Walka o kolejną prastarą puszczę. Zagrożenie wycinką i pieniądze w tle

[object Object]
Puszcza Karpacka może być parkiem narodowym? Opór mieszkańców i władzTVN24
wideo 2/4

Na horyzoncie kolejna bitwa - o Puszczę Karpacką. Po Białowieskiej to jeden z najcenniejszych lasów na świecie. Jak mówią niektórzy - to arka Noego dla bardzo rzadkich gatunków zwierząt i roślin. Jest plan utworzenia tam parku narodowego, ale jest też zdecydowany sprzeciw leśników i mieszkańców. Puszczy zagraża wycinka, a ci, którzy żyją z pracy w lesie, nie chcą tam parku. Materiał magazynu "Czarno na białym".

Tuż za Przemyślem rozciąga się wielki las. To pozostałość prastarej Puszczy Karpackiej. Starania o utworzenie na tym terenie Turnickiego Parku Narodowego trwają już prawie 100 lat - i jak dotąd pozostają bez rezultatu.

"Taka arka Noego"

Puszcza Karpacka to ostoja dla najrzadszych i najcenniejszych gatunków roślin i zwierząt. To dom dla wszystkich dużych drapieżników: wilka, żbika, niedźwiedzia czy rysia. - To jest taki ogromny rezerwuar, wręcz taka arka Noego, gdzie te wszystkie zwierzęta mogą się schować i przeżyć - zaznacza Rafał Król, podróżnik i polarnik.

- To jest teren, który jest unikatowy na skalę Europy. Według WWF to jest jeden ze 100 najcenniejszych obszarów leśnych na świecie - zapewnia z kolei Katarzyna Karpa-Świderek z WWF Polska.

Ekolodzy nie mają wątpliwości, że to drugi po Białowieży tak cenny przyrodniczo obszar w Polsce. I podobnie jak w Białowieży, jemu też zagraża planowana na tym terenie wycinka.

Decyzją ministra środowiska rocznie z terenu projektowanego Turnickiego Parku Narodowego wyciętych zostanie prawie 80 tysięcy m3 drzew. Dla porównania w podobnym krajobrazowo Bieszczadzkim Parku Narodowym pozyskuje się 40 razy mniej drewna, choć park jest dwa razy większy.

"Zbędny twór"

- Wycinka, która jest w tej chwili, nie ma żadnego precedensu. Nigdy tak nie było. Nigdy nie wywożono tak dużo drzewa - komentuje podróżnik Rafał Król. - Las, proszę pani, to jest hodowla drzew, tak jak w ogródku. Musi być zmiana pokoleniowa - w przeciwnym razie grozi temu fragmentowi zagłada - odpowiada Piotr Gwóźdż, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Bircza.

To koronny argument leśników, którzy pomysł utworzenia parku oceniają negatywnie.

- Uważam, że to jest zbędny twór, gdyż Lasy Państwowe powierzone nam jako Skarb Państwa, jest w dobrych rękach. Prowadzony zgodnie ze sztuką, gdzie zachowana jest ciągłość produkcji i jest szansa, że ten las przeżyje nas i doczeka następnego pokolenia w stanie lepszym, niż zastaliśmy my - dodaje Gwóźdż.

"Gdzie jest oś sporu tak naprawdę?"

Specjaliści zwracają uwagę, że niezalesienie i produkcja drewna są najważniejsze dla środowiska.

- Tutaj najważniejsza nie jest liczba drzew, czyli ta lesistość, tylko charakter tego ekosystemu. To jest tak trochę, jakbyśmy zamiast starówki w Toruniu stwierdzili, że trzeba ją wyburzyć, bo lepiej, żeby było więcej mieszkań - przekonuje Paulina Kranarz z Instytutu Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- To są olbrzymie koszty, które są większe niż cena drewna - dodaje Antoni Kostka, działacz fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze, geolog i miłośnik Karpat.

- Gdzie jest oś sporu tak naprawdę? W Polsce pracownicy Lasów Państwowych zarabiają średnio prawie 8 tysięcy złotych. W parkach narodowych zarabia się dwa razy mniej. Być może to jest prawdziwa przyczyna tego, że jest tak olbrzymi opór przed utworzeniem parku narodowego i rezerwatu - zastanawia się.

Ile zarabiają pracownicy Lasów Państwowych?

Z analizy wybranych oświadczeń majątkowych wynika, że nadleśniczy zarabia prawie 18 tysięcy złotych miesięcznie. Jego zastępca - około 11 tysięcy. Dla porównania miesięczne wynagrodzenie dyrektora parku narodowego to około 9 tysięcy.

