Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

30 1920 fpf cl-0001
Anna Bryłka zapytana o aborcję po gwałcie: to jest marginalna sprawa

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

W środę kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen gościł w Kanale Zero, gdzie powiedział m.in., że "nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością". - Nie mamy prawa zabić innego człowieka, tylko dlatego, że ten człowiek sprawia nam przykrość, że jest dla nas nieprzyjemny, że może bardzo zaszkodzić naszemu życiu - mówił. Mentzen użył słowa "nieprzyjemność" w odpowiedzi, czy jest przeciwko prawu do aborcji w przypadku zajścia ciążę w wyniku gwałtu.

CZYTAJ TEŻ: Mentzen o aborcji po gwałcie. "Nie wolno, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z nieprzyjemnością"

Bryłka: nasze stanowisko w tej sprawie jest jasne

W nawiązaniu do tej wypowiedzi Mentzena europosłanka Konfederacji Anna Bryłka w niedzielę w "Faktach po Faktach" w TVN24 została wprost zapytana przez prowadzącą program Katarzynę Kolendę-Zaleską, czy "zgwałcona 14-latka ma urodzić dziecko".

Bryłka wielokrotnie dopytywana o jasne stanowisko w tej sprawie starała się uniknąć odpowiedzi. Prowadząca program przytoczyła również wcześniejszą wypowiedź z innego niedzielnego programu w TVN24 "Kawa na ławę" - poseł Konfederacji Michał Wawer został wówczas zapytany, czy zakaz aborcji w przypadku gwałtu "to był program Sławomira Mentzena, czy tylko luźny pomysł". Na tak zadane pytanie Wawer odpowiedział: - To jest w programie Konfederacji. Jesteśmy pro-life Jesteśmy przeciwko zabijaniu dziecka za to, że ktoś inny popełnił zbrodnię. 

Bryłka powiedziała, że "nie ma takiego zapisu w programie" Konfederacji. - Natomiast nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. To znaczy my zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - dodała.

W dalszej kolejności europosłanka mówiła, że "aborcje spowodowane właśnie przez gwałt są rzadkością". Wciąż pytana o to samo, czy zgwałcona 14-latka ma urodzić dziecko, Bryłka odparła: - To jest marginalna sprawa.

- Na ten moment nie ma za bardzo nad czym dyskutować, bo nie ma żadnej propozycji legislacyjnej, żeby w jakikolwiek sposób to zmienić, jest ustanowione pewnego rodzaju prawo - argumentowała.

Kot: za tymi historiami są prawdziwe kobiety

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot zwróciła uwagę, że "za tymi historiami - nawet jeśli to są rzadkie przypadki - są prawdziwe kobiety, prawdziwe historie". Stwierdziła, że argument Konfederacji w tej sprawie, czyli obstawanie za "ochroną życia", jest powierzchowny i "pomija podmiotowość kobiety". - Pomija to, że kobieta też jest żywym człowiekiem, ma prawo do decydowania o swoim życiu i zdrowiu - przekonywała.

- Gwałt jest ogromną krzywdą i zmuszanie kobiety do tego, by urodziła dziecko z tego gwałtu jest tylko pogłębieniem tej traumy i może mieć bardzo głębokie konsekwencje dla zdrowia psychicznego, w tym dla zdrowia ogólnego po prostu - zauważyła Kot.

"To nie jest żadne ograniczenie wolności"

Prowadząca program zapytała, dlaczego Konfederacja, która przedstawia się jako partia wolnościowa, postuluje odbieranie wolności kobietom w zakresie decydowania o sobie.

- Nikt nie ogranicza wolności kobiet - odparła Bryłka. Na uwagę Kolendy-Zaleskiej, że Konfederacja chce, "żeby kobieta zgwałcona rodziła dziecko", europosłanka zareagowała, mówiąc: - To nie jest żadne ograniczenie wolności.

Bryłka pytana o aborcję po gwałcie: to nie jest żadne ograniczenie wolności
Źródło: TVN24

- Każdy człowiek, który jest poczęty, ma prawo do tego, żeby się urodzić. Panie doskonale o tym wiecie i to jest zgodne z polską konstytucją, która chroni każde życie - mówiła. Jej zdaniem skupianie się na wypowiedzi Sławomira Mentzena "to jest temat zastępczy".

Płatne studia "w idealnym świecie" Mentzena. "Pogłębiłoby tylko nierówności"

Tematem dyskusji była także inna wypowiedź Sławomira Mentzena, który stwierdził, że w jego "idealnym świecie studia są płatne". - W wielu państwach na świecie, typu Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, studia są płatne. Poziom edukacji w tych państwach wygląda znacznie lepiej niż w Polsce - wskazał kandydat Konfederacji.

Sławomir Mentzen: w moim idealnym świecie studia są płatne. Kontrkandydaci odpowiadają na te słowa
Źródło: Katarzyna Kowalska/Fakty po Południu TVN24

- Takie rozwiązanie pogłębiłoby tylko nierówności pomiędzy różnymi, na przykład mniejszymi miejscowościami, a większymi miejscowościami i przede wszystkim uniemożliwiłoby wielu młodym ludziom zdobywanie doświadczenia, zdobywanie edukacji i poprawienie po prostu swojego życia - argumentowała Aleksandra Kot.

- Płatne studia nie są postulatem Konfederacji, żeby była jasność - stwierdziła Bryłka. Według niej Mentzen "nakreślił szerszą perspektywę" oraz wskazał, że "mamy problem ze szkolnictwem wyższym w Polsce". - On wymienił system stypendialny, premiowanie studentów zdolnych, wiele obszarów. Natomiast problemem jest to, że polskie uniwersytety nie są w czołówce - powiedziała.

Czytaj także: