Według projektu rozporządzenia prezesa Rady Ministrów w sprawie przeprowadzenia przedterminowych wyborów prezydenta Rzeszowa, głosowanie miałoby się odbyć 13 czerwca, zamiast 9 maja. W ślad za tym zmieniłby się częściowo kalendarz wyborczy. Kwestię ewentualnego przesunięcia terminu wyborów komentowali w poniedziałek kandydaci.
Wybory prezydenta miasta w Rzeszowie zaplanowane zostały na 9 maja. Jednak Główny Inspektorat Sanitarny zarekomendował w ubiegłym tygodniiu, żeby zostały one przełożone na drugą dekadę czerwca. "Należy brać pod uwagę dynamicznie zmieniającą się sytuację i ryzyko wzrostu zachorowań" – wyjaśnił GIS.
CZYTAJ WIĘCEJ: GIS rekomenduje przełożenie "wszelkich przedsięwzięć wyborczych", także w Rzeszowie. Zdecyduje premier
Wybory miałyby się odbyć 13 czerwca
W poniedziałek na stronie Rządowego Centrum Legislacji został opublikowany projekt rozporządzenia premiera, które zmieniałoby poprzednie rozporządzenie w sprawie przedterminowych wyborów prezydenta Rzeszowa. Projekt jest na etapie uzgodnień z RCL i Państwową Komisją Wyborczą.
Rzecznik rządu Piotr Mueller przekazał, że decyzja dotycząca przeniesienia ze względu na pandemię terminu wyborów zostanie podjęta do środy.
Główna zmiana dotyczy daty głosowania. Zgodnie z projektem wybory miałyby odbyć się 13 czerwca w godzinach 7-21.
Zmiany dotyczące procesu wyborczego
W związku z tym przesunięte zostałyby też inne terminy związane z organizacją procesu wyborczego.
Składanie wniosków o sporządzenie aktu pełnomocnictwa do głosowania przez wyborców niepełnosprawnych oraz przez wyborców, którzy najpóźniej w dniu głosowania kończą 60 lat, miałoby trwać do 4 czerwca.
Składanie przez wyborców wniosków o dopisanie ich do spisu wyborców w wybranym obwodzie głosowania na obszarze miasta a także zgłaszanie zamiaru głosowania korespondencyjnego przez wyborców podlegających w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych miałoby być możliwe do 8 czerwca.
Kampania wyborcza miałaby się zakończyć 11 czerwca o godzinie 24, a przekazanie spisów wyborców przewodniczącym obwodowych komisji wyborczych nastąpiłoby 12 czerwca.
CZYTAJ TAKŻE: "PiS myśli o tym, jak odwlec w czasie swoją klęskę"
Kandydaci w wyścigu o prezydenturę Rzeszowa
Kandydaci do objęcia prezydenckiego fotela w Rzeszowie to Konrad Fijołek (wspólny kandydat Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 Szymona Hołowni), popierana przez Prawo i Sprawiedliwość wojewoda podkarpacka Ewa Leniart, kandydat Solidarnej Polski i wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł (popierany także przez Porozumienie) oraz poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
Fijołek: nie zraża nas to w żaden sposób. Jeśli mamy wygrać, to wygramy miesiąc później
Ewentualną zmianę daty wyborów Konrad Fijołek komentował w rozmowie z TVN24. - Stało się tak, jak jeszcze dziś rano przypuszczaliśmy, apelując do rządu, żeby dał rzeszowianom szansę wybrać gospodarza w terminie. Nie zraża nas to w żaden sposób. Jeśli mamy wygrać, to wygramy miesiąc później – powiedział.
- Natomiast myślę, że rzeszowianie nie przyjmą dobrze tej informacji, bo pojawiła się ona tuż po ukazaniu się sondaży, które wyraźnie wskazywały, że kandydaci rządzącego obozu mają sondażowe kłopoty. Myślę, że, nakładając to na dzisiejszą decyzję, rzeszowianie będą mieć poważne obawy, czy tu chodzi tylko i wyłącznie o kwestię pandemii, czy też o to, że te wybory być może zaczynają mieć problem z uczciwością – dodał jeden z kandydatów na prezydenta miasta.
W niedzielę Radio Zet opublikowało zrealizowany przez IBRiS sondaż dotyczący pierwszej tury rzeszowskich wyborów. Według niego na czele zdecydowanie plasuje się Konrad Fijołek (41,9 procent). Za nim znaleźli się Ewa Leniart (24 procent) i Marcin Warchoł (16,6 procent), a stawkę zamyka Grzegorz Braun z wynikiem 11,2 procent.
Dulkiewicz: Zjednoczona Prawica przestraszyła się sondaży
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, popierająca Fijołka, także oceniła, że "dobrego kandydata nie pokona nic". - Będzie więcej czasu na przekonywanie rzeszowianek i rzeszowian – uznała. - Myślę, że Zjednoczona Prawica, która jak widać jest coraz mniej zjednoczona, po prostu przestraszyła się sondaży – dodała.
Leniart: zdrowie i życie mieszkańców Rzeszowa jest najważniejsze
Wojewoda podkarpacka Ewa Leniart powiedziała, że życie i zdrowie "mieszkańców naszego miasta jest najważniejsze". - Myślę, że to przekonanie łączy wszystkich kandydatów na prezydenta Rzeszowa. Mam nadzieję, że poziom zakażeń i liczba chorych na COVID-19 w szpitalach spadną do poziomu, który umożliwi bezpieczne przeprowadzenie wyborów w wyznaczonym przez premiera terminie – dodała.
Warchoł: wykorzystam ten czas, żeby jeszcze bardziej podkreślić, czym się różni moja oferta od pozostałych konkurentów
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł mówił, że miasto potrzebuje prezydenta. - I wolałbym, żeby wybory były szybciej, ale z drugiej strony się cieszę, bo wykorzystam ten czas, żeby jeszcze bardziej podkreślić, czym się różni moja oferta od pozostałych konkurentów – powiedział.
Sztabowiec Grzegorza Brauna: rząd warszawski próbuje manipulować wyborami
Z kolei rzecznik sztabu wyborczego Grzegorza Brauna Jacek Ćwięka powiedział, że "rząd warszawski próbuje manipulować wyborami".
- Ta decyzja o przełożeniu terminu to kpina z wyborców, mieszkańców Rzeszowa. Rząd niepoważnie traktuje ludzi, którzy wiedzieli, że wybory odbędą się 9 maja. To kuriozalna decyzja – uważa Ćwięka.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Darek Delmanowicz/PAP