"Niezwykle przewrotny pomysł" na początek Stuhraliów

maciej
Ruszyły Stuhralia, czyli festiwal o Jerzym Stuhrze
Źródło: Fakty po Południu TVN24
W Krakowie trwają Stuhralia, czyli festiwal zorganizowany, by uczcić pamięć zmarłego rok temu wybitnego aktora Jerzego Stuhra. Trwający do końca tygodnia festiwal rozpoczął się koncertem muzyki ze spektakli i filmów z udziałem lub w reżyserii artysty. 

Od 3 do 6 lipca w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie odbywa się Stuhralia Tauron Festiwal Jerzego Stuhra. W ramach festiwalu odbędą się pokazy jego dzieł filmowych i teatralnych w Kinie pod Baranami. Wszystkie pokazy będą okazją do spotkań z twórcami. Otwarcie festiwalu poprzedził unikalny koncert muzyki filmowej i teatralnej "Od Kilara do Kilera".

- To, że wspominki o Jerzym Stuhrze zaczynamy od koncertu muzycznego, jest pomysłem niezwykle przewrotnym, gdyż pośród przeróżnych talentów Jerzego Stuhra jego konszachty z muzyką zajmują miejsce szczególne. On opanował w pewnym momencie już taką wiedzę, tajną umiejętność, że potrafił rozróżniać, czy muzyka gra, czy wręcz przeciwnie - mówił na koncercie otwierającym festiwal Maciej Stuhr, syn aktora.

W Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie ma odbyć się sympozjum "Jerzy Stuhr i Jego Mitteleuropa", które będzie poświęcone - jak informuje organizator - nie tylko sztuce, ale także relacjom międzyludzkim, światu, ojczyźnie i uniwersalnym wartościom.

Wspomnienia rodziny Stuhrów

Na wystawie "Ku pamięci" będzie można zobaczyć dzieła malarskie córki aktora, Marianny Stuhr. "W Pałacu Krzysztofory artystka zaprezentuje kilkanaście prac, w których opowiada o swoich emocjach towarzyszących odchodzeniu taty" - podaje organizator.

- Sentymentalnie się cały rok z tatą spotykałam, żegnałam, i może było przez moment smutniej, poważniej, a teraz już możemy się cieszyć i wspominać z radością najpiękniejsze chwile - podkreśliła Marianna Stuhr, artystka wizualna.

Druga z wystaw, w krakowskim Muzeum Podgórza, ma tytuł "Pokój Podgórzanina - Stuhrowie". Składa się z licznych pamiątek rodziny Stuhrów.

- To jest burza emocji, to jest, wiadomo, jakieś tam rozliczenie się z żałobą, ale równocześnie coś takiego, co pozwala w jakiś bardzo kreatywny sposób tę żałobę przeżywać. No i myślę, że to jest coś, z czego pewnie mój mąż by się cieszył. (...) To, co my chcemy zrobić, to pokazać wielobarwność tej postaci. Jak nam się uda, to myślę, że by się cieszył - powiedziała Barbara Stuhr, skrzypaczka i wdowa po Jerzym Stuhrze.

stuhr
Cała rozmowa z Marianną i Maciejem Stuhrem
Źródło: TVN24
Czytaj także: