W polskim marzeniu o atomie mają pomóc Amerykanie, którzy zdobywali doświadczenie przez dziesiątki lat. Według nich "bezpieczeństwo energetyczne to bezpieczeństwo narodowe". Reporter Maciej Zalewski odwiedził z kamerą jedyny reaktor atomowy w Polsce. Pytał ekspertów także tych zza oceanu o technologie, bezpieczeństwo, współpracę i plany. Materiał magazynu "Polska i Świat".
W poniedziałek spotkali się polscy i amerykańscy eksperci do spraw atomistyki jądrowej. W realizacji planów budowy elektrowni atomowej w Polsce mają pomóc doświadczeni przez dziesiątki lat Amerykanie.
Hubert Różyk, Rzecznik Ministerstw Klimatu i Środowiska zaznacza, że to jest kolejny element związany z budową polskich elektrowni, jesteśmy już bardzo zaawansowani. - Pierwsza lokalizacja jest realizowana z partnerami amerykańskimi.
- Międzynarodowa współpraca Stanów Zjednoczonych z Polską jest kluczowa ponieważ bezpieczeństwo energetyczne to bezpieczeństwo narodowe, a prezydent Joe Biden wyraził się absolutnie jasno. Współpraca między Ameryką a Polską w zakresie cywilnej energetyki jądrowej w 2024 r. jest kluczowym elementem naszych stosunków - zaznacza z kolei Mark Brzeziński, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Polsko-amerykańska współpraca przy budowie elektrowni atomowej w Polsce
Polskie marzenie o atomie jest bardzo realne, ale do jego realizacji potrzebna będzie technologia i doświadczenie. W obu tych sprawach mają pomóc Amerykanie, którzy na tym polu mają ponad osiemdziesiąt lat praktyki.
- Polska może pominąć dziesięciolecia, które ameryka spędziła na rozwijaniu naszych kompetencji w zakresie cywilnej energetyki jądrowej - zaznacza ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce
Na zaproszenie Państwowej Agencji Atomistyki do Polski przyleciał również Kristofer Hansen, szef jądrowej komisji regulacyjnej Stanów Zjednoczonych. - Sprowadziliśmy tu ekspertów ze Stanów Zjednoczonych, aby pracowali z państwową agencją atomistyki, ale także szkolimy ekspertów PAA po naszej stronie Atlantyku, aby odwiedzili nasze obiekty, spędzili czas w naszych budynkach, współpracowali z jądrową komisją regulacyjną - zaznacza Hansen.
Robert Tomaszewski, szef działu energetyki w organizacji Polityka Insight dodaje, że potrzeby są ogromne. - Należy liczyć te potrzeby co najmniej, jeżeli chodzi o obsługę tego parku jądrowego, który jest zaplanowany w polityce energetycznej polski, na nawet kilkanaście tysięcy pracowników - ocenia.
- My jako regulator mamy ponad 40 lat doświadczenia w nadzorze, jednym z obiektów który nadzorujemy jest reaktor badawczy maria, dlatego też przewodniczący i jego zespół chcieli ten obiekt - podkreśla z kolei Andrzej Głowacki, prezes Państwowej Agencji Atomistyki.
Jedyny taki reaktor Maria w Polsce
Reporter Maciej Zalewski razem z polskimi i amerykańskimi przedstawicielami odwiedził z kamerą jedyny reaktor atomowy w Polsce. Reaktor Maria jest obiektem badawczym. Działa w podwarszawskim Świerku. Reaktor Maria obchodzi w tym roku 50. urodziny. To, że działa widać po charakterystycznym niebieskim świetle zwanym promieniowaniem Czerenkowa.
Reaktor pod Warszawą ma ogromny wkład w światową medycynę. Służy do produkcji izotopów, które potem są wykorzystywane do ratowania chorych osób.
- Produkcja radiofarmaceutyków czyli leków opartych na izotopach. Leków, które są wykorzystywane w medycynie a szczególnie w onkologii - wyjaśnia prof. Agnieszka Pollo, wicedyrektor ds. nauki w Narodowym Centrum Badań Jądrowych.
Paweł Nowakowski, dyrektor departamentu eksploatacji obiektów jądrowych w NCBJ dodaje, że reaktor Maria dostarcza 30 proc. zapotrzebowania światowego na jody i 10 proc. na molibden. - Molibden to jest materiał powszechnie wykorzystywany w medycynie, przy wszelkiego rodzaju obrazowaniach medycznych - zaznacza Nowakowski.
Przyszłość to reaktor energetyczny, który pozwoli zmienić miks energetyczny Polski. - Muszę powiedzieć Polakom: dziękuję, dziękuję, dziękuję. Dziękuję za wybranie Ameryki jako głównego partnera energetycznego. Jesteśmy z wami i jest to relacja, na kolejne 100 lat - podkreślił Brzeziński.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24