- Co Andrzej Duda będzie robił, gdy przestanie być prezydentem? Czy Karol Nawrocki jest zagrożeniem dla Jarosława Kaczyńskiego? Czy Szymon Hołownia zdradzi koalicję 15 października?
- Podcast polityczny" Arlety Zalewskiej i Konrada Piaseckiego można oglądać na żywo w TVN24+ w czasie transmisji oraz jako wideo na żądanie.
- O czym jeszcze dyskutowali dziennikarze podczas tego odcinka? Cały program do obejrzenia tutaj.
To był wyjątkowy odcinek "Podcastu politycznego", bo nie tylko w TVN24+, ale także na 13. edycji Festiwalu Media i Sztuka w Darłowie. To właśnie tam dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki i reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska opowiadali o ostatnich wydarzeniach na polskiej scenie politycznej oraz odpowiadali na pytania o najważniejszych graczy.
Co Andrzej Duda będzie robił, gdy przestanie być prezydentem?
- Odpowiem jednoznacznie, 7 sierpnia o nazwisku Andrzej Duda wszyscy w Polsce zapomną. Nie ma miejsca dla niego w polskiej polityce, mimo że zaczynał z potężnym kapitałem, jeśli chodzi o głosy wyborców - oceniła Zalewska. Według niej może on być komentatorem politycznym.
Jednakże, według nieoficjalnych informacji, Duda zabiegał o to, by zostać kolejnym premierem w rządzie PiS i Konfederacji. Taki był jego plan.
Właściwie żadnemu prezydentowi po prezydenturze kariera polityczna się nie udała i raczej schodzili ze sceny politycznej - zwracał uwagę Piasecki. I choć Andrzej Duda widział siebie na funkcji premiera, to stało się to po fiasku jego planów związanych z karierą w organizacjach sportowych.
- Mniej więcej półtora roku temu usłyszałem, że Andrzej Duda chciałby zostać prezesem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, a jeśli nie prezesem, to przynajmniej członkiem władz MKOl. I rzeczywiście zaczęły się pewne zabiegi, pewne prace. Szef Polskiego Komitetu Olimpijskiego zaoferował mu pomoc i był taki moment parę miesięcy temu, kiedy PKOl zgłosił Andrzeja Dudę jako kandydata do MKOl. Ale w MKOl raczej chwycono się wtedy za głowę i powiedziano: żadnych szans - mówił dziennikarz.
Dodał, że "jeszcze były próby umiejscowienia Andrzeja Dudy w jakimś związku sportowym, który by mu ułatwił karierę w międzynarodowych strukturach sportowych, ale to też się mało powiodło". - Więc rzeczywiście jest tak, że Andrzej Duda dzisiaj, powiedzmy to wprost, nie ma szczególnie dobrego pomysłu na to, co się z nim będzie dziać - dodał.
Czy Karol Nawrocki jest zagrożeniem dla Jarosława Kaczyńskiego?
Mogłoby się wydawać, że Pałac Prezydencki jest świetnym miejscem do budowania kapitału politycznego, do budowania swojej siły politycznej. Ale Andrzej Duda i też wcześniejszy prezydent Bronisław Komorowski pokazują, że budowanie polityki w Pałacu Prezydenckim jest niebywale trudne - opisywała Zalewska. Jak mówiła, w Pałacu Prezydenckim to, co można robić, to po prostu budować pewne wpływy, przedstawiać inicjatywy. Ale bardzo trudno budować pozycję lidera politycznego.
- Nie udało się to nawet Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, który wchodził do Pałacu Prezydenckiego jako lider swojej formacji politycznej - zauważył Piasecki. A kolejni prezydenci, jak Lech Kaczyński, Bronisław Komorowski, Andrzej Duda byli - w ocenie dziennikarza - uważani za niegroźne postaci dla liderów.
- Natomiast mam wrażenie, że Karol Nawrocki może tę złą passę prezydentów przerwać - dodał. I objaśniał: - Karol Nawrocki wchodząc do Pałacu Prezydenckiego jako polityk ze strony opozycyjnej, jako polityk, który nie jest tak mentalnie zależny od Jarosława Kaczyńskiego, który oczywiście ma swoje długi do spłacenia Prawu i Sprawiedliwości, bo wszak to ono go wskazało na prezydenta, zarazem ma na siebie pomysł polityczny, który moim zdaniem wykracza poza ramy, które Prawo i Sprawiedliwość chciałoby mu zbudować.
Według reporterki "Faktów" TVN Nawrocki chce - i jest to również plan Prawa i Sprawiedliwości - zbudować w Pałacu Prezydenckim alternatywny rząd do Donalda Tuska.
Jak mówiła, "on od 6 sierpnia, kiedy rozpoczyna bycie prezydentem, w kolejnych dniach będzie zgłaszał inicjatywy poselskie, będzie organizował Rady Gabinetowe, będzie wokół siebie gromadził doradców, w tym polityków PiS-u", którzy będą "przyciskać Donalda Tuska i rząd Donalda Tuska do muru". I będzie tak robił przez kolejne miesiące - dodała.
- Pytanie, czy będzie rósł? Moim zdaniem będzie rósł bardzo i w pewnym momencie stanie się, czy może się stać zagrożeniem dla Jarosława Kaczyńskiego. Bo na niego będą orientować się ci młodzi politycy PiS-u, którzy oczywiście dopóki Jarosław Kaczyński jest prezesem Prawa i Sprawiedliwości, dopóki wygrywa wybory, będą stali obok niego. Ale Karol Nawrocki jest już dzisiaj w ich zainteresowaniu i będą się na niego pozycjonować - komentowała.
Czy Szymon Hołownia zdradzi koalicję 15 października?
Autorzy "Podcastu politycznego" zastanawiali się, jaka przyszłość czeka koalicyjny rząd i jaki będzie ruch Szymona Hołowni. - Uważam, że nie zdradzi. Ale uważam, że może zdradzić Donalda Tuska - mówiła Zalewska. Według jej informacji lider Polski 2050 nie pójdzie do koalicji z Prawem i Sprawiedliwością.
- Nie pójdzie, bo nie ma w tym interesu dzisiaj. Ale ma interes, żeby budować się w ramach tej koalicji i ma interes w tym, żeby zmienić premiera Donalda Tuska - dodała.
Zdaniem Piaseckiego "wiele będzie zależało od tego, czy Donald Tusk będzie trwał na fotelu premiera". - Bo mam wrażenie, że coraz bardziej koalicjanci będą próbowali grać na to, żeby jednak zmienić premiera i na nowym szefie rządu opierać swoje nadzieje na polityczne odbicie i przynajmniej przyzwoity, o ile niezwycięski, wynik w wyborach w 2027 roku - przekazał. Jednakże - ocenił - jeśli to by się nie udawało i jeśli rządzenie nie przysparzałoby popularności partiom, które wchodzą koalicję, to bardzo wiele jest możliwe.
A wieczorne spotkanie Hołowni z Kaczyńskim w mieszkaniu Adama Bielana może właśnie "zwiastować, co się w polskiej polityce może stać". - Jeśli po prawej stronie od Prawa i Sprawiedliwości jest Grzegorz Braun i Konfederacja, to może tak być, że Prawo i Sprawiedliwość uzna, że to są na tyle trudni dla niego potencjalni koalicjanci, że lepiej zacząć szukać koalicjantów w centrum - konkludował Piasecki.
Autorka/Autor: akr/ams
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24