Podczas sobotniego spotkania prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego w Koszalinie odbył się protest przeciwników partii rządzącej. - Takiego dziadostwa i rozpasania, takich tłustych kotów jak teraz, jeszcze nie było - mówiła w rozmowie z TVN24 jedna z uczestniczek demonstracji. Kaczyński skomentował, że antypisowskie manifestacje "służą Putinowi".
Jarosław Kaczyński kontynuuje objazd po kraju. W sobotę spotkał się z wyborcami w Koszalinie. Mówił m. in. o zagrożeniu recesją, wywołaną przez "wojnę i szaleństwo Putina". Prezes PiS oznajmił, że największe niebezpieczeństwa są za nami i nikomu nie zabraknie węgla i innych paliw. Kaczyński zapewniał sympatyków i polityków swojej partii, że jeśli chodzi o import tych towarów, to wszystko jest na dobrej drodze.
"Nienawidzę tego, co zrobiono z moim krajem"
Przed aulą Politechniki Koszalińskiej, gdzie odbywało się spotkanie prezesa PiS z mieszkańcami Koszalina, zebrała się grupa osób protestujących przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości. Demonstranci skandowali "oszuści, oszuści!".
- Już przeżyłam dużo władzy, ale takiego dziadostwa i takiego rozpasania, tłustych kotów jak teraz, to nie było - mówiła starsza kobieta, biorąca udział w proteście.
- Nienawidzę tego, co zrobiono z moim krajem - powiedziała kobieta, uczestnicząca w proteście. - Nie o taka Polskę walczyłam. Co mamy dziś? Jaką inflacje? Ile ja mam emerytury po 40 latach pracy jako wychowawca młodzieży? Za co ja mam żyć? - pytała inna uczestniczka.
"Jeśli komuś służą, to z całą pewnością Putinowi"
W trakcie wystąpienia w Koszalinie Jarosław Kaczyński powiedział, że podczas jego spotkań z sympatykami bardzo często gromadzą się ludzie, którzy "krzyczą, obrażają, grożą, atakują ludzi wychodzących czy wchodzących, często obrzydliwie obrażają, trzymają tablice z obraźliwymi napisami".
- Nie wiem, czy ci ludzie cokolwiek rozumieją, w cokolwiek wierzą. Natomiast te akcje demokracji nie służą. Jeśli komuś służą, to służą z całą pewnością Putinowi - oświadczył. W ocenie prezesa PiS ich celem jest "doprowadzić do wojny, do upadku demokracji w Polsce, do takiego kompletnego schamienia" . - To jest właśnie interes naszych wrogów. Musimy o tym pamiętać - podkreślił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24