Protestujący medycy nie odwołują manifestacji i zapowiadają powstanie "białego miasteczka"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl
Protestujący medycy: to jest godzenie w szacunek każdego Polaka
Protestujący medycy: to jest godzenie w szacunek każdego PolakaTVN24
wideo 2/9
Protestujący medycy: to jest godzenie w szacunek każdego Polakatvn24

Strajk medyków nie zostanie odwołany, a przed kancelarią premiera stanie "białe miasteczko" - przekazali w piątek przedstawiciele Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia. Wcześniej przerwali spotkanie z ministrem zdrowia i urzędnikami resortu, bo nie pojawił się na nim premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczyli, że potrzebują "osoby decyzyjnej" w czasie negocjacji, a tej w piątek nie było. Adam Niedzielski stwierdził, że "jedyną wartością z punktu widzenia komitetu protestacyjnego nie była merytoryczna dyskusja nad postulatami, a jedynie chęć eskalacji tego konfliktu". Dodał, że pojawienie się premiera na spotkaniu w przyszłości jest możliwe, ale potrzebne jest zdaniem resortu doprecyzowanie postulatów i odpowiednie wyliczenia związane z ich realizacją.

Przygotowania do piątkowego spotkania protestujących przedstawicieli środowisk medycznych