Jeżeli najważniejsze osoby w państwie publicznie oświadczają, że popierają karę śmierci, to jest duży problem - powiedział w TVN24 prof. Andrzej Rzepliński. - W razie jej przywrócenia groziłoby wyrzucenie z Unii Europejskiej i Rady Europy – przestrzega.
Powraca dyskusja na temat kary śmierci. We wtorek Jacek Kurski (PiS) nie wykluczył w TVN 24, że jeśli „zaistnieją warunki społeczne i polityczne”, PiS może się starać o przywrócenie kary śmierci. Poseł przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż byłoby to jednoznaczne z wyrzuceniem z Rady Europy. Profesor Rzepliński twierdzi, że byłby to wielki wstyd. Tym większy - zaznaczył Rzepliński - że w RE jest Ukraina i Rosja. – Te państwa, aby być w Radzie Europy zniosły karę śmierci, chociaż tam jest dla niej bardzo silne poparcie - przypomniał.
Komentując słowa Jacka Kurskiego, że pewnym zawodom (np. żołnierzom) nie daje się gwarancji życia, którą daje się przestępcom, profesor zauważył, że "takiej gwarancji nie daje się też kierowcom rajdowym i amatorom", a rocznie na drogach ginie ich ok. 6 tys. osób.
Zdaniem Rzeplińskiego, szefa Helsińskiej Fundacja Praw Człowieka, kara śmierci nie redukuje liczby zabójstw.
Z powodu sprzeciwu Polski, 10 października nie będzie obchodzony w tym roku jako Europejski Dzień przeciwko Karze Śmierci. Polska, jako jedyny kraj z "27", nie zgodziła się na ustanowienia Dnia. - Aroganckie zachowanie ze strony polskiej ma związek z kampanią wyborczą - skomentował włoski minister sprawiedliwości Clemente Mastella.
Polskie władze zapewniają, że nie chcą przywracać kary śmierci. - Polska nie ma żadnych zamiarów z tym związanych. O tym nie ma mowy - przekonywał niedawno minister spraw wewnętrznych Władysław Stasiak. Krytykował jednak zbyt szybki przebieg prac nad ustanowieniem Europejskiego Dnia. - Nie jesteśmy zwolennikami baraniego pędu – powiedział.
Z kolei wiceminister sprawiedliwości Andrzej Duda sugerował, że Polska wolałaby raczej dzień ochrony życia, który uwzględniałby zarówno sprzeciw wobec kary śmierci, jak i eutanazji oraz aborcji.
Wszystkie kraje UE podpisały i ratyfikowały 6. protokół dodatkowy do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, bezwarunkowo znoszący karę śmierci w czasie pokoju. 22 kraje podpisały i ratyfikowały protokół 13., który znosi tę karę także w czasie wojny. Polska jest w grupie pięciu krajów (wraz z Francją, Włochami, Łotwą i Hiszpanią), które protokół 13. podpisały, ale go nie ratyfikowały.
Kary śmierci zabrania także Karta Praw Podstawowych UE.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Jacek Turczyk