- Są to lokalne interesy ludzi, którzy straciliby pracę i wpływy, gdyby park powstał. Myślę, że w dużym stopniu jest to lobby związane z Lasami Państwowymi - komentuje Augustyn Mikos z Inicjatywy Dzikie Karpaty. - Z Nadleśnictwem mnóstwo ludzi jest związanych pracą, więc ulegają naciskom - mówi w podobnym tonie Elżbieta Skrzyszowska mieszkanka Leszczawy Dolnej.

Z nadleśnictwem związany jest także Andrzej Cebeńko. Wykonuje zlecane przez nie prace.

- Gdyby mnie się ktoś zapytał, czy chcę, żeby pod Pałacem Kultury [i Nauki w Warszawie - przyp. red.] powstał park narodowy, to oczywiście byłbym też na tak. Ale proszę się zapytać rodzimych mieszkańców, co oni o tym sądzą - zachęca Cebeńko.

"To nie są ekolodzy. To są terroryści"

- Z mojego punktu widzenia to jest tutaj niepotrzebne - odpowiada jeden z mieszkańców.

- Ludzie by wyzdychali całkiem, bo w lesie tylko jest praca - dodaje inna.

- To nie są ekolodzy. To są terroryści - komentuje kolejny.

Rozmowy z mieszkańcami pokazują sedno sporu. Ci, którzy żyją z pracy w lesie, nie chcą utworzenia parku narodowego, ale są i tacy, jak pani Elżbieta Skrzyszowska - właścicielka gospodarstwa agroturystycznego, którzy w powstaniu takiego parku widzą szansę rozwoju tego miejsca.

- Jak jest park narodowy, to całe mnóstwo ludzi przyjeżdża. Rozwija się turystyka i wszystkie usługi okołoturystyczne. Park narodowy daje taką trampolinę do tego, żeby gmina się wybiła i zaczęła żyć z turystyki - twierdzi kobieta.

Takiej szansy rozwoju nie dostrzega jednak wójt gminy.

- Przeciętny turysta potrzebuje jakiejś atrakcji, a my na terenie gminy Bircza nie mamy Giewontu, nie mamy Jeziora Solińskiego, nie mamy wielkich akwenów, gdzie przyciąga się masowo turystów i gdzie można by na tym zarabiać - odpowiada wójt Grzegorz Gągola. I dodaje, że stworzenie parku przyczyniłoby się jedynie do degradacji gminy.

Wójt podaje przykład sąsiadów. Podobnie niektórzy mieszkańcy. - Proszę pojechać zobaczyć, jak zmieniło się na minus w gminie, gdzie powstał ostatni, ten Magurski Park Narodowy - przekonuje Andrzej Cebeńko.

"Jest strasznie źle. Nie wolno nic"

Turnicki Park Narodowy to dopiero projekt. Na podobnym etapie ponad 20 lat temu był pomysł utworzenia innego parku. Magurski Park Narodowy położony jest w samym sercu Beskidu Niskiego i rocznie odwiedza go około 50 tysięcy turystów.

Park powstał w czasach, kiedy prawo nie dawało samorządom możliwości zablokowania projektu ochrony przyrody. Mieszkańcy nie mogli się wtedy skutecznie sprzeciwić powstaniu parku.

Reporterka TVN24 zapytała ich, jak żyje się w towarzystwie ściśle chronionej przyrody.

- Dla nas to źle, bo nam utrudniają prace, jakieś strefy tu robią, nie można nic budować - odparł jeden. - To jest gorzej, jak źle - dodał drugi.

- To jest katastrofa i tutaj w Polanach nie znajdzie pani nikogo, kto by uważał inaczej - przekonywał kolejny. - Dostęp do drewna, do wszystkiego, jest strasznie źle. Nie wolno nic - podsumował inny.

Opinie mieszkańców potwierdza wójt gminy, na terenie której znajduje się Magurski Park Narodowy.

- Rozwój turystyki nie rekompensuje strat z tytułu działalności leśnej, która byłaby w Lasach Państwowych. Pracownicy Ministerstwa Środowiska, wojewoda, obiecywali wiele, ale te obietnice potem pozostały tylko obietnicami - przyznaje Kazimierz Miśkowicz.

- Obiecywali, jak ten park miał być, że ludzie będą mieli pracę, że nie będą ingerować w nic, a jest problem - dodaje jeden z mieszkańców.

Przyroda zyskała

Wójt przekonuje także, że gdyby ówczesne przepisy wymagały zgody samorządu to Magurski Park Narodowy nigdy by nie powstał, bo zarówno władze, jak i mieszkańcy byli przeciwni.

- Przekazywano wszelkie pozytywy, że to będzie coś idealnego, niepowtarzalnego i potrzebnego dla ludzi. Życie pokazało, że to były tylko obietnice i więcej było negatywnych stron niż pozytywnych - twierdzi wójt.

Wątpliwości nie ma co do jednego. Po ponad dwóch dekadach istnienia parku przyroda na jego terenie zdecydowanie zyskała. Najlepiej wie o tym dyrektor Magurskiego Parku Narodowego, który od lat zajmuje się badaniami naukowymi na tym obszarze.

