Rozmawiała z Giertychem w szpitalu. "Powiedział: on coś zrobił, straciłem przytomność i nie wiem, co się dalej stało"

Źródło:
TVN24, PAP
Hanna Machińska o spotkaniu z Romanem Giertychem
Hanna Machińska o spotkaniu z Romanem GiertychemTVN24
wideo 2/4
Hanna Machińska o spotkaniu z Romanem GiertychemTVN24

Mecenas Giertych powiedział, że znalazł się w łazience w mieszkaniu razem z agentem i następnie, cytuję: on coś zrobił, straciłem przytomność i nie wiem, co się dalej stało - opowiadała w rozmowie z TVN24 Hanna Machińska, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, relacjonując swoją rozmowę z zatrzymanym mecenasem.

Adwokatowi Romanowi Giertychowi, biznesmenowi Ryszardowi K. i innym osobom przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia i wyprowadzenia w latach 2010-2014 ze spółki deweloperskiej kwoty około 92 milionów złotych - przekazała w komunikacie poznańska prokuratura. Giertych został w czwartek zatrzymany przez CBA, zemdlał w trakcie przeszukania jego domu i trafił do szpitala.

Zobacz cały komunikat prokuratury w sprawie zarzutów dla Ryszarda K. i Romana G.

"Stan zdrowia jest bardzo poważny"

Hanna Machińska, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich opowiedziała w rozmowie z TVN24 o tym, jak wyglądała jej rozmowa z Romanem Giertychem, do której doszło w szpitalu.

- Dostałam zezwolenie prokuratury pierwotnie na rozmowę z panem mecenasem Giertychem w towarzystwie agentów CBA, jednakże upierałam się, że nasz mandat jest taki, że mogę z nim rozmawiać bez obecności osób trzecich. Więc były dwa spotkania: pierwsze spotkanie w obecności CBA - relacjonowała.

- Uważam, że stan zdrowia jest bardzo poważny. Mecenas Giertych wskazał, że nie pamięta mnie, mimo że znaliśmy się z różnych konferencji (...) Kiedy przedstawiłem się i podałam nazwisko, powiedział: bardzo panią przepraszam, ale nie pamiętam. I za chwilę zapadł w taki półsen - opowiadała.

Stwierdziła, że "jest zdecydowanie człowiekiem ciężko chorym".

- Następnie, kiedy jeszcze raz weszłam do mecenasa Giertycha i powiedziałam, kim jestem, mecenas Giertych przypomniał sobie nazwisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Poprosiłam go o przedstawienie sytuacji, która się zdarzyła - mówiła dalej.

- Powiedział, że zdarzyła mu się sytuacja niesłychana, że nigdy w życiu nie zemdlał, że znalazł się w łazience w mieszkaniu razem z agentem i następnie, cytuję: on coś zrobił, straciłem przytomność i nie wiem, co się dalej stało. Obudziłem się dopiero w szpitalu - mówiła.

"Cała sprawa związana z zatrzymaniem Romana Giertycha pokazuje opresyjną siłę państwa"

- Następnie powiedział, że użyto wobec niego kajdanek. I tutaj dochodzimy do bardzo poważnej sprawy. Bo w naszym odczuciu to jest karygodne nadużycie środków przymusu bezpośredniego - oceniła Machińska.

Jak mówiła, "cała sprawa związana z zatrzymaniem Romana Giertycha pokazuje opresyjną siłę państwa". - Pan mecenas Giertych na pewno stawiłby się na każde wezwanie prokuratury, nie było potrzeby zastosowania tak opresyjnych środków - stwierdziła.

Hanna Machińska o spotkaniu z Romanem Giertychem
Hanna Machińska o spotkaniu z Romanem GiertychemTVN24

"Państwo nie ma prawa stosować środków opresyjnych"

Machińska powiedziała, że w odczuciu biura RPO Giertych jest "w bardzo dobrych lekarskich rękach". - Niemniej jednak jest człowiekiem, który wymaga w tej chwili hospitalizacji, spokoju i w żadnym razie żadnych działań opresyjnych - zaznaczyła.

Zastępca RPO przyznała, że "po raz pierwszy w życiu widzi sytuację, w której osobie tak ciężko chorej stawia się zarzuty". Pytana, czy w takim stanie komukolwiek powinny być stawiane zarzuty, odpowiedziała, że "nie wyobraża sobie, żeby pan mecenas w ogóle rozumiał, co się do niego mówi i jakiego rodzaju są to zarzuty".

- Byłam (w kontakcie z Gierychem - red.) w krótkim czasie po tej całej historii z udziałem prokuratora. W żadnym razie pan mecenas nie stwarzał (wrażenia - red.) osoby, która udaje. To człowiek ciężko chory w tej chwili - powtórzyła. - Należy mu się spokój i wsparcie. My ze swojej strony będziemy oceniali sytuację - oświadczyła.

Machińska mówiła także, że niepokój wzbudziła nieznajomość przez prokuratora ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, której przepisy pozwoliły jej na rozmowę w cztery oczy z Giertychem, bez udziału osób trzecich. - Jest szereg spraw, które na spokojnie w biurze rzecznika będziemy analizowali, od pierwszego momentu zatrzymania, ponieważ jest to kwestia godnego traktowania każdej osoby zatrzymanej - zwróciła uwagę.

- Nie wyobrażam sobie, żeby dzisiaj, na podstawie tego, co widziałam, żeby można było w sposób pełni komunikatywny rozmawiać z panem mecenasem Giertychem. To sytuacja bardzo poważna - podkreśliła. - Chciałabym podkreślić, że dziś za bezpieczeństwo odpowiada państwo. Państwo nie ma prawa stosować środków opresyjnych. Państwo ma stosować środki proporcjonalne i nie ma prawa w taki sposób traktować po to, aby zyskać może dodatkową sensację. Tu nie ma żadnej sensacji - tłumaczyła.

Zastępca RPO podkreśliła, że biuro "nie wkracza w kwestię procedury prawnej", a "mówi o właściwym traktowaniu" Romana Giertycha. Zapowiedziała, że stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie będzie przygotowywane.

"Nie widzieli go przed wydaniem tej opinii na oczy"

Przesłuchanie Giertycha rozpoczęło się w piątek około godziny 16. Po godzinie jego adwokat informował, że wciąż trwa. Pełnomocnicy mecenasa rozmawiali przed szpitalem z dziennikarzami. Adwokat Jakub Wende stwierdził, że zarówno z jego obserwacji, jak i z informacji od lekarzy wynika, że stan zdrowia jego klienta "na pewno nie może być nazwany stanem dobrym". Dodał, że "właściwie przez cały dzień" mecenas był nieprzytomny. - Odzyskiwał świadomość na bardzo krótkie okresy, typu kilkunastu-kilkudziesięciu sekund - dodał.

- To, że w ogóle doszło do przedstawienia zarzutów było możliwe wyłącznie dlatego, że prokuratura dysponuje opinią biegłych, lekarzy, którzy nie badając pana mecenasa Giertycha wydali opinię o tym, że on może brać udział w czynnościach procesowych. Nie widzieli go przed wydaniem tej opinii na oczy - mówił adwokat Giertycha. - W momencie, kiedy pani prokurator odczytywała zarzuty nasz klient był nieprzytomny. Nie wiem z jakiego powodu, ale z całą pewnością nie było z nim żadnego kontaktu. To była czynność nie spełniająca standardów, jakie powinny być zapewnione osobie, której się ogłasza zarzuty - relacjonował Wende.

Mec. Wende wielokrotnie podkreślał, że Roman Giertych nie słyszał, "jakie ma zarzuty i nie mógł powiedzieć, czy je zrozumiał, czy się do nich przyznaje czy nie oraz nie miał możliwości złożenia wyjaśnień".

