Policjant postrzelony podczas interwencji. Jest kontrola i dwa śledztwa prokuratury

Zatrzymano dwie osoby, policjant ranny od rykoszetu
Policjant postrzelony podczas interwencji w Bolkowie na Dolnym Śląsku
Źródło: Internet
Na parkingu przy markecie w Bolkowie (woj. dolnośląskie) policjanci interweniowali w sprawie kradzionego samochodu. Mężczyzna próbował uciekać, policjanci użyli broni palnej. Jeden z funkcjonariuszy został ranny. Przebieg interwencji jest teraz wyjaśniany, między innym przez kontrolerów z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 15 w Bolkowie na Dolnym Śląsku. Właściciele skradzionego samochodu zauważyli, że ich auto stoi na parkingu przy jednym z marketów. Na miejsce wezwali patrol.

- Policjanci podjęli interwencję, potwierdzili, że to poszukiwane auto, a w środku są kobieta i mężczyzna. Podjechali radiowozem od tyłu, blokując możliwość ucieczki, ale mężczyzna nie chciał współpracować. Nie wykonywał poleceń, próbował uciekać z miejsca. Wtedy policjanci użyli broni służbowej. Jeden z policjantów został postrzelony w łydkę, trafił do szpitala. Nie są to groźne obrażenia - przekazała podkomisarz Ewa Kluczyńska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.

Do sieci trafiło nagranie z policyjnej interwencji, podczas której funkcjonariusze próbowali zatrzymać kierowcę, który nie reagował na ich polecenia. Na filmie widać, jak policjanci wybili szybę samochodu, aby przerwać próbę ucieczki. Mężczyzna wielokrotnie podjeżdżał przodem do ściany supermarketu, a następnie cofał w stronę radiowozu, mimo komend "Stój".

biedronka 2
Policjant postrzelony podczas interwencji w Bolkowie na Dolnym Śląsku
Źródło: Internet

Kierowca nie reagował, policjanci zdecydowali się strzelać do opon, by unieruchomić pojazd. Jeden z funkcjonariuszy wycelował także w kierunku kierowcy, próbując go zatrzymać. W trakcie działań jeden z policjantów został ranny. Na nagraniu słychać również krzyk i prośbę świadka o wezwanie pomocy medycznej.

Zatrzymano dwie osoby, policjant ranny od rykoszetu
Zatrzymano dwie osoby, policjant ranny od rykoszetu
Źródło: Internet
Strzały w trakcie interwencji policji
Strzały w trakcie interwencji policji
Źródło: Internet

Zatrzymano dwie osoby, policjant ranny od rykoszetu

Mężczyzna i kobieta zostali zatrzymani. Jak podkreślała Kluczyńska, na pewno to nie oni postrzelili policjanta. W komunikacie w mediach społecznościowych jaworska policja podała: "Niestety podczas próby zatrzymania pojazdu z wykorzystaniem broni służbowej przez funkcjonariuszy, jeden z pocisków rykoszetowal, raniąc policjanta w łydkę".

Policja wyjaśnia przebieg interwencji

W piątek policja poinformowała, że Komendant Komendy Powiatowej Policji w Jaworze "niezwłocznie wszczął (...) czynności wyjaśniające w przedmiocie przeprowadzonej interwencji". Jej przebieg, między innymi zastosowanie procedur, sposób i zasadność wykorzystania środków przymusu bezpośredniego, a także broni palnej, sprawdzają też kontrolerzy z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Poprosiliśmy policję także o komentarz w sprawie nagrań z interwencji.

- Nie będę nic komentować, bo jest to przedmiotem postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez Komendę Powiatową Policji w Jaworze oraz wydział kontroli komendy wojewódzkiej - powiedziała nam podkomisarz Ewa Kluczyńska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Jaworze. 

Dwa prokuratorskie śledztwa

Prokuratura Rejonowa w Kamiennej Górze wszczęła dwa śledztwa dotyczące interwencji w Bolkowie. Pierwsze w sprawie czynnej napaści przy użyciu niebezpiecznego narzędzia w stosunku do interweniujących funkcjonariuszy, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Zatrzymany mężczyzna nie usłyszał jeszcze zarzutów.

Drugie śledztwo dotyczy ewentualnego przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy. Sprawdzana będzie między innymi zasadność użycia broni i środków przymusu.  Jak ustaliło TVN24, oba śledztwa zostaną przekazane Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze, ze względu na częstą współpracę między policjantami i prokuratorami z Jawora oraz Kamiennej Góry.

prok
Prokuratura prowadzi dwa śledztwa: jedno dotyczące napaści na policjantów, drugie wyjaśniające możliwe przekroczenie uprawnień
Źródło: TVN24
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: