Bodnar o fikcyjnym zatrudnienia Mateckiego. Jest akt oskarżenia, "postępowanie kontynuowane"

Dariusz Matecki
Matecki wyszedł z aresztu
Źródło: TVN24
Prokuratura Krajowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem byłym dyrektorom Lasów Państwowych. Oskarżono ich o przekroczenie uprawnień poprzez fikcyjne zatrudnienie Dariusza Mateckiego z PiS. Jak przekazał minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar, Matecki "ma w tym śledztwie status podejrzanego", a "postępowanie jest kontynuowane".

Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, akt oskarżenia skierowany został w piątek do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie przez prokuratora Zespołu Śledczego nr 2 PK. Dotyczy on Michała C., Józefa K. i Andrzeja Sz. - byłych dyrektorów Lasów Państwowych, oskarżonych - jak podano - "o przekroczenie uprawnień poprzez fikcyjne zatrudnienie Dariusza Mateckiego w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych oraz w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie". PK poinformowała również, że "w zakresie Dariusza Mateckiego postępowanie jest kontynuowane".

Wpis w tej sprawie opublikował też minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Powtórzył informacje o akcie oskarżenia i zaznaczył, że "Dariusz Matecki ma w tym śledztwie status podejrzanego", "postępowanie jest kontynuowane". Zamieścił też link do komunikatu PK ze szczegółami.

Szczegóły zarzutów dla byłych dyrektorów

W komunikacie na stronie prokuratury napisano, że "zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym w postaci zeznań świadków, zapisów na elektronicznych nośnikach danych, dokumentów oraz oględzin przedmiotów zabezpieczonych podczas czynności przeszukania, dostarczył podstaw do skierowania aktu oskarżenia przeciwko byłym dyrektorom Lasów Państwowych".

Michała C. - byłego dyrektora Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych - oskarżono "o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w związku z zawarciem w czerwcu i we wrześniu 2020 r. z Dariuszem M. fikcyjnych umów o pracę na czas nieokreślony w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych, bez uzasadnionej merytorycznie i faktycznie potrzeby, mając świadomość, że w rzeczywistości praca ta nie będzie wykonywana". To zdaniem śledczych "służyło jedynie uzyskaniu przez pozornie zatrudnioną osobę nieuprawnionej korzyści majątkowej w łącznej wysokości 320 722 zł brutto i stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego".

Józefa K. - byłego dyrektora Generalnego Lasów Państwowych - "prokurator oskarżył o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków poprzez zażądanie od Andrzeja S. (dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie) nienależnej korzyści majątkowej i osobistej w postaci fikcyjnego zatrudnienia Dariusza M. w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie oraz poprzez wyrażenie zgody na zmianę Regulaminu Organizacyjnego Biura Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, w wyniku czego Andrzej S. zawarł w dniu 13 stycznia 2023 r. z Dariuszem M. pozorną i fikcyjną umowę o pracę na czas nieokreślony, która nie miała być i faktycznie nie była wykonywana w żadnej formie". Jak napisano, to "służyło jedynie uzyskaniu nieuprawnionej korzyści majątkowej przez pozornie zatrudnioną osobę w łącznej wysokości 163 138 zł brutto i stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego".

Andrzeja S. - byłego dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie - oskarżono "o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków poprzez wystąpienie o zmianę Regulaminu Organizacyjnego Biura Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, a następnie zawarcie w dniu 13 stycznia 2023 r. z Dariuszem M. pozornej i fikcyjnej umowy o pracę na czas nieokreślony, która nie miała być i faktycznie nie była wykonywana w żadnej formie, co służyło jedynie uzyskaniu nieuprawnionej korzyści majątkowej przez pozornie zatrudnioną osobę, w łącznej wysokości 163 138 zł brutto, i stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego".

Jak podano, "oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw i złożyli wyjaśnienia". "Wobec podejrzanych postanowieniem z dnia 25 lutego 2025 r. prokurator zastosował zabezpieczania majątkowe na rachunkach bankowych" - czytamy.

Sześć zarzutów dla Mateckiego

Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Lasach Państwowych jest jednym w wątków wielowątkowego śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Poseł PiS Dariusz Matecki usłyszał zarzuty na początku marca tego roku – przedstawiono mu łącznie sześć zarzutów, w tym cztery związane ze sprzeniewierzeniem mienia z Funduszu Sprawiedliwości.

Dariusz Matecki w Sejmie
Dariusz Matecki w Sejmie
Źródło: PAP/Radek Pietruszka

Zarzuty dotyczyły między innymi "współdziałania z dyrektorami Lasów Państwowych przy fikcyjnym i pozornym zatrudnieniu podejrzanego w okresie od czerwca 2020 roku do października 2023 roku w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych oraz w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie i uzyskania z tego tytułu korzyści w łącznej kwocie 483 860 zł, pomimo że praca nie miała być i de facto nie była wykonywana".

Matecki około dwóch miesięcy przebywał w areszcie. Poseł PiS uznał, że "to był areszt wydobywczy" i że był więźniem politycznym.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Są zarzuty dla byłych dyrektorów Lasów Państwowych

Korneluk: prokuratura bada, kto stał na czele grupy przestępczej

Na początku lipca prokurator krajowy Dariusz Korneluk informował, że w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości do połowy sierpnia do sądu powinny trafić akty oskarżenia w wątkach zakupu systemu Pegasus oraz zatrudnienia Mateckiego w Lasach Państwowych.

Zaznaczył wówczas, że pozostałe wątki dotyczące Funduszu Sprawiedliwości nadal są badane. Prokuratura – jak wówczas mówił Korneluk – nadal bada też na przykład, "kto stał na czele grupy przestępczej". - Myślę, że możemy niebawem spodziewać się jakiegoś przełomu w tej sprawie - powiedział.

Dopytywany, czy tym przełomem będzie wniosek o uchylenie immunitetu i zarzuty dla byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry, szef PK odpowiedział, że "to już konkretne pytania do prokuratorów".

Śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Zajmujący się sprawą Funduszu Sprawiedliwości w Prokuraturze Krajowej zespół śledczy nr 2 został powołany w lutym 2024 roku. Prowadzi on wielowątkowe i rozwojowe śledztwo, które toczy się m.in. w sprawie przekroczenia w ubiegłych latach uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości oraz urzędników resortu, którzy byli odpowiedzialni za pieniądze z funduszu. W ocenie PK - minister, jak i podlegli mu urzędnicy, działając dla osiągnięcia korzyści majątkowych i osobistych - udzielali w sposób uznaniowy i dowolny wsparcia finansowego beneficjentom programów, które nie miały związku z celami funduszu.

Tym samym działali na szkodę interesu publicznego - Skarbu Państwa - oraz interesu prywatnego, co ograniczyło dostępność środków dla uprawnionych podmiotów. Zarzuty dotyczą również przywłaszczenia powierzonego mienia i prania brudnych pieniędzy.

Pierwszy akt oskarżenia w tym wielowątkowym śledztwie - dotyczący ks. Michała Olszewskiego, prezesa Fundacji Profeto, a także pięciu innych osób, w tym byłych urzędniczek MS - trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie w lutym.

Czytaj także: