- Obawiam się, że poniedziałkowe negocjacje premier Ewy Kopacz z górnikami były ustawką ze strony rządu, mającą poprawić notowania - powiedział w "Jeden na jeden" rzecznik PiS Marcin Mastalerek. Pytany, czy jest szansa na powrót do partii jego poprzednika, Adama Hofmana, Mastalerek odpowiedział, że "nie w najbliższej perspektywie".
Mastalerek stwierdził, że to dzięki aktywności PiS, w tym kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy, premier Ewa Kopacz została zmuszona do przyjazdu na Śląsk. - To pierwszy sukces PiS. (...) To my zmobilizowaliśmy panią premier - zaznaczył.
Jednocześnie zaznaczył, że obawia się, iż poniedziałkowe negocjacje premier Ewy Kopacz z górnikami były chwytem PR-owym, ustawką ze strony rządu, mającą poprawić notowania.
- Z jednej strony mamy przyjmowaną w ekspresowym tempie ustawę, która pozwala na likwidowanie kopalń (...) i zwołane dodatkowe posiedzenie Senatu, aby szybko, kolanem, tę ustawę przepchnąć, a z drugiej strony mamy panią premier, która przez osiem godzin negocjuje, a potem wychodzi i mówi, że jej przykro - powiedział rzecznik PiS.
W jego opinii, przykro to może być rodzinom górnikom, którzy wiedzą, że stracą pracę. - Nie podejrzewam żadnego polityka Platformy Obywatelskiej o dobre intencje. Mieli siedem lat, aby pokazać, że potrafią coś zrobić, a jedynie co potrafili, to swojemu kandydatowi z Lublina załatwić pensję w Kompanii Węglowej w wysokości 80 tys. zł miesięcznie - stwierdził Mastalerek.
- Potrzebne są odważne decyzje ze strony rządu, bo likwidowanie kopalń i miejsc pracy to decyzje tchórzliwe - ocenił rzecznik PiS.
Bez porozumienia
Rozmowy premier Ewy Kopacz z górnikami, które rozpoczęły się w poniedziałek po południu, a zakończyły się w nocy z poniedziałku na wtorek, nie przyniosły porozumienia. Premier Kopacz powiedziała dziennikarzom, że choć przed północą pojawiła się szansa na kompromis ws. rządowego planu naprawczego Kompanii Węglowej (KW), to później strony oddaliły się od siebie. Dodała, że jest jej przykro, iż górnikom protestującym w kopalniach nie można przekazać wieści o zawarciu porozumienia. Rządowy plan naprawczy dla KW, który wywołał na Śląsku falę protestów, zakłada sprzedaż nowej, zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii.
Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być zlikwidowane przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń z siedzibą w Bytomiu. Prowadzi ona likwidację kopalń, które zakończyły już wydobycie, zagospodarowuje majątek likwidowanych kopalń i tworzy na jego bazie nowe miejsca pracy.
Bez szans na powrót do PiS
Rzecznik PiS był także pytany, czy Adam Hofman ma szansę, aby znów być w partii. - Mogę powtórzyć to co mówił pan premier Jarosław Kaczyński, że nie ma możliwości powrotu do PiS w najbliższej perspektywie i perspektywie, która interesuje Adama Hofmana (przed wyborami - red.) - powiedział Mastalerek.
Dodał, że nie ma żadnej instytucjonalnej współpracy z Hofmanem, choć kontaktuje się on z kolegami z PiS-u. - Każdy ma jakichś kolegów - zaznaczył Mastalerek.
Adam Hofman, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki zostali usunięci z PiS w listopadzie w związku ze służbowym wyjazdem do Madrytu. Posłowie ci pobrali z sejmowej kasy pieniądze na podróż samochodami, ale do stolicy Hiszpanii udali się tanimi liniami lotniczymi.
Autor: MAC//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24