Stwierdził, że z informacji od lekarzy ze szpitala wynika, że "diagnostyka jest w trakcie", co oznacza, że "dokumentacja medyczna, którą dysponowali biegli jest dokumentacją niepełną". - Zaplanowane są kolejne badania, w tym w poniedziałek, więc jak można dzisiaj powiedzieć cokolwiek pewnego na temat stanu zdrowia, kiedy zdiagnozowane już dzisiaj schorzenia wskazują na to, że efekty pewnych zdarzeń, które miały miejsce wczoraj, mogą być w badaniach widoczne dopiero za 48 do 72 godzin - poinformował Wende.

Opinia "wyjątkowo lakoniczna i właściwie ogranicza się do kilku zdań bardzo ogólnikowych"
Opinia "wyjątkowo lakoniczna i właściwie ogranicza się do kilku zdań bardzo ogólnikowych"TVN24

Wende: podpisy biegłych niezwiązanych ze szpitalem

Drugi pełnomocnik Giertycha, adwokat Paweł Pietkiewicz powiedział, że opinia biegłych, którzy wydali zgodę na przesłuchanie jest "wyjątkowo lakoniczna i właściwie ogranicza się do kilku zdań bardzo ogólnikowych". Wende dodał, że pod opinią podpisała się trójka biegłych niezwiązanych ze szpitalem, powołanych przez prokuraturę regionalną w Poznaniu.

Wende powiedział, że kiedy po raz pierwszy wszedł dziś do pokoju mecenasa Giertycha w szpitalu, to otworzył on oczy, ale "z całą pewnością go nie poznał". Za drugim razem, kiedy wyraźnie się przedstawił, Giertych miał odpowiedzieć "aaa, Kuba". - Jestem przekonany, że pan mecenas Giertych jest w takim stanie zdrowia, że po prostu nie bardzo wie, co się dzisiaj dzieje - dodał.

Zaznaczył, że nigdy nie spotkał się z taką sytuacją. - Do dzisiaj nie spodziewałem się, że w ogóle jest to możliwe - mówił Wende. - To jest naruszenie absolutnie podstawowych standardów, praw obywatela, praw człowieka, to woła naprawdę o pomstę do nieba - ocenił. Pełnomocnik podejrzanego pytany, czy obrona zamierza podejmować kroki prawne powiedział, że "wszystko zależy od tego jak zachowa się prokuratura". Mec. Wende dodał, że chodzi m.in. o decyzję prokuratury w kwestii ewentualnych środków zapobiegawczych wobec Giertycha, czyli np. skierowania wniosku o tymczasowe aresztowanie. Stwierdził również, że będą składać zażalenie na samo zatrzymanie oraz środki odwoławcze związane ze sposobem przeprowadzenia przeszukań w domu mecenasa Giertycha oraz jego kancelarii.

Pytany o wydarzenia, które miały miejsce w domu Giertycha, Wende odpowiedział, że "mecenas Giertych w obecności agenta CBA poszedł do łazienki i tam stracił przytomność". - To jest wszystko, co wiemy - zaznaczył.

Córka Giertycha: widziałam się z nim na krótką chwilę, był nieprzytomny

Przed szpitalem z mediami rozmawiała także córka Giertycha, Maria. Przekazała, że rodzina zdecydowała, iż nie będzie przekazywać opinii publicznej szczegółowych informacji na temat zdrowia jej taty. - Miałam okazję widzieć się z nim na krótką chwilę, był wtedy nieprzytomny - powiedziała.

- Ojciec od początku uważał, że sprawa ma charakter polityczny, jest to zemsta ze jego działalność. Powtarzał, że ma nadzieję, że to bezprawie, które się dzieje wobec niego i całej naszej rodziny doprowadzi do upadku reżimu Jarosława Kaczyńskiego - przywołała słowa ojca.

Dopytywana, w jakiej sytuacji jej tata zemdlał, Giertych odpowiedziała, że "w tej sprawie nic więcej nie wiadomo" i że to "sytuacja na pewno niepokojąca".

Żaryn: stan Giertycha pozwala na prowadzenie dalszych czynności

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn przekazał tego dnia, że to pytanie do prokuratury, jak zaplanowane są dalsze działania.

Dopytywany o stan zdrowia Giertycha, Żaryn powiedział, że opiera się na opinii biegłego. - To lekarze ocenili, że stan zdrowia Romana G. pozwala postawić mu zarzuty. Ten stan pozwala również na prowadzenie dalszych czynności - zaznaczył.

Żaryn pytany był także o słowa zastępcy RPO Hanny Machińskiej, która krytycznie odniosła się do przesłuchiwania Giertycha przy jego obecnym stanie zdrowia. - My w tej sprawie bazujemy na formalnej opinii przygotowanej na potrzeby śledztwa na podstawie opinii powołanego w tej sprawie biegłego lekarza. Na razie mowa o działaniach związanych z postawieniem zarzutów - odpowiedział. - Bazujemy na dokumentach formalnych, przygotowanych przez uprawnione osoby - dodał.

Powiedział, że według jego informacji opinię tę przygotowała nie jedna osoba, a grupa biegłych. Po szczegóły na ten temat odesłał do prokuratury, bo to na jej zlecenie została przygotowana opinia.

Żaryn pytany był także o zastosowanie kajdanek wobec Giertycha i o to, czy w tym wypadku nie wystarczyłoby wezwanie na przesłuchanie. - To działanie, które jest rutynowe wobec podejrzanego, który ma usłyszeć zarzuty - odpowiedział.

Poinformował także, że od chwili postawienia zarzutów, śledczych nie wiążą już żadne terminy. Wcześniej prokuratura miała 48 godzin, aby przedstawić Giertychowi zarzuty.

Żaryn: to lekarze ocenili, że stan zdrowia Giertycha pozwala postawić mu zarzuty
Żaryn: to lekarze ocenili, że stan zdrowia Giertycha pozwala postawić mu zarzutyTVN24

Autorka/Autor:mjz, akw, mart/kg

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda w liście zwrócił się do premiera Donalda Tuska, aby zapewnić ochronę przed aresztowaniem premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, gdyby przybył on do Polski w związku z 80. rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. O sprawie rozmawiali dziennikarze TVN24 Piotr Kraśko, Agata Adamek i Radomir Wit w programie "W kuluarach". - Ten list jest jednym z najpoważniejszych błędów całej prezydentury Andrzeja Dudy - ocenił Kraśko.

"Jeden z najpoważniejszych błędów całej prezydentury"

"Jeden z najpoważniejszych błędów całej prezydentury"

Źródło:
TVN24

Nie żyje Mariusz Trynkiewicz, seryjny morderca i przestępca seksualny zwany "Szatanem z Piotrkowa". Miał 62 lata.

Mariusz Trynkiewicz nie żyje

Mariusz Trynkiewicz nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

W budynku w warszawskiej Falenicy wybuchł pożar. Ogień wydobywał się z dachu. Strażacy wyprowadzili z płonącego domu jedną osobę, która została przewieziona do szpitala. Kilkanaście kolejnych ewakuowali z sąsiednich budynków.

Płonął dach budynku. Strażacy ewakuowali kilkanaście osób

Płonął dach budynku. Strażacy ewakuowali kilkanaście osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Żółwin doszło do ataku na ratowników medycznych. Zaatakowało ich dwudziestu pijanych mężczyzn. Sprawa została zgłoszona na policję, która wyjaśnia dokładne okoliczności tego zdarzenia.

Ratowników medycznych zaatakowało "20 rosłych mężczyzn"

Ratowników medycznych zaatakowało "20 rosłych mężczyzn"

Źródło:
tvn24.pl

Samochód wpadł w poślizg i uderzył w dystrybutor gazu LPG na stacji paliw w Krakowie. Małopolska straż pożarna mówi o "bardzo dużym wycieku gazu".

"Takie sytuacje rzadko się zdarzają". Samochód uderzył w stację paliw

"Takie sytuacje rzadko się zdarzają". Samochód uderzył w stację paliw

Źródło:
PAP, TVN24

Z powodu cofki zalana została droga z Kamienia Pomorskiego do dwóch miejscowości na Wyspie Chrząszczewskiej (województwo zachodniopomorskie). Ochotnicza straż pożarna poinformowała, że w poniedziałek rano będzie organizować transport dla mieszkańców obu wsi.

Mieszkańcy odcięci przez zalaną drogę. "Ważny komunikat"

Mieszkańcy odcięci przez zalaną drogę. "Ważny komunikat"

Źródło:
TVN24

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki powiedział, że "dziś nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO". W "Faktach po Faktach" Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "pomyliły mu się wektory", a ta wypowiedź oznacza, że jest "bliżej Kremla, a nie walczącej z Kremlem Ukrainy". - Widać ewidentnie, że Karol Nawrocki skręca w prawo. Po co on to robi? Tylko po to, żeby w drugiej turze wyborów zgarnąć wyborców Konfederacji - mówiła z kolei Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga).

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

Źródło:
TVN24

Ukraina jest gotowa wymienić pojmanych północnokoreańskich żołnierzy w zamian za przetrzymywanych w rosyjskiej niewoli wojskowych ukraińskich - oznajmił w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dzień wcześniej przekazał, że ukraińskie siły schwytały dwóch północnokoreańskich żołnierzy, walczących w obwodzie kurskim w Rosji.

Żołnierze Kima pojmani. Zełenski ma propozycję

Żołnierze Kima pojmani. Zełenski ma propozycję

Źródło:
Ukraińska Prawda, tvn24.pl, PAP

Na ten telefon panowie mogą dzwonić w każdej sprawie - gdy mają problemy psychiczne, finansowe, albo w relacjach rodzinnych. I dzwonią - telefon zaufania dla mężczyzn jest w Polsce jeden, a przez trzy lata pomógł już tysiącowi osób. Czasem chodzi o ważną poradę, a czasem tylko o rozmowę.

Z prośbą o pomoc mężczyźni często czekają do ostatniej chwili. Ten telefon został stworzony z myślą o nich

Z prośbą o pomoc mężczyźni często czekają do ostatniej chwili. Ten telefon został stworzony z myślą o nich

Źródło:
Fakty TVN

Lód z przejeżdżającego auta uszkodził szybę innego pojazdu. Zdarzenie, do którego doszło w jednym z amerykańskich miast w stanie Kansas, zostało uchwycone przez kamerkę samochodową.

Kawałek lodu leciał w jego kierunku. Nagranie

Kawałek lodu leciał w jego kierunku. Nagranie

Źródło:
CNN, KCTV

Gubernator rosyjskiego obwodu saratowskiego Roman Busargin poinformował w niedzielę, że na terenie bazy paliw w mieście Engels "trwa proces kontrolowanego wypalenia paliwa". Urzędnik tym samym potwierdził, że piątą dobę płonie baza, zaatakowana w nocy z 7 na 8 stycznia i zaopatrująca w paliwo rosyjskie lotnisko, na którym stacjonują bombowce strategiczne Tu-95 i Tu-160.

Strategiczna baza Rosjan płonie piątą dobę

Strategiczna baza Rosjan płonie piątą dobę

Źródło:
tvn24.pl, Kanał 24, Radio Swoboda

Delegacja słowackiego parlamentu, na czele z wiceprzewodniczącym izby Andrejem Danko, przyleciała do Moskwy - poinformowała w niedzielę rosyjska agencja państwowa TASS. Władze w Bratysławie szukają wsparcia na Kremlu po wstrzymaniu przez Ukrainę tranzytu gazu rosyjskiego.

Słowacka delegacja w Rosji. "Zalecam jednak loty do Warszawy"

Słowacka delegacja w Rosji. "Zalecam jednak loty do Warszawy"

Źródło:
TASS, TASR, PAP, BBC

Zoran Milanović wygrywa wybory prezydenckie zdobywając zdobywając 71,02 procent głosów - podała chorwacka Państwowa Komisja Wyborcza po przeliczeniu głosów z 25 procent lokalnych komisji wyborczych. Sondaże exit poll po zamknięciu lokali wyborczych, opublikowane przez telewizje HRT, RTL i Nova dały ubiegającemu się o reelekcję Milanoviciowi 77,86 procent poparcia. Milanović jest prezydentem Chorwacji od 2020 roku. W okresie swojej prezydentury często sięgał po retorykę populistyczną i prokremlowską.

"Chorwacki Trump" wygrywa drugą turę wyborów

"Chorwacki Trump" wygrywa drugą turę wyborów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W Rakoniewicach (woj. wielkopolskie) nad ranem dachowało osobowe bmw, którym - jak się potem okazało - podróżowało pięciu nastolatków. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu.

Pięciu pijanych nastolatków, auto na dachu. Który prowadził? "Zdania młodzieży są podzielone"

Pięciu pijanych nastolatków, auto na dachu. Który prowadził? "Zdania młodzieży są podzielone"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę wicepremier i szef ministerstwa obrony Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że edukacja zdrowotna będzie nieobowiązkowym przedmiotem szkolnym, a o udziale w nim będą decydować rodzice. "Ktoś znów pomylił MON z MEN" - skomentowała zapowiedź Kosiniaka-Kamysza ministra edukacji Barbara Nowacka.

Kosiniak-Kamysz o edukacji zdrowotnej. Nowacka: ktoś znów pomylił MON z MEN

Kosiniak-Kamysz o edukacji zdrowotnej. Nowacka: ktoś znów pomylił MON z MEN

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mega-szafy czyli łódzki Manhattan. Przed laty marzeniem łodzian było zamieszkać w najwyższych wówczas blokach mieszkalnych w Polsce. Później osiedle przeżyło bolesny upadek. A jak dziś mieszka się na Manhattanie?

Przez lata to były najwyższe budynki mieszkalne w Polsce. "Jakie miasto, taki Manhattan"

Przez lata to były najwyższe budynki mieszkalne w Polsce. "Jakie miasto, taki Manhattan"

Źródło:
tvn24.pl

"Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" - to hasło wykrzykiwali kibice zgromadzeni na spotkaniu pielgrzymkowym z Karolem Nawrockim na Jasnej Górze. Kandydat PiS na prezydenta nie zareagował na te słowa. - Zachciało wam się cenzurować hasła na stadionach - mówił Nawrocki, choć to hasło padło w sali na Jasnej Górze. Na takie hasła w Częstochowie nie godzą się nie tylko politycy koalicji rządzącej, ale też prezydencki minister.

Nawrocki i okrzyki na Jasnej Górze. "To jest coś niebywałego"

Nawrocki i okrzyki na Jasnej Górze. "To jest coś niebywałego"

Źródło:
PAP, TVN24
Spadła z klifu, goniąc psa

Spadła z klifu, goniąc psa

Źródło:
tvn24.pl

Szalejący nad Bałtykiem sztorm spowodował cofkę w kilku miejscowościach, m.in. w Sztutowie, Kątach Rybackich, Świerznicy, Rewie i Mechelinkach. W portach w Ustce i Mrzeżynie woda zalała bulwary oraz znajdujące się tam lokale usługowe.

Cofka nad Bałtykiem. Zalane ulice i bulwary, przesiąkające wały w kilku miejscowościach

Cofka nad Bałtykiem. Zalane ulice i bulwary, przesiąkające wały w kilku miejscowościach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W nocy na trasie Opole-Wrocław doszło do awaryjnego zatrzymania pociągu Intercity. Maszynista zgłosił usterkę, chwilę później stracił przytomność. Mimo reanimacji, 67-latka nie udało się uratować.

W środku nocy pociąg zatrzymał się w polu. Nie żyje maszynista

W środku nocy pociąg zatrzymał się w polu. Nie żyje maszynista

Źródło:
tvn24.pl/PAP

- Ściągnęło mnie do rowu, a za chwilę, następny i następny - opowiada jeden z kierowców, który uczestniczył w wypadku w podkaliskim Skarszewie. Na śliskiej drodze łącznie rozbiło się sześć pojazdów. Jedna osoba trafiła do szpitala.

"Ale urwał" w Skarszewie. Auta jeden za drugim wpadały do rowu

"Ale urwał" w Skarszewie. Auta jeden za drugim wpadały do rowu

Źródło:
tvn24.pl

Po śnieżnym i zimnym weekendzie wkrótce czeka nas duże ocieplenie. Sprawdź, co przyniesie pogoda w kolejnych 16 dniach w długoterminowej prognozie temperatury, przygotowanej przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: zima wpadła do nas na krótko

Pogoda na 16 dni: zima wpadła do nas na krótko

Źródło:
tvnmeteo.pl
Romanowski? "To nie jest wcale ważny news tutaj na Węgrzech"

Romanowski? "To nie jest wcale ważny news tutaj na Węgrzech"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, pamiątki z amerykańskiej kampanii prezydenckiej czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Źródło:
tvn24.pl

Przez stolicę Rumunii Bukareszt przeszła w niedzielę kilkudziesięciotysięczna demonstracja, której uczestnicy domagali się przeprowadzenia drugiej tury wyborów prezydenckich. Sąd konstytucyjny unieważnił wybory, gdy pierwszą turę 24 listopada ubiegłego roku wygrał prorosyjski kandydat Calin Georgescu.

Twierdzą, że ich "prawo wyborcze zostało złamane". Tysiące Rumunów na ulicach

Twierdzą, że ich "prawo wyborcze zostało złamane". Tysiące Rumunów na ulicach

Źródło:
PAP

To była historia jak z filmu sensacyjnego. W biały dzień z Muzeum Narodowego w Poznaniu zniknął obraz Claude'a Moneta. Złodziej w miejsce dzieła impresjonisty wstawił marną podróbkę. Pracownicy placówki spostrzegli to jednak dopiero po kilku dniach, gdy dzieło sztuki... zaczęło się odklejać. Mija 15 lat od odzyskania obrazu "Plaża w Pourville".

Bezcenna plaża, która zniknęła z dnia na dzień. Historia jak z filmu sensacyjnego

Bezcenna plaża, która zniknęła z dnia na dzień. Historia jak z filmu sensacyjnego

Źródło:
TVN 24 Poznań

Całym sercem jesteśmy za WOŚP, która od ponad trzech dekad potrafiła uruchomić to, co najlepsze w Polakach, otworzyć nasze serca, byśmy byli razem i razem pomagali. Jest najlepszym dowodem na ludzką dobroć, z której korzysta praktycznie każdy z nas. 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży to placówka, która powstała z inicjatywy Fundacji TVN oraz Centrum Zdrowia Dziecka przy wsparciu Ministerstwa Zdrowia. Ośrodek jest odpowiedzią na rosnącą liczbę młodych osób w kryzysie zdrowia psychicznego. Pierwszych pacjentów przyjmie już w lutym 2025. Dzisiaj centrum zostało oficjalnie otwarte.

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Źródło:
Fundacja TVN