Grupa Orlen poinformowała w skonsolidowanym raporcie półrocznym, że zysk netto koncernu za sześć miesięcy tego roku wyniósł dwa miliardy 761 milionów złotych i był niższy o 12 miliardów 729 milionów złotych niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Po uwzględnieniu podatku dochodowego w kwocie 2 miliardów 773 milionów złotych zysk netto Grupy Orlen za sześć miesięcy 2024 r. osiągnął wartość 2 miliardów 761 milionów złotych i był niższy o 12 miliardów 729 milionów złotych rok do roku - przekazał koncern w raporcie giełdowym.
W komunikacie prasowym koncern podał, że Grupa Orlen, mimo rosnącej presji otoczenia makroekonomicznego, zakończyła drugi kwartał tego roku z zyskiem operacyjnym EBITDA LIFO, z wyłączeniem efektu regulacji, na poziomie 11,3 miliarda złotych, wyższym o osiem proc. rok do roku. Jak podkreślono, pozytywny wpływ na wynik miał segment energetyki.
"Do osiągnięcia dobrego rezultatu przyczyniło się też zwiększenie wolumenów w segmencie wydobycia, które kompensowało negatywny wpływ makro" - zaznaczył jednocześnie Orlen. Koncern wyliczył przy tym, że w ciągu sześciu miesięcy tego roku przeznaczył 14 miliardów złotych na inwestycje wspierające transformację energetyczną i zwiększające bezpieczeństwo energetyczne Polski.
"Zgodnie z zapowiedzią: przyspieszyliśmy"
Jak ocenił prezes Orlenu Ireneusz Fąfara, w drugim kwartale tego roku koncern pokazał, że wzmocnienie kompetencji zarządczych już w krótkim terminie może wspierać osiąganie solidnych wyników, nawet w niesprzyjającym otoczeniu makroekonomicznym. "Przy spadkach rok do roku kluczowych dla nas wskaźników, w tym marż rafineryjnych i petrochemicznych, dyferencjału oraz cen energii elektrycznej i gazu, wypracowaliśmy ponad 11 mld zł oczyszczonego wyniku EBITDA LIFO. Zgodnie z zapowiedzią: przyspieszyliśmy" - podkreślił Fąfara, cytowany w komunikacie prasowym.
Zwrócił uwagę, że Grupa Orlen buduje "zupełnie nowy ład korporacyjny oparty na przejrzystych zasadach". Wspomniał przy tym, że w pierwszym półroczu niemal we wszystkich spółkach koncernu przyjęto jednolitą politykę zarządzania bezpieczeństwem pracy, co już teraz przełożyło się na obniżenie współczynnika wypadkowości kwartał do kwartału.
Prezes Orlenu podkreślił jednocześnie, że koncern realizuje "strategię zwiększania mocy w energetyce odnawialnej". "Wpłynie to nie tylko na wzmocnienie naszego segmentu energetyki, ale stopniowo w przyszłości poprawi również profil emisyjności naszej produkcji" - dodał.
Fąfara wspomniał w tym kontekście o podpisanej w sierpniu przedwstępnej umowie przejęcia farm fotowoltaicznych i farmy wiatrowej od portugalskiej Grupy EDPR. "Jedną decyzją zwiększyliśmy o jedną trzecią portfel OZE Grupy Orlen" – zaznaczył.
Jak podał Orlen, w drugim kwartale tego roku segment rafinerii wypracował zysk EBITDA LIFO w wysokości 2,6 miliarda złotych. Koncern zauważył, że w tym okresie niższe marże rafineryjne i dyferencjał zostały zrównoważone poprzez umocnienie złotego względem dolara. Jak podkreślił, w ramach Grupy Orlen utrzymano wysoki stopień wykorzystania mocy rafineryjnych, sięgający 90 proc. W Polsce i Czechach osiągnięto jednocześnie wyższy uzysk paliw rok do roku, przy porównywalnym poziomie na Litwie.
Orlen wyjaśnił, że na ujemny wynik segmentu wydobycie na poziomie (-) 3,9 mld zł wpływ miały przede wszystkim przyjęte rozwiązania regulacyjne wspierające konsumentów - odpis na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny za drugi kwartał tego roku (7,7 mld zł), a także spadek cen gazu o 12 proc. Koncern podał przy tym, że konsolidując aktywa przejętej spółki KUFPEC w Norwegii, zwiększył produkcję węglowodorów o 27 proc. rok do roku do poziomu ok. 208 tys. boe/d (baryłek ekwiwalentu na dobę - red.), w efekcie czego zminimalizował niekorzystny wpływ otoczenia makroekonomicznego na ten segment.
Zysk EBITDA na poziomie 4,1 mld zł zanotował z kolei w drugim kwartale tego roku segment gazu Grupy Orlen. Wynik ten - jak zaznaczył koncern - osiągnięto przy niższych rok do roku marżach handlowych i negatywnym wpływie czynników makroekonomicznych. "Jednocześnie korzystny dla wyniku segmentu był efekt wyższych wolumenów sprzedanego gazu i niższej rok do roku ceny wytłoczeń surowca z magazynów" - dodał Orlen. Jak wyliczył, import gazu wzrósł w tym czasie o 10 proc. rok do roku, z czego LNG stanowiło 48 proc., natomiast zapas magazynowy gazu w Polsce oraz za granicą na koniec kwartału wyniósł 17 TWh.
Koncern podał, że segment petrochemii, na skutek utrzymujących się bardzo trudnych warunków makroekonomicznych, w tym presji marż na wszystkich produktach petrochemicznych, osiągnął ujemny wynik EBITDA LIFO na poziomie (-) 180 mln zł. Jednocześnie o osiem proc. rok do roku wzrosły wolumeny sprzedaży produktów petrochemicznych.
W drugim kwartale tego roku segment energetyki Grupy Orlen - jak przekazano w komunikacie prasowym koncernu - odnotował wynik EBITDA na poziomie około dwóch miliardów złotych, a łączna moc zainstalowana wyniosła tam 5,6 GWe. Jak wyjaśnił Orlen, w tym czasie wyprodukowano 3 TWh energii elektrycznej, mniej o 17 proc. rok do roku w rezultacie planowanych przestojów aktywów kogeneracyjnych i mniejszego zapotrzebowania na energię z Elektrowni Ostrołęka. Koncern podał, że obecnie blisko 70 proc. energii elektrycznej wytwarza z odnawialnych źródeł oraz w jednostkach zasilanych gazem.
"Orlen konsekwentnie inwestuje w stacje alternatywnego tankowania"
Odnosząc się do wyników segmentu detalicznego, Orlen zaznaczył, że jego EBITDA w drugim kwartale tego roku wyniosła 893 mln zł. Koncern ocenił, że "dobry wynik został wypracowany dzięki wyższej o 18 proc. sprzedaży, w tym w Polsce o ponad 10 proc.". Jak podkreślił Orlen, jego sieć powiększyła się w ciągu roku o 348 nowoczesnych stacji paliw, których łącznie koncern posiada już 3505 w siedmiu krajach Europy. "Jednocześnie Orlen konsekwentnie inwestuje w stacje alternatywnego tankowania, których liczba zwiększyła się o 144 rok do roku do 816. Rośnie także liczba punktów sprzedaży pozapaliwowej. Obecnie jest ich już 2681" - podano w komunikacie prasowym.
"Ostatni kwartał br. to przede wszystkim dowód, że nasza deklaracja wzmocnienia ładu korporacyjnego, komunikacji z rynkiem i zwiększenia dyscypliny finansowej z korzyścią dla akcjonariuszy nie pozostały bez pokrycia. Rozwijamy wszystkie obszary naszej działalności i umacniamy pozycję Orlen jako spółki dywidendowej, dzieląc się zyskiem już 12. rok z rzędu" - oświadczyła wiceprezes Orlenu ds. finansowych Magdalena Bartoś.
Jak zaznaczyła, dzięki przeglądowi planowanych prac i ich optymalizacji udało się zracjonalizować wydatki inwestycyjne koncernu na ten rok. "Przewidujemy, że wyniosą one 35,3 mld zł, czyli o 9 proc. mniej niż zakładano na początku roku. Nie oznacza to ograniczenia rozwoju koncernu, wręcz przeciwnie. W ramach realizowanych inwestycji i działań biznesowych widzimy możliwości optymalizacji, przede wszystkim poprzez poprawę dyscypliny finansowej w planowaniu i realizacji inwestycji" – zapewniła Bartoś.
Orlen podał, że w drugim kwartale tego roku koncern wygenerował 6 mld zł przepływów z działalności operacyjnej, a stosunek długu netto do wyniku operacyjnego EBITDA na koniec drugiego kwartału kształtował się na poziomie 0,07x. Orlen wspomniał też, iż utrzymał najwyższe w historii oceny ratingowe – A3 przyznaną przez Agencję Moody’s Investors Service i BBB+ przyznaną przez Agencję Fitch Ratings.
Grupa Orlen to multienergetyczny koncern posiadający rafinerie w Polsce, Czechach i na Litwie, a także sieć stacji paliw, w tym również w Niemczech, na Słowacji, Węgrzech i w Austrii. Rozwija również segment wydobywczy ropy naftowej i gazu ziemnego, segment petrochemiczny, a także odnawialnych źródeł energii. Planuje także rozwój energetyki jądrowej opartej na małych reaktorach jądrowych SMR.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Longfin Media/Shutterstock