Andrzej Lepper uczestniczył we mszy św. na Jasnej Górze, ale wbrew spekulacjom mediów nie spotkał się po niej z politykami LPR i o. Tadeuszem Rydzykiem. Tego ostatniego w ogóle nie ma w kraju - oświadczyło Radio Maryja.
- Musimy wyrazić stanowczy protest przeciw kolejnym kłamstwom powielanym przez różne media, o spotkaniu polityków na Jasnej Górze, w którym rzekomo miał brać udział o. Rydzyk - głosi oświadczenie. - Rodzi się pytanie o cel, motywy i rzetelność, a także odpowiedzialność dziennikarzy i mediów publikujących fałszywe informacje. Dlaczego Jasna Góra - miejsce święte, jest wykorzystywane, by siać zamęt i budzić niepokój w sercach wielu rodaków? - pytają autorzy oświadczenia.
Dlaczego Jasna Góra, miejsce święte, jest wykorzystywane, by siać zamęt i budzić niepokój w sercach wielu rodaków? Ośwaidczenie Radia Maryja
Według sobotniej "Rzeczpospolitej" Lepper miał na Jasnej Górze, wspólnie z politykami Ligi Polskich Rodzin, spotkać się z o. Tadeuszem Rydzykiem. - [Andrzej Lepper - red.] Wizytę planuje owszem, ale nic mi nie wiadomo, jakoby miał tam mieć spotkanie z ojcem Rydzykiem - mówił rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski.
Wiceszef LPR Wojciech Wierzejski nie wykluczył, że w sobotę dojdzie w Częstochowie do spotkania przedstawicieli Ligi z przewodniczącym Samoobrony. Według Wierzejskiego, szef LPR Roman Giertych wrócił już z urlopu.
Tymczasem w przeprowadzonym 3 sierpnia sondażu "Rzeczpospolitej" na pytanie "Czy Samoobrona powinna wyjść z koalicji?" dziennik uzyskał następujące odpowiedzi: zdecydowanie tak - 42 proc., raczej tak - 25 proc., zdecydowanie nie - 10 proc., raczej nie - 14 proc. "Nie wiem" - odpowiedziało 9 proc. respondentów. Sondaż przeprowadzono na 500-osobowej grupie.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24