Rzecznik praw obywatelskich chce zmiany przepisów dotyczących klauzuli sumienia lekarzy. Lekarz mógłby jak dotąd korzystać z klauzuli, ale musiałby niezwłocznie zawiadomić o tym przełożonego. Następnie to dyrekcja placówki miałaby obowiązek informować pacjenta, gdzie może uzyskać pomoc. Propozycja RPO to pokłosie sprawy prof. Bogdana Chazana - dyrektora Szpitala Św. Rodziny w Warszawie, który powołując się na konflikt sumienia, odmówił wykonania aborcji.
Według rzecznik praw obywatelskich Ireny Lipowicz, obecna regulacja prawa w tym zakresie nie jest zadowalająca i stwarza rodzaj konfliktu. Lipowicz powiedziała w środę na konferencji prasowej, że analiza dokonana w biurze RPO i skargi lekarzy wskazują na to, że w obecnym stanie prawnym "może dojść do subiektywnego przekonania, że prawo polskie stwarza z jednej strony lekarzowi możliwość skorzystania z wolności sumienia, ale poprzez nałożenie na niego obowiązku wskazania podmiotu (...), który tego świadczenia dokona, nie wykazuje tej wolności sumienia i wyznania w sposób pełny". - Pacjent z kolei ma konstytucyjne prawo dostępu do legalnych świadczeń opieki zdrowotnej - powiedziała RPO.
To placówka wskaże innego lekarza
RPO proponuje, żeby to nie lekarz, a administracja placówki medycznej miała obowiązek informować pacjenta, gdzie może uzyskać świadczenie, którego nie chce wykonać dany lekarz z uwagi na konflikt sumienia.
- Proces decyzyjny można tutaj rozszczepić, wskazując, że lekarz może skorzystać z klauzuli sumienia, ale musi niezwłocznie zawiadomić o tym przełożonego - powiedziała Lipowicz.
Lipowicz podkreśliła, że polska konstytucja określa, że nikt nie może dyktować człowiekowi jakie ma wyznanie religijne i jakie ma przekonania. - Lekarz może uzewnętrznić swoje poglądy odmawiając pewnego rodzaju świadczenia. Jeżeli korzysta z legalnej w Polsce klauzuli sumienia, nie może być z tego powodu w żaden sposób dyskryminowany czy pociągany do odpowiedzialności - powiedziała Lipowicz.
Prof. Chazan: Nie jest obowiązkiem lekarza pozbawienie życia innych ludzi
Propozycja RPO to pokłosie sprawy dot. prof. Bogdana Chazana - dyrektora Szpitala Św. Rodziny w Warszawie. W poniedziałek tygodnik "Wprost" opisał historię młodej rodziny.
Prof. Chazan - jak podał tygodnik - powołując się na konflikt sumienia odmówił wykonania aborcji u kobiety w 25. tygodniu ciąży, która miała diagnozę, że dziecko z powodu licznych wad głowy, twarzy i mózgu, umrze zaraz po narodzeniu.
Jak zapowiedział w "Tak jest" w TVN24 wiceminister zdrowia Sławomir Neumann, szpital zostanie skontrolowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. - Kontrolę przeprowadzi również konsultant krajowy oraz Ministerstwo Zdrowia, które mają sprawdzić dokumentację medyczną tej pacjentki, żeby wiedzieć jak była rzeczywiście prowadzona - wyjaśnił wiceminister.
- Ustawa jest dość jasna i prosta. Pan profesor ma prawo odmówić aborcji. To jest klauzula sumienia i tak jest zapisana. Ma też obowiązek wskazać innego lekarza, który przeprowadzi zabieg. Jeżeli tego nie zrobił, to popełnił błąd - stwierdził Neumann.
- To przykre, mam jednak nadzieję, że Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej przyjrzy się sprawie bezstronnie i wyrok będzie dla mnie korzystny - mówił w "Jeden na jeden" na antenie TVN24 prof. Bogdan Chazan.
Przekonywał też, że miał prawo odmówić wykonania aborcji. - Nie jest obowiązkiem lekarza pozbawienie życia innych ludzi - powiedział prof. Chazan. CZYTAJ WIĘCEJ
Autor: db//tka / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock