Jakub Wiech z Energetyki24 mówi, że reaktor Maria "to jest perła w koronie polskiej atomistyki". Ale ponad dwa miesiące temu praca reaktora została przerwana.
- Reaktor w tym momencie jest przygotowywany do wznowienia pracy - informuje dr Jadwiga Witek z Narodowego Centrum Badań Jądrowych. - Są dwa tematy: modernizacja i unowocześnienie. Z drugiej strony finalizujemy procedury zdobywania licencji - dodaje.
Oglądaj najnowsze wydania programu "Polska i Świat" >>>
Bez licencji reaktor pracować nie może i jest to główną przyczyną przestoju. Najważniejsze jest bezpieczeństwo. - Często w przestrzeni medialnej pojawia się taka informacja: "Dlaczego te instytucje nie mogą się dogadać?". Ale to nie jest taka relacja, żeby się dogadywać. Dozór nie jest od tego, żeby się dogadywać – wskazuje Agnieszka Modrzejewska z Państwowej Agencji Atomistyki.
Prace nad ponownym uruchomieniem reaktora
W tej historii ważne są dwie strony: Narodowe Centrum Badań Jądrowych, które zarządza reaktorem i Państwowa Agencja Atomistyki, która wydaje zezwolenia na pracę. Zezwolenie na pracę reaktora skończyło się z końcem marca.
- Wniosek o wydanie zezwolenia został złożony w sierpniu ubiegłego roku i było wiadomo, że on jest niepełny i nieścisły – wskazuje Jakub Wiech. Państwowa Agencja Atomistyki wydała wnioski o wyjaśnienia i doprecyzowanie szczegółów – podkreśla.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jedyny taki reaktor w Polsce. Przestał działać
W ciągu trwania starej licencji, na której pracował reaktor, prawo zostało zaostrzone - w 2019 roku. Chodzi o tak zwane strefy bezpieczeństwa, które stały się kością niezgody.
- Ze względu na to, że przedstawione wyliczenia przez Narodowe Centrum Badań Jądrowych wymagały licznych poprawek, który służyły do wyznaczenia tak zwanych stref planowania awaryjnego, to powodowało przedłużenie się tej procedury – wyjaśnia dr Paweł Gajda, dyrektor departamentu energii jądrowej w Ministerstwie Przemysłu.
W końcu Państwowa Agencja Atomistyki zaakceptowała nowe wyliczenia bezpiecznych stref. Teraz potrzebna jest zgoda MSWiA i wojewody. - Prezes musi uzyskać taką opinię, jeżeli te urzędy, te organy wydadzą pozytywną opinię, to prezes będzie mógł zatwierdzić te strefy i to kolejny krok dla wydania zezwolenia dla reaktora Maria – mówi Agnieszka Modrzejewska.
Reaktor Maria, który w zeszłym roku obchodził 50. urodziny - jest reaktorem badawczym, a przede wszystkim medycznym - a taka funkcja ma ogromne znaczenie. - Reaktor Maria jest miejscem, w którym są wytwarzane izotopy radioaktywne, wykorzystywane w diagnostyce i terapii, przede wszystkim chorych onkologicznie -– mówi profesor Rafał Czepczyński z Polskiego Towarzystwa Medycyny Nuklearnej.
Narodowe Centrum Badań Jądrowych uspokaja - półprodukty, które dotychczas wytwarzał reaktor są sprowadzane z zagranicy. - Rynek polski, jeśli chodzi o zapotrzebowanie w zakresie medycyny, jest zabezpieczony. Tutaj żadne łańcuchy nie zostały przerwane – uspokaja dr Jadwiga Witek.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Zapowiedź zmiany finansowania
Ministerstwo Przemysłu zapowiada zmianę finansowania jedynego reaktora atomowego w Polsce. - Pracujemy nad tym, żeby dodatkowe finansowanie się tutaj pojawiło. Ten mechanizm mógłby już od przyszłego roku budżetowego zacząć działać – twierdzi dr Paweł Gajda.
- Przez cały rok Narodowe Centrum Badań Jądrowych dostaje tyle, co górnictwo węgla kamiennego dostaje przez 20 dni, a sama Maria potrzebuje tyle pieniędzy przez cały rok, co górnictwo przez dwa dni. To pokazuje pewne priorytety, które stawia sobie państwo polskie – uważa Jakub Wiech.
Według naszych nieoficjalnych informacji Narodowe Centrum Badań Jądrowych może dostać pozwolenie na działanie reaktora już na początku wakacji.
Autorka/Autor: Maciej Zalewski
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Narodowe Centrum Badań Jądrowych