- Nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością - powiedział Sławomir Mentzen, lider Konfederacji i kandydat na prezydenta, pytany, czy popiera aborcję w przypadku poczęcia w wyniku gwałtu. Powiedział również, że nie podpisałby ustawy, która pozwalałaby na terminację ciąży. - Uważam to za bestialskie. Nie powinno się zabijać niewinnych dzieci. Nawet jeżeli to niewinne dziecko sprawia komuś wielką traumę - powtórzył.
Sławomir Mentzen był w środę gościem innego kandydata na prezydenta - Krzysztofa Stanowskiego - w Kanale Zero. Prowadzący odczytał politykowi pytanie zadane przez jednego z internautów: "Czy gdyby pedofil zgwałcił córkę twojego brata, a ta zaszłaby w ciążę, to również byłbyś przeciwko aborcji?"
- Jestem głęboko przekonany, że gdyby pedofil zgwałcił córkę mojego brata, to mój brat zrobiłby wszystko, żeby to dziecko wyrosło na porządnego człowieka - odparł Mentzen.
Dopytywany przez Stanowskiego, czy rzeczywiście ma tak radykalne poglądy, że nie popiera aborcji nawet w przypadku gwałtu, lider Konfederacji odpowiedział, że "przypadków aborcji z gwałtu w Polsce jest jeden rocznie", a w związku z tym "prawdopodobieństwo, że ta straszna tragedia zdarzy się komukolwiek, jest minimalne".
- To nie ma przełożenia na życie praktyczne. W świecie tych wszystkich tabletek "dzień po", we współczesnym świecie, to jest jeden przypadek, to jest pytanie graniczne. To nie jest coś, co się dzieje codziennie na ulicach - mówił.
Wyraził opinię, że "trzeba bardzo drastycznie karać sprawców przestępstw, gwałcicieli" i "robić wszystko, żeby tych gwałtów było jak najmniej". Jako przykład takich działań wymienił zamykanie granicy. - W momencie, w którym się otwiera granice dla ludzi z innych krajów, z Afryki, z Bliskiego Wschodu, liczba gwałtów drastycznie rośnie - kontynuował.
Mentzen: nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością
Podkreślił, że należy ostro traktować sprawców "prawdziwych gwałtów, a nie wymyślonych", dodając, że "mamy problem tego, że czasem mężczyźni są oskarżani o gwałt, którego po prostu nie było". - To też jest poważny problem, żeby odróżnić jedno od drugiego. Natomiast jeżeli mamy pewność, że do gwałtu rzeczywiście doszło, kara powinna być surowa. Ale dla gwałciciela, a nie dla ofiary - zaznaczył.
Po czym oświadczył: - Jestem głęboko przekonany, że nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością.
- Nie mamy prawa zabić innego człowieka, tylko dlatego, że ten człowiek sprawia nam przykrość, że jest dla nas nieprzyjemny, że może bardzo zaszkodzić naszemu życiu. Nie zabijamy niewinnych ludzi, uważam, że to jest bardzo ważne - powiedział kandydat na prezydenta RP. Jak dodał, "jeżeli raz pozwolimy zabijać niewinnych ludzi, tylko dlatego, że nam szkodzą, to otwieramy przestrzeń na zabijanie innych niewinnych ludzi, którzy również nam szkodzą". - Uważam to za bestialskie. Nie powinno się zabijać niewinnych dzieci. Nawet jeżeli to niewinne dziecko sprawia komuś wielką traumę - powtórzył.
Pytany, czy zawetowałby ustawę dopuszczającą aborcję, odparł, że byłaby ona niezgodna z polską konstytucją. - Nie podpisałbym ustawy niezgodnej z polską konstytucją - oznajmił. - Nie przyłożę ręki do zabijania niewinnych dzieci - dodał.
"To powinna być decyzja kobiety, a nie Sławomira Mentzena"
Wypowiedź Sławomira Mentzena komentowali w czwartek rano na antenie TVN24 Agnieszka Wiśniewska (Krytyka Polityczna) i Jacek Nizinkiewicz (Rzeczpospolita).
- Wydaje się, że opowieść o tym, żeby nie zabijać niewinnych ludzi, wszystko to brzmi bardzo ładnie, ale jeżeli mówimy o aborcji, to jest zupełnie inna historia - stwierdziła Wiśniewska. Zaznaczyła przy tym, że nie ma znaczenia, czy mowa o ciąży z gwałtu czy nie.
- Dzisiaj naprawdę, jeżeli kobieta nie chce być w ciąży, powinna mieć prawo nie być w ciąży. Czy ta ciąża jest efektem gwałtu, czy z jakiejkolwiek innej sytuacji się wydarzyła, kobieta powinna mieć prawo do decydowania o tym, że nie jest w ciąży. To powinna być decyzja kobiety, a nie Sławomira Mentzena - skwitowała.
- Nie wyobrażam sobie państwa, w którym prezydent decyduje o tym, czy kobieta ma urodzić dziecko z gwałtu, czy też nie, a mówienie o tym, że to jest sytuacja nieprzyjemna, to jest coś absolutnie skandalicznego - ocenił Nizinkiewicz. Według niego taką wypowiedzią Sławomir Mentzen "może sobie odstrzelić" dużą część wyborców. - Takiej chyba Polski nie chcemy, w której kobiety będą zmuszane do rodzenia dzieci - dodał dziennikarz.
Menzten o aborcji - głośne wypowiedzi lidera Konfederacji
To nie pierwsza taka wypowiedź lidera Konfederacji na temat aborcji. Mentzen w swoich poglądach na ten temat jest konsekwentny od lat. Aborcja była jednym z punktów słynnej "Piątki Konfederacji". - Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej - mówił w 2019 roku Mentzen.
W marcu 2023 roku w rozmowie z dziennikarką "Gazety Wyborczej" stwierdził, że "aborcja jest zabiciem dziecka". - Jak ktoś zabija dziecko, to powinno się to jakoś karać - dodał. Pytany wówczas, czy podtrzymuje propozycje z pakietu stu ustaw Mentzena, w którym "chciał karać kobiety i lekarzy więzieniem od roku do dziesięciu lat za dokonanie aborcji", odparł, że zapisu "dokładnie nie pamięta".
W projekcie "100 ustaw Mentzena" zaprezentowanym we wrześniu 2019 roku (obecnie już niedostępnym), a konkretnie w propozycji ustawy numer 45, znalazł się zapis: "Kto powoduje śmierć dziecka poczętego, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".
W kwietniu ubiegłego roku Mentzen opublikował wpis na platformie X, w którym stwierdził, że "zwolennik zabijania dzieci chorych, na przykład z zespołem Downa, jest podobny do nazisty, który dopuszczał zabijanie Żydów, albo do handlarza niewolników dopuszczającego zabijanie Murzynów". "Nie mam najmniejszych wątpliwości, że jeżeli nasza cywilizacja przetrwa, to aborcjoniści trafią na karty historii jako sprawcy największego ludobójstwa w historii świata. Będziecie przez historię traktowani gorzej niż naziści i komuniści" - napisał lider Konfederacji.
Autorka/Autor: momo/ads
Źródło: tvn24.pl, Kanał Zero
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Wojtek Jargiło