem ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika (zastępcę Kamińskiego w CBA) na trzy lata więzienia za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku.
Dwóch innych członków kierownictwa CBA skazano na dwa i pół roku więzienia. Wszyscy czterej dostali także zakaz zajmowania stanowisk publicznych na 10 lat.
Afera gruntowa była prowokacją wymierzoną przeciwko ówczesnemu wicepremierowi w rządzie Jarosława Kaczyńskiego – Andrzejowi Lepperowi. Latem 2007 roku CBA przeprowadziło operację, w ramach której wręczono dwóm osobom w kierowanym przez Leppera Ministerstwie Rolnictwa tzw. kontrolowaną łapówkę za odrolnienie gruntu na Mazurach.
3 listopada 2015 roku politycy złożyli apelacje do Sądu Okręgowego w Warszawie. Nie zostały one jednak rozparzone, bo 16 listopada 2015 roku prezydent Andrzej Duda podpisał postanowienie o ułaskawieniu Kamińskiego, Wąsika i dwóch pozostałych osób skazanych w tzw. aferze gruntowej. Zatem wbrew Konstytucji RP i prawu karnemu prezydent ułaskawił osobę nieprawomocnie skazaną i zastąpił sąd w decyzji o umorzeniu postępowania. Ten ruch Andrzeja Dudy wywołał kontrowersje i protesty prawników, co szerzej wyjaśnialiśmy w Konkret24. Nigdy wcześniej bowiem prezydent nie ułaskawił osoby skazanej przed uprawomocnieniem się wyroku.
Choć sąd okręgowy umorzył po tym sprawę, to po dalszych sądowych perypetiach 6 czerwca 2023 r. Sąd Najwyższy uchylił to umorzenie. Sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania do Sądu Okręgowego w Warszawie, a ten wydał prawomocny wyrok 20 grudnia 2023 roku.
Skazał on prawomocnie Kamińskiego i Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności. Mają oni także pięcioletni zakaz zajmowania stanowisk w administracji.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24