W niedzielę Kwaśniewski wziął udział w konwencji wyborczej SLD Lewica Razem.
- Uważam, że powrót SLD do głównego nurtu politycznego bardzo by się przydał naszej demokracji - mówił były prezydent w poniedziałek w "Rozmowie Piaseckiego".
Jego zdaniem "gdyby lewica w 2015 roku nie przegrała 50 tysiącami głosów, to parlament byłby lepszy".
Dodał, że "nigdy nie stawiał krzyżyka" na Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Ma swoich wyborców. Pojeździłem po kraju, zobaczyłem, że to nie jest wydmuszka - mówił, dodając, iż widział wiele osób na spotkaniach organizowanych przez lewicę.
"Przywitano mnie niezwykle gorąco"
Pytany o swój udział w konwencji Sojuszu po długiej nieobecności, Kwaśniewski stwierdził, że "uwierzył w SLD".
- W przyszłym roku będę miał 40 lat małżeństwa i moją ideą dobrego małżeństwa jest nie narzucać się z obecnością. Jeśli chodzi o SLD zrobiłem to samo, nie narzucałem się w ostatnich latach. Dzięki temu te relacje są zdrowe, fajne. Przywitano mnie niezwykle gorąco - dodał były prezydent.
Podkreślił jednocześnie, że przewodniczący Sojuszu Włodzimierz Czarzasty "wykonał wielką pracę, objeździł wszystkie powiaty i tę partię skonsolidował". - To jest wartość - podkreślił.
"Nie chcę być Mojżeszem"
Pytany, czy chciałby stanąć na czele SLD i wprowadzić go do Koalicji Obywatelskiej, były prezydent odparł, że "już nie chce być Mojżeszem". - Raz to zrobiłem na początku lat 90. i myślę, że starczy - wskazał gość poniedziałkowej "Rozmowy Piaseckiego".
W jego ocenie nadchodzące wybory samorządowe dadzą odpowiedź na pytanie, "czy budowanie szerszych koalicji daje synergię, więcej głosów, czy niekoniecznie".
Kwaśniewski zaznaczył, że "nie wykluczałby" dołączenia SLD do Koalicji Obywatelskiej. - Ale zrobiłbym to absolutnie po 21 października [po wyborach samorządowych - przyp. red.]. Tydzień przed wyborami nie ma sensu mieszać ludziom w głowach - podkreślił.
W pierwszej turze na Rozenka, w drugiej na Trzaskowskiego
Podkreślał też, że kandydat SLD na prezydenta Warszawy Andrzej Rozenek "jest świetnie przygotowany" do pełnienia tej funkcji, ale nie ma szans w starciu z dwoma czołowymi kandydatami w wyborach w stolicy - Rafałem Trzaskowski i Patrykiem Jakim.
Przyznał też, że zagłosuje na Rozenka w pierwszej turze, a w ewentualnej drugiej odda głos na kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego.
- Logika wyborów jest zawsze taka, że w pierwszej turze głosuje się zgodnie ze swoim ideowym poglądem, a w drugiej turze na człowieka, który naszym zdaniem lepiej będzie spełniał tę funkcję - wyjaśniał Kwaśniewski w "Rozmowie Piaseckiego".
Kwaśniewski o kandydaturze Rozenka na prezydenta Warszawy
"W sprawie wspólnoty nie zrobiono niczego"
Były prezydent mówił też o prezydenturze Andrzeja Dudy. Przyznał, że ocenia ją "dość krytycznie".
- Łamanie konstytucji to jest poważny zarzut i tego nie da się obejść - podkreślił. Zaznaczył, że "są przesłanki" do tego, aby prezydent stanął przed Trybunałem Stanu. - Jeżeli w tej sprawie wypowiadają się profesorowie prawa, to tego głosu bym nie lekceważył - wskazywał.
Dodał również, że stawia Andrzejowi Dudzie "drugi, niemniej poważny zarzut". - Z ufnością słuchałem prezydenta w jego mowie inauguracyjnej, kiedy najczęściej wypowiadanym słowem była "wspólnota" - przyznał Kwaśniewski.
- Uważam, że w sprawie wspólnoty nie zrobiono niczego, a podziały w Polsce są większe niż trzy lata temu. Prezydent abdykował z roli pomostu, moderatora - dodał.
Kwaśniewski "dość krytycznie" o prezydenturze Dudy
"Byłoby dobrze, gdybyśmy świętowali razem"
Odnosząc się do obchodzonego w tym roku stulecia odzyskania niepodległości Kwaśniewski stwierdził, że "byłoby dobrze, gdybyśmy wszyscy - a szczególnie byli prezydenci - świętowali to razem, wspólnie z obecnym prezydentem".
- Ale żeby to się stało, trzeba wykonać jakikolwiek gest. Byłoby miło, gdyby w publicznej wypowiedzi zwrócono się do byłych polityków, dziękując im za to co zrobili, że to wspólny dorobek, że Polska nie zbudowała się w ciągu trzech lat - podsumował gość "Rozmowy Piaseckiego".
ZOBACZ CAŁY PROGRAM "ROZMOWA PIASECKIEGO"
Autor: ads//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24