- Teraz wejść w las, a 20 lat temu, to jednak jest różnica. Wcześniej były wycinki, były poniszczone szlaki zrywkowe i te drzewa były mniejsze. Jednak 20 lat swoje robi i to wygląda bardziej naturalnie - zaznacza Marian Stój, dyrektor Magurskiego Parku Narodowego.

Zaledwie 1 procent

W Polsce Parki Narodowe zajmują zaledwie 1 procent powierzchni kraju. To niewiele w porównaniu do Francji, gdzie jest 4,5 procent, Włoch z wynikiem 5,4 procent, Czarnogóry, która może pochwalić się 7,5-procentowym udziałem parków w powierzchni i Norwegii, gdzie parki zajmują 18,3 procent kraju.

- Parki narodowe to jest to, co po nas zostanie. To jest nasze dziedzictwo. Jeśli wytniemy wszystko albo wytniemy za dużo, to przyroda nie przetrwa, bo nie będzie miała gdzie - podsumowuje Rafał Król.

Autor: kz//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Richard Grenell spotkał się w Carasas z przywódcą Wenezueli Nicolasem Maduro i przekazał, że doprowadził do uwolnienia przez wenezuelski reżim sześciu Amerykanów. Grenell "sprowadza z Wenezueli do domu sześciu zakładników" - napisał Trump.

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Źródło:
PAP

Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać - mówił na nagraniu premier Donald Tusk, odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej. Według Tuska Polska ma "dobrą odpowiedź na te kryzysy". - Uzyskaliśmy naprawdę autentyczne przywództwo w Europie, a za chwilę możemy mieć niezależnego, mądrego, silnego, ale przyjaznego prezydenta. Wszystko jest w naszych rękach - powiedział szef rządu.

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Źródło:
PAP

Wywiad wojskowy Ukrainy odrzucił oskarżenia, jakoby podległe mu struktury były zaangażowane w organizację protestów antyrządowych w Słowacji. To odpowiedź na oświadczenie premiera Słowacji Roberta Ficy, który powiązał protesty z ukraińskim wywiadem.

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN

Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało, 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Źródło:
TVN24/Kontakt24

Policja miała obowiązek skutecznego doprowadzenia świadka na posiedzenie komisji do spraw Pegasusa. Oczywiście, gdyby się okazało, że tego posiedzenia nie ma, to straciłoby sens wykonywanie tej czynności - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Włodzimierz Wróbel, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego pytany o sprawę byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i tłumaczenia policji.

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Źródło:
TVN24

Były prezydent Niemiec Horst Koehler nie żyje. 81-letni ekonomista i finansista zmarł w sobotę rano po krótkiej, ciężkiej chorobie - poinformowały niemieckie media.

Nie żyje były prezydent Niemiec

Nie żyje były prezydent Niemiec

Źródło:
PAP

Mały samolot pogotowia lotniczego rozbił się w pobliżu centrum handlowego w Filadelfii. Na jego pokładzie było pięć osób dorosłych i dziecko. Oprócz nich ucierpieli także ludzie w miejscu upadku maszyny. Pojawiło się także nagranie z próby kontaktu kontrolerów lotu z załogą maszyny. Słychać na nim między innymi: "Straciliśmy kontakt z samolotem. Nie wiemy, co się stało. Próbujemy to ustalić".

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Początek lutego przyniósł nam odczuwalne ochłodzenie, jednak aura wciąż jest dość łagodna. Czy w tym roku mamy jeszcze szansę na siarczysty mróz? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zajrzała w najnowsze wyliczenia modeli.

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Źródło:
tvnmeteo.pl, NOAA

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

W piątek w Serocku nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W środku miasta, po ulicy, biegały dwa konie bez opieki. W pewnym momencie tuż za nimi pojawił się sznur radiowozów.

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Źródło:
Kontakt24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Bezpieczeństwo Morza Bałtyckiego jest absolutnie kluczowe - powiedział w Gdańsku Rafał Trzaskowski. Karol Nawrocki w Bednarach zadeklarował, że chciałby "wypowiedzenia paktu migracyjnego". Magdalena Biejat w Bydgoszczy mówiła o prawach kobiet i apelowała o wsparcie organizacji pozarządowych. Sławomir Mentzen we Wrześni przekonywał, że Polakom potrzebna jest "rewolucja zdrowego rozsądku" jak w Stanach Zjednoczonych.

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Źródło:
TVN24, PAP

Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o nadaniu Odrze osobowości prawnej. Ma to pomóc ją chronić. Marszałek Sejmu oficjalnie przyjął postanowienie o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej. Tymczasem wojewódzki sąd administracyjny orzekł, że Wody Polskie prowadziły prace regulacyjne na Odrze nielegalnie.

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Źródło:
Fakty TVN

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl