Walka o kolejną prastarą puszczę. Zagrożenie wycinką i pieniądze w tle

[object Object]
Puszcza Karpacka może być parkiem narodowym? Opór mieszkańców i władzTVN24
wideo 2/4

Na horyzoncie kolejna bitwa - o Puszczę Karpacką. Po Białowieskiej to jeden z najcenniejszych lasów na świecie. Jak mówią niektórzy - to arka Noego dla bardzo rzadkich gatunków zwierząt i roślin. Jest plan utworzenia tam parku narodowego, ale jest też zdecydowany sprzeciw leśników i mieszkańców. Puszczy zagraża wycinka, a ci, którzy żyją z pracy w lesie, nie chcą tam parku. Materiał magazynu "Czarno na białym".

Tuż za Przemyślem rozciąga się wielki las. To pozostałość prastarej Puszczy Karpackiej. Starania o utworzenie na tym terenie Turnickiego Parku Narodowego trwają już prawie 100 lat - i jak dotąd pozostają bez rezultatu.

"Taka arka Noego"

Puszcza Karpacka to ostoja dla najrzadszych i najcenniejszych gatunków roślin i zwierząt. To dom dla wszystkich dużych drapieżników: wilka, żbika, niedźwiedzia czy rysia. - To jest taki ogromny rezerwuar, wręcz taka arka Noego, gdzie te wszystkie zwierzęta mogą się schować i przeżyć - zaznacza Rafał Król, podróżnik i polarnik.

- To jest teren, który jest unikatowy na skalę Europy. Według WWF to jest jeden ze 100 najcenniejszych obszarów leśnych na świecie - zapewnia z kolei Katarzyna Karpa-Świderek z WWF Polska.

Ekolodzy nie mają wątpliwości, że to drugi po Białowieży tak cenny przyrodniczo obszar w Polsce. I podobnie jak w Białowieży, jemu też zagraża planowana na tym terenie wycinka.

Decyzją ministra środowiska rocznie z terenu projektowanego Turnickiego Parku Narodowego wyciętych zostanie prawie 80 tysięcy m3 drzew. Dla porównania w podobnym krajobrazowo Bieszczadzkim Parku Narodowym pozyskuje się 40 razy mniej drewna, choć park jest dwa razy większy.

"Zbędny twór"

- Wycinka, która jest w tej chwili, nie ma żadnego precedensu. Nigdy tak nie było. Nigdy nie wywożono tak dużo drzewa - komentuje podróżnik Rafał Król. - Las, proszę pani, to jest hodowla drzew, tak jak w ogródku. Musi być zmiana pokoleniowa - w przeciwnym razie grozi temu fragmentowi zagłada - odpowiada Piotr Gwóźdż, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Bircza.

To koronny argument leśników, którzy pomysł utworzenia parku oceniają negatywnie.

- Uważam, że to jest zbędny twór, gdyż Lasy Państwowe powierzone nam jako Skarb Państwa, jest w dobrych rękach. Prowadzony zgodnie ze sztuką, gdzie zachowana jest ciągłość produkcji i jest szansa, że ten las przeżyje nas i doczeka następnego pokolenia w stanie lepszym, niż zastaliśmy my - dodaje Gwóźdż.

"Gdzie jest oś sporu tak naprawdę?"

Specjaliści zwracają uwagę, że niezalesienie i produkcja drewna są najważniejsze dla środowiska.

- Tutaj najważniejsza nie jest liczba drzew, czyli ta lesistość, tylko charakter tego ekosystemu. To jest tak trochę, jakbyśmy zamiast starówki w Toruniu stwierdzili, że trzeba ją wyburzyć, bo lepiej, żeby było więcej mieszkań - przekonuje Paulina Kranarz z Instytutu Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- To są olbrzymie koszty, które są większe niż cena drewna - dodaje Antoni Kostka, działacz fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze, geolog i miłośnik Karpat.

- Gdzie jest oś sporu tak naprawdę? W Polsce pracownicy Lasów Państwowych zarabiają średnio prawie 8 tysięcy złotych. W parkach narodowych zarabia się dwa razy mniej. Być może to jest prawdziwa przyczyna tego, że jest tak olbrzymi opór przed utworzeniem parku narodowego i rezerwatu - zastanawia się.

Ile zarabiają pracownicy Lasów Państwowych?

Z analizy wybranych oświadczeń majątkowych wynika, że nadleśniczy zarabia prawie 18 tysięcy złotych miesięcznie. Jego zastępca - około 11 tysięcy. Dla porównania miesięczne wynagrodzenie dyrektora parku narodowego to około 9 tysięcy.

- Są to lokalne interesy ludzi, którzy straciliby pracę i wpływy, gdyby park powstał. Myślę, że w dużym stopniu jest to lobby związane z Lasami Państwowymi - komentuje Augustyn Mikos z Inicjatywy Dzikie Karpaty. - Z Nadleśnictwem mnóstwo ludzi jest związanych pracą, więc ulegają naciskom - mówi w podobnym tonie Elżbieta Skrzyszowska mieszkanka Leszczawy Dolnej.

Z nadleśnictwem związany jest także Andrzej Cebeńko. Wykonuje zlecane przez nie prace.

- Gdyby mnie się ktoś zapytał, czy chcę, żeby pod Pałacem Kultury [i Nauki w Warszawie - przyp. red.] powstał park narodowy, to oczywiście byłbym też na tak. Ale proszę się zapytać rodzimych mieszkańców, co oni o tym sądzą - zachęca Cebeńko.

"To nie są ekolodzy. To są terroryści"

- Z mojego punktu widzenia to jest tutaj niepotrzebne - odpowiada jeden z mieszkańców.

- Ludzie by wyzdychali całkiem, bo w lesie tylko jest praca - dodaje inna.

- To nie są ekolodzy. To są terroryści - komentuje kolejny.

Rozmowy z mieszkańcami pokazują sedno sporu. Ci, którzy żyją z pracy w lesie, nie chcą utworzenia parku narodowego, ale są i tacy, jak pani Elżbieta Skrzyszowska - właścicielka gospodarstwa agroturystycznego, którzy w powstaniu takiego parku widzą szansę rozwoju tego miejsca.

- Jak jest park narodowy, to całe mnóstwo ludzi przyjeżdża. Rozwija się turystyka i wszystkie usługi okołoturystyczne. Park narodowy daje taką trampolinę do tego, żeby gmina się wybiła i zaczęła żyć z turystyki - twierdzi kobieta.

Takiej szansy rozwoju nie dostrzega jednak wójt gminy.

- Przeciętny turysta potrzebuje jakiejś atrakcji, a my na terenie gminy Bircza nie mamy Giewontu, nie mamy Jeziora Solińskiego, nie mamy wielkich akwenów, gdzie przyciąga się masowo turystów i gdzie można by na tym zarabiać - odpowiada wójt Grzegorz Gągola. I dodaje, że stworzenie parku przyczyniłoby się jedynie do degradacji gminy.

Wójt podaje przykład sąsiadów. Podobnie niektórzy mieszkańcy. - Proszę pojechać zobaczyć, jak zmieniło się na minus w gminie, gdzie powstał ostatni, ten Magurski Park Narodowy - przekonuje Andrzej Cebeńko.

"Jest strasznie źle. Nie wolno nic"

Turnicki Park Narodowy to dopiero projekt. Na podobnym etapie ponad 20 lat temu był pomysł utworzenia innego parku. Magurski Park Narodowy położony jest w samym sercu Beskidu Niskiego i rocznie odwiedza go około 50 tysięcy turystów.

Park powstał w czasach, kiedy prawo nie dawało samorządom możliwości zablokowania projektu ochrony przyrody. Mieszkańcy nie mogli się wtedy skutecznie sprzeciwić powstaniu parku.

Reporterka TVN24 zapytała ich, jak żyje się w towarzystwie ściśle chronionej przyrody.

- Dla nas to źle, bo nam utrudniają prace, jakieś strefy tu robią, nie można nic budować - odparł jeden. - To jest gorzej, jak źle - dodał drugi.

- To jest katastrofa i tutaj w Polanach nie znajdzie pani nikogo, kto by uważał inaczej - przekonywał kolejny. - Dostęp do drewna, do wszystkiego, jest strasznie źle. Nie wolno nic - podsumował inny.

Opinie mieszkańców potwierdza wójt gminy, na terenie której znajduje się Magurski Park Narodowy.

- Rozwój turystyki nie rekompensuje strat z tytułu działalności leśnej, która byłaby w Lasach Państwowych. Pracownicy Ministerstwa Środowiska, wojewoda, obiecywali wiele, ale te obietnice potem pozostały tylko obietnicami - przyznaje Kazimierz Miśkowicz.

- Obiecywali, jak ten park miał być, że ludzie będą mieli pracę, że nie będą ingerować w nic, a jest problem - dodaje jeden z mieszkańców.

Przyroda zyskała

Wójt przekonuje także, że gdyby ówczesne przepisy wymagały zgody samorządu to Magurski Park Narodowy nigdy by nie powstał, bo zarówno władze, jak i mieszkańcy byli przeciwni.

- Przekazywano wszelkie pozytywy, że to będzie coś idealnego, niepowtarzalnego i potrzebnego dla ludzi. Życie pokazało, że to były tylko obietnice i więcej było negatywnych stron niż pozytywnych - twierdzi wójt.

Wątpliwości nie ma co do jednego. Po ponad dwóch dekadach istnienia parku przyroda na jego terenie zdecydowanie zyskała. Najlepiej wie o tym dyrektor Magurskiego Parku Narodowego, który od lat zajmuje się badaniami naukowymi na tym obszarze.

- Teraz wejść w las, a 20 lat temu, to jednak jest różnica. Wcześniej były wycinki, były poniszczone szlaki zrywkowe i te drzewa były mniejsze. Jednak 20 lat swoje robi i to wygląda bardziej naturalnie - zaznacza Marian Stój, dyrektor Magurskiego Parku Narodowego.

Zaledwie 1 procent

W Polsce Parki Narodowe zajmują zaledwie 1 procent powierzchni kraju. To niewiele w porównaniu do Francji, gdzie jest 4,5 procent, Włoch z wynikiem 5,4 procent, Czarnogóry, która może pochwalić się 7,5-procentowym udziałem parków w powierzchni i Norwegii, gdzie parki zajmują 18,3 procent kraju.

- Parki narodowe to jest to, co po nas zostanie. To jest nasze dziedzictwo. Jeśli wytniemy wszystko albo wytniemy za dużo, to przyroda nie przetrwa, bo nie będzie miała gdzie - podsumowuje Rafał Król.

Autor: kz//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Nie jest jasne, czy Donald Trump został postrzelony, czy to odłamek telepromptera "drasnął ucho" byłego prezydenta - zeznał dyrektor FBI Chris Wray w Kongresie USA. Sam Trump mówił podczas pierwszego wiecu po nieudanym zamachu, że "przyjął kulę za demokrację".

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Źródło:
PAP

Piątkowe obrady Sejmu rozpoczną się od głosowania nad wnioskiem Prezydium Sejmu w sprawie utajnienia pierwszej części obrad. Posłowie mają zająć się wnioskiem o odwołanie dwóch członkiń komisji do spraw pedofilii - Barbary Chrobak i Hanny Elżanowskiej. Kancelaria Sejmu wydała komunikat w sprawie przebywania w głównym gmachu budynku w przypadku niejawnych obrad.

Piątkowe obrady mogą zostać częściowo utajnione. Komunikat Kancelarii Sejmu

Piątkowe obrady mogą zostać częściowo utajnione. Komunikat Kancelarii Sejmu

Źródło:
PAP

Znana prokurator Marzena Kowalska chce odejść w stan spoczynku, czyli na prokuratorską emeryturę. To ona jest szefową Zespołu Śledczego nr 2 zajmującego się nieprawidłowościami ekipy Zbigniewa Ziobry w Funduszu Sprawiedliwości. Powód jej wnioskowanego odejścia to "przyczyny osobisto-rodzinne". Adam Bodnar, prokurator generalny, chce jednak jeszcze porozmawiać z prokuratorką o jej decyzji - dowiadują się dziennikarze "Superwizjera" i tvn24.pl.

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Źródło:
tvn24.pl

Po poniedziałkowym zdarzeniu w Lasku Bródnowskim 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała dwóch nastolatków. To nie koniec tej sprawy. Do sądu rodzinnego i dla nieletnich policjanci doprowadzili 15-latka i 16-latka oraz ich 13-letnią koleżankę. Dziewczyna trafiła do ośrodka wychowawczego. 

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ukraińcy kolejny raz przeprowadzili udany atak na zdolności zaopatrzeniowe Rosjan. Po ataku na prom Sławianin Rosjanie nie posiadają już żadnego promu Ro-Ro, który mogliby wykorzystywać do zaopatrywania Krymu i eksportu gazu LPG z regionu - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Zniszczenie promu będzie miało wpływ na zwiększenie kosztów transportu dostaw i utrudni całą logistykę rosyjskiej armii.

Ukraińcy zniszczyli ostatni taki prom. Rosjanie mogą mieć kłopot z zaopatrzeniem anektowanego Krymu

Ukraińcy zniszczyli ostatni taki prom. Rosjanie mogą mieć kłopot z zaopatrzeniem anektowanego Krymu

Źródło:
PAP

W amerykańskim mieście New Gloucester w stanie Maine baribal przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z przymocowaną do niego kamerą. Całe zdarzenie zostało uchwycone na nagraniu skradzionego urządzenia.

Przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z kamerą. Nagranie

Przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z kamerą. Nagranie

Źródło:
Reuters

Prezydent Andrzej Duda nie wypełnia swojej konstytucyjnej roli - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak powiedział, głowa państwa nie podaje podstawy prawnej dla odmowy podpisywania odwołań i nominacji ambasadorskich. Mówiąc o Marku Magierowskim, który chce miliona złotych od MSZ-tu, Sikorski stwierdził, że "liczył na jego profesjonalizm". - Wybrał inną drogę. Szkoda - dodał.

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Źródło:
TVN24

W czwartek u wybrzeży Manili zatonął filipiński tankowiec. W wyniku tego zdarzenia zginął jeden członek załogi. Na pokładzie znajdowało się 1,4 miliona litrów oleju opałowego. Jeśli całość ładunku przedostanie się do wody, może być to największa katastrofa ekologiczna w historii Filipin.

"Walka z czasem" u wybrzeży Filipin. Zginął członek załogi

"Walka z czasem" u wybrzeży Filipin. Zginął członek załogi

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ogień szaleje w Parku Narodowym Jasper w Kanadzie. Ewakuowano z niego około 25 tysięcy osób - poinformował na konferencji prasowej Mike Ellis, przedstawiciel prowincji Alberta.

"To największy koszmar, jaki mógł spotkać naszą społeczność"

"To największy koszmar, jaki mógł spotkać naszą społeczność"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CBC, Alberta Wildfire, BBC

Zatrzymany Rosjanin, który zamierzał zaaranżować incydent na otwarcie igrzysk olimpijskich w Paryżu, to 40-letni Kiriłł Grjaznow. Jak podał "Le Monde", mężczyzna, który z wykształcenia jest prawnikiem, a we Francji zdobył dyplom kucharza, od dawna miał kontakty ze służbami.

Kurorty w Szwajcarii, ślad z Luksemburga, loty do Rosji. Kulisy zatrzymania tuż przed otwarciem igrzysk

Kurorty w Szwajcarii, ślad z Luksemburga, loty do Rosji. Kulisy zatrzymania tuż przed otwarciem igrzysk

Źródło:
PAP

Polskie góry nie są najwyższe na świecie, ale mogą być też niebezpieczne - dla dorosłych, a już na pewno dla najmłodszych. Siedmioletnia dziewczynka spadła z sześciu metrów podczas wspinaczki na Świnicę. Na szczęście dotarli do niej ratownicy. Teraz apelują, byśmy wędrując z dziećmi, byli naprawdę rozsądni wybierając trasę.

Dzieci na trudnych szklakach w Tatrach. Naczelnik TOPR apeluje do rodziców

Dzieci na trudnych szklakach w Tatrach. Naczelnik TOPR apeluje do rodziców

Źródło:
Fakty TVN

Informacja o rzekomych planach budowy przez Rosję rafinerii ropy na Kubie służy jedynie celom propagandowym reżimu w Hawanie - oceniają niezależne kubańskie media. Twierdzą, że głęboki kryzys gospodarczy tego kraju oraz niska opłacalność inwestycji w zakłady przetwarzania ciężkiej ropy naftowej uniemożliwia realizację takiego przedsięwzięcia.

Rosja planuje budowę na Kubie. "Bajka" i "głupi projekt"

Rosja planuje budowę na Kubie. "Bajka" i "głupi projekt"

Źródło:
PAP

Przy ulicy Modzelewskiego drzewo przewróciło się na stojący w pobliżu blok. Wybiło okna i zniszczyło elewację budynku do wysokości czwartego piętra. Interweniowała straż pożarna.

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CSIRT NASK ostrzega przed kampanią, w której oszuści atakują osoby posiadające konta w serwisie firmy Apple. Jak czytamy w komunikacie, przestępcy rozsyłają wiadomości e-mail z informacją o zablokowaniu konta użytkownika serwisu Apple. Powodem ma być rzekomo nieudana próba logowania.

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Źródło:
tvn24.pl

Zamieszany w aferę hejterską sędzia Arkadiusz Cichocki jest - jak nazwał go Roman Giertych - "kolejnym sygnalistą", który wziął udział w posiedzeniu kierowanego przez Giertycha zespołu do spraw rozliczenia PiS. Świadek zespołu mówił między innymi o Tomaszu Szmydcie - sędzi, który uciekł na Białoruś i jest poszukiwany przez służby. Opowiadał o jego karierze i przeniesieniu do Wydziału II Naczelnego Sądu Administracyjnego - "kluczowego z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa". Mówił też o tym, że "był świadkiem, jak tworzono" neo-KRS i mówił, kim byli tak zwani "prezesi faksowi". On sam nim został - podkreślił.

Sędzia Arkadiusz Cichocki z grupy "Kasta" świadkiem zespołu rozliczającego PiS. Mówił, jak został "prezesem faksowym"

Sędzia Arkadiusz Cichocki z grupy "Kasta" świadkiem zespołu rozliczającego PiS. Mówił, jak został "prezesem faksowym"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP

Komisja śledcza do spraw wyborów korespondencyjnych przedstawiła "projekt stanowiska" końcowego ze swoich prac i zagłosowała za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za przygotowywanie wyborów prezydenckich w maju 2020 roku. Szefowa komisji Magdalena Filiks (KO) mówiła, że z oceny komisji wynika, że tamtą decyzję "podjął Jarosław Kaczyński". Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) przekazała z kolei, że Mateusz Morawiecki "nie działał w granicach prawa i nadużył swoich uprawnień".

"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci z małopolskiej drogówki zatrzymali kierującą samochodem marki Mini, która przekroczyła dozwolona prędkość o ponad 80 kilometrów na godzinę. Kobieta straciła tymczasowo prawo jazdy.

Jechała o 80 kilometrów na godzinę za szybko. Odpocznie od prowadzenia auta

Jechała o 80 kilometrów na godzinę za szybko. Odpocznie od prowadzenia auta

Źródło:
tvn24.pl

Z renty wdowiej ma skorzystać około dwa miliony osób - wynika za szacunków, które znalazły się w stanowisku rządu obywatelskiego projektu o rencie wdowiej.

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Źródło:
PAP

Trzy ofiary tragicznego wypadku na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Kierowca auta osobowego zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył czołowo w jadący z naprzeciwka samochód. Zginęli 32-letni właściciel wrocławskiej piekarni, 28-letni trener i były piłkarz Chrobrego Głogów oraz 23-letni zawodnik Orła Prusice.

W wypadku zginęli piłkarze i znany piekarz. "Serce pęka na milion kawałków"

W wypadku zginęli piłkarze i znany piekarz. "Serce pęka na milion kawałków"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało Konstantego Radziwiłła do kraju i poprosiło o zakończenie przez niego misji ambasadora na Litwie - poinformował tvn24.pl rzecznik resortu Paweł Wroński. Radziwiłł objął urząd w kwietniu zeszłego roku.

Konstanty Radziwiłł wezwany przez MSZ do kraju. Kończy misję ambasadora na Litwie

Konstanty Radziwiłł wezwany przez MSZ do kraju. Kończy misję ambasadora na Litwie

Źródło:
tvn24.pl, LRT, PAP

Władze Moskwy przemianowały stołeczny plac Europy na plac Eurazji - donoszą media, przypominając, że decyzja zapadła rok po tym, jak z tego placu usunięto już flagi europejskich państw. Korespondent BBC zmianę nazwy placu określił jako "niewielką zmianę, która wiele mówi o kierunku, w którym zmierza Rosja: daleko od Zachodu".

"Zmiana, która wiele mówi". Plac w Moskwie dostał nową nazwę

"Zmiana, która wiele mówi". Plac w Moskwie dostał nową nazwę

Źródło:
The Moscow Times, BBC

Amerykańskie media przypomniały wywiad J.D. Vance'a, w którym określił m.in. Kamalę Harris jako "bezdzietną kociarę". Do dawnych słów obecnego kandydata na wiceprezydenta w mocnych słowach odniosła się m.in. popularna aktorka Jennifer Aniston.

J.D. Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...

J.D. Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...

Źródło:
Fox News, USA Today, Rolling Stone

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zapewnieniem Polakom darmowego dostępu do wody pitnej. W grę wchodzi też rozwiązanie "za przysłowiową złotówkę" - powiedział w czwartek w sejmie wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski. Dodał, że za darmo lub za 1 zł ma być dostępne pierwsze 1000 litrów wody miesięcznie.

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Źródło:
PAP

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że jej resort złożył zamówienie na zmodyfikowaną szczepionkę przeciwko COVID-19 dostosowaną do nowego wariantu wirusa. Ostatnio Główny Inspektorat Sanitarny zaobserwował wzrost zachorowań na tę chorobę.

Dziesięciokrotny wzrost zachorowań. Ministra zdrowia: złożyliśmy zamówienie na nową szczepionkę na COVID-19     

Dziesięciokrotny wzrost zachorowań. Ministra zdrowia: złożyliśmy zamówienie na nową szczepionkę na COVID-19     

Źródło:
PAP

Lekarze w szpitalu w Gazie odebrali poród od 25-latki, która zginęła w wyniku izraelskiego ostrzału jej domu. Dziecko urodziło się żywe i przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii. Dziadek chłopca mówi o cudzie.

Spadła kilka pięter w dół i zginęła. Ale wykryli bicie serca jej dziecka. Żyje

Spadła kilka pięter w dół i zginęła. Ale wykryli bicie serca jej dziecka. Żyje

Źródło:
Reuters

Prokuratura potwierdza wcześniejsze ustalenia tvn24.pl - mężczyzna z raną postrzałową głowy znaleziony w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie) to Jacek Jaworek. Śledczy otrzymali oficjalne wyniki badań DNA. Mężczyzna był poszukiwany od trzech lat za zabicie brata, bratowej i bratanka. Zmarł w wyniku postrzelenia z broni palnej. Teraz śledczy będą wyjaśniać, gdzie był od zbrodni i kto mu pomagał.

Są wyniki badań DNA zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Są wyniki badań DNA zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Źródło:
tvn24.pl

Po wycofaniu się prezydenta Joe Bidena z wyścigu o Biały Dom wszystko wskazuje na to, że kampania w wyborach prezydenckich w 2024 roku między wiceprezydentką Kamalą Harris a byłym prezydentem Donaldem Trumpem rozpoczyna się bez wyraźnego lidera - donosi stacja CNN, która opublikowała wyniki najnowszego sondażu wyborczego.

"Drastyczna zmiana". Nowy sondaż przed wyborami w USA

"Drastyczna zmiana". Nowy sondaż przed wyborami w USA

Źródło:
CNN

Wycofanie z obrotu i zakaz wprowadzenia do obrotu wszystkich serii produktu Qutiro - taką decyzję podjął Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF). W decyzji wskazano, że lek może stwarzać "realne zagrożenie dla zdrowia lub życia pacjentów". 

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Źródło:
tvn24.pl

Nie przez 63, jak we wcześniejszych latach, a tylko przez trzy dni będzie płonął ogień na kopcu Powstania Warszawskiego. To skutek uboczny modernizacji, jaką przeszedł Park Akcji "Burza", ale także - jak twierdzą urzędnicy - skarg okolicznych mieszkańców.

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Źródło:
tvnwarszawa.pl