"Moralnym obowiązkiem chrześcijanina jest deeskalacja konfliktu, a nie jego wzmaganie" – napisał w liście do wiernych archidiecezji gnieźnieńskiej prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak. Odniósł się do manifestacji wywołanych orzeczeniem Trybunału Przyłębskiej w sprawie aborcji. Ocenił, że "niezwykle bolesne i godne potępienia są działania protestujących, którzy niszczą pomniki, elewacje kościołów, a także przerywają sprawowane tam msze święte". "Nie można oczekiwać od osób wierzących, aby wyparli się jednego z fundamentów swojej wiary, jakim jest szacunek dla każdego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie wolno nam jednak zapominać o przykazaniu miłości bliźniego" - napisał.
W specjalnym liście skierowanym do wiernych archidiecezji gnieźnieńskiej prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak odniósł się m.in. do obecnej sytuacji związanej z trwającymi od czwartku protestami po wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej, rosnącej liczby zakażonych koronawirusem oraz odwiedzin na cmentarzach we Wszystkich Świętych.
"Niezwykle bolesne i godne potępienia są działania protestujących"
"Nie można oczekiwać od osób wierzących, aby wyparli się jednego z fundamentów swojej wiary, jakim jest szacunek dla każdego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie wolno nam jednak zapominać o przykazaniu miłości bliźniego" - napisał prymas.
Podkreślił, że "moralnym obowiązkiem chrześcijanina jest deeskalacja konfliktu, a nie jego wzmaganie". "Proszę zatem, aby wzorem Chrystusa odrzucić każdy rodzaj przemocy" - zaapelował, dodając, że "odpowiedzią uczniów Jezusa jest przebaczenie, modlitwa, podejmowany post".
Prymas ocenił, że "niezwykle bolesne i godne potępienia są działania protestujących, którzy niszczą pomniki, elewacje kościołów, a także przerywają sprawowane tam msze święte". "To profanacja rzeczy najświętszych, na którą nie może być zgody. Nie wolno nam jednak odpowiadać tym samym. Musimy wciąż pamiętać słowa św. Pawła, które tylekroć powtarzał nam bł. ks. Jerzy Popiełuszko: 'nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!'" – napisał.
Hierarcha zaapelował również do protestujących "o szacunek dla miejsc świętych". "Proszę jednocześnie Was, Siostry i Bracia, abyście nie odpowiadali agresją. Naszą reakcją ma być modlitwa i ekspiacja za dokonane profanacje. Proszę Was wszystkich, aby Kościół nadal był miejscem otwartym dla każdego człowieka, przestrzenią pojednania, zgody i wzajemnego szacunku" - dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Przewodniczący Episkopatu prosi wszystkich o "wyrażanie swoich poglądów w sposób akceptowalny społecznie"
"To nie tylko przejaw naszego rozsądku, ale przede wszystkim wyraz naszej miłości bliźniego"
Polak wspomniał również o tym, że "każdego dnia słyszymy o tysiącach osób, które zakaziły się koronawirusem".
"Wielu spośród nich wymaga hospitalizacji, a niejeden przegrał już walkę z chorobą. Jako Kościół jesteśmy szczególnie odpowiedzialni za zdrowie i życie wszystkich powierzonych naszej duszpasterskiej trosce. Dlatego raz jeszcze apeluję o przestrzeganie obowiązujących zasad sanitarnych. To nie tylko przejaw naszego rozsądku, ale przede wszystkim wyraz naszej miłości bliźniego" - czytamy w liście.
Prymas zwrócił się do wiernych z archidiecezji również o to, aby między innymi "nie ustawać w modlitwie za zmarłych, chorych, wszystkich, którzy niosą im pomoc, a także o ustanie epidemii".
"Proszę także o szczególną odpowiedzialność w czasie uroczystości Wszystkich Świętych i Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych, czyli Dnia Zadusznego. Rozłóżmy czas odwiedzin grobów naszych najbliższych na cmentarzach na różne dni listopada" - dodał.
Przypomniał również, że zgodnie z dekretem wydanym na polecenie papieża Franciszka przez Penitencjarię Apostolską, w tym roku odpust zupełny za zmarłych można uzyskać nie przez pierwsze osiem dni listopada, ale przez cały miesiąc.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Mateusz Marek