- To było wszystko wystudiowane. Ludzie zobaczą, że on nie jest autentyczny - tak Ryszard Kalisz (Dom Wszystkich Polska) ocenił w "Faktach po Faktach" sobotnią konwencję Andrzeja Dudy. Zdaniem Pawła Piskorskiego (Stronnictwo Demokratyczne) takich konwencji, jaką zaprezentował kandydat PiS na prezydenta, było wiele.
Politycy w "Faktach po Faktach" oceniali sobotnią konwencję PiS, podczas której Andrzej Duda oficjalnie zainaugurował kampanię prezydencką.
"Było masę takich konwencji"
Zdaniem posła Kalisza, "były baloniki i zabawa, ale Duda jest plastikowy". - To było wszystko wystudiowane. Ta ręka. Ludzie zobaczą, że on nie jest autentyczny - twierdził Kalisz. Zapytany, czy plastikowe są także żona i córka Dudy odpowiedział: - Córka i żona, muszę powiedzieć, chapeau bas.
Paweł Piskorski zwrócił uwagę na fakt, że Andrzej Duda nie był pierwszym, który wystąpił w podobnym stylu. - Była masa takich konwencji - stwierdził.
Porównał też wystąpienie kandydata PiS do przemowy Bronisława Komorowskiego, który zainaugurował kampanię w czasie piątkowego posiedzenia Rady Krajowej PO. Według Piskorskiego PO nie mogła pozwolić sobie na podobną konwencję, co Andrzej Duda, z powodu wydarzeń na Śląsku i trwającego tam strajku. - Nie mogło być takiego rozmachu. Jeśli chodzi o formę, dobrze, że PO zrobiła to skromnie bez baloników - ocenił przewodniczący SD.
"Może dojść do podziału"
Politycy komentowali również problemy Platformy i zmiany w otoczeniu premier Ewy Kopacz. Paweł Piskorski nie jest pewien, czy Michał Kamiński będzie w stanie zmienić wizerunek rządu.
Według Piskorskiego możliwe, że Michał Kamiński jako osoba o temperamencie polityka, a nie doradcy, zdominuje przekaz i będzie nadawał ton temu, co rząd będzie robił. - Ale nie wiem, czy Platforma będzie z tego zadowolona - mówił Piskorski. Jak dodał, jest też możliwy drugi scenariusz: że nic się nie zmieni.
- Nadal to będzie takie łatanie dziur. Mam wrażenie, że nie mają pomysłu, jak rozładować bardzo ciężką sytuację (protesty na Śląsku) - stwierdził.
Jego zdaniem może dojść do sytuacji, że wiosną mogą dołączyć do protestu kolejne grupy. - Może być nieudolna odpowiedź rządu na to i może dojść do podziału na Polskę protestującą i na tych, którzy chcą w Polsce spokoju - powiedział.
"Zabrakło Tuska, w Platformie się sypie"
Ryszard Kalisz stwierdził, "że kiedy zabrakło Tuska, w Platformie się sypie". - Wiele razy (Kopacz - red.) mówiła, że nie jest Donaldem Tuskiem i rzeczywiście nie jest - powiedział Ryszard Kalisz.
Jego zdaniem nowe otoczenie Kopacz, czyli Michał Kamiński, Małgorzata Kidawa-Błońska i Marcin Kierwiński pomogą premier. - Dla niej jest ważne, żeby mniej czytała tabloidów. Mam wrażenie, że rano czyta tabloidy, denerwuje się nimi i jej decyzje są podejmowane pod ich wpływem - mówił. Jego zdaniem, Kamiński uspokoi całą sytuację.
Dodał, że Kopacz popełniła błąd jadąc do górników na Śląsk. - Teraz wszyscy ją będą wzywali do siebie i będzie musiała ciągle to gasić. Nie będzie mogła ugasić, a Komorowski będzie tracił. Moim zdaniem nie ma szans na pierwszą turę - stwierdził.
Autor: js/kka/kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24