Jarosław Kaczyński na konferencji w kancelarii premiera był kilkukrotnie pytany o zapowiadane od dłuższego czasu odejście z rządu. Dwukrotnie poprosił w tej sprawie o cierpliwość. W bloku pytań usłyszał także te dotyczące jego sukcesów na stanowisku wicepremiera.
W ubiegłym tygodniu szef kancelarii premiera Michał Dworczyk zapowiadał w Radiu Zet, że "wszystko wskazuje na to, że moment odejścia Jarosława Kaczyńskiego z rządu się zbliża"
>> Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu? "Wszystko wskazuje, że ten moment się zbliża" >> Kaczyński odejdzie z rządu? "Dzisiejszy dzień może być w tym kontekście dosyć istotny"
O tę zapowiedź - tydzień później - pytany był przez reporterkę "Faktów" TVN Katarzynę Kolendę-Zaleską sam Kaczyński na konferencji w KPRM.
- Wie pani, różne informacje krążą i proszę o cierpliwość - odpowiedział szef PiS po chwili namysłu. Na prośbę o odniesienie się do tych "krążących informacji" Kaczyński odparł: - Mogę powiedzieć jeszcze raz: bardzo proszę o cierpliwość. To naprawdę świetna cecha, nawet u dziennikarzy.
O tę kwestię kilka minut później dopytywał dziennikarz RMF Mariusz Piekarski. - Czy odchodząc z rządu, będzie pan usatysfakcjonowany swoją misją? Przypomnę, że wchodził pan do rządu także poniekąd jako rozjemca pewnego sporu politycznego między premierem Morawieckim a Zbigniewem Ziobrą. Czy osiągnął pan tu sukces? - pytał dziennikarz.
- To jest pańskie przeświadczenie, że ja wchodziłem jako rozjemca. Oczywiście ma pan do takiego przeświadczenia prawo, ale ja w żadnej mierze go nie podzielam. To pytanie odnosi się do czegoś, co nie miało miejsca - odpowiedział prezes PiS. - Natomiast jeśli chodzi o cele merytoryczne, to wydaje mi się, że wykonałem to, co miało być wykonane. Państwo tutaj mówią o czymś, co jest przyszłe i niepewne, mówię tutaj o odejściu - dodał.
Po tej odpowiedzi reporterka "Faktów" TVN dopytywała o wspomniane i zapowiadane od dłuższego czasu odejście Kaczyńskiego z rządu. - Rozumiem, że państwo bardzo by chcieli, żeby rząd został wzmocniony czy zubożony, to państwa ocena, przez moją nieobecność, ale proszę o cierpliwość - podsumował Kaczyński.
Jarosław Kaczyński jest wicepremierem do spraw bezpieczeństwa narodowego i spraw obronnych od października 2020 roku.
Kaczyński o "drastycznym łamaniu prawa przez Unię"
W bloku pytań Kaczyńskiego zapytano także, czy jest pewien, że podpis prezydenta Andrzeja Dudy pod nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym spowoduje wypłatę środków z unijnego Funduszu Odbudowy.
- Jeśli chodzi o ustawę, głównym punktem jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej. Przypomnę, że to był nasz plan zupełnie niezależnie od tego, co się wydarzyło w Unii Europejskiej - odpowiedział. - Unia się tego domagała, innych kontekstów nie będę komentował, i to jest zrobione - podsumował.
- Mam nadzieję, że reakcja Unii w tej sprawie będzie właściwa i zgodna z traktatami i że przypadki drastycznego łamania prawa przez Unię, na przykład odpowiedź na złożone przez nas plany, powinna zapaść w ciągu dwóch czy trzech miesięcy, a czekamy już dużo dużo dłużej, to bardzo wyraźne złamanie prawa - ocenił. Dodał, że ma także nadzieję, "że tego rodzaju wydarzenia nie będą miały miejsca".
- Mamy dzisiaj do czynienia z pewną specyficzną praktyką ze strony organów Unii Europejskiej, ale wydaje mi się, że są też elementy dobrej woli. Sytuacja na Ukrainie, ta wojna jednak wiele zmieniła na lepsze i wierzymy, że ta droga ku lepszemu będzie trwała - mówił dalej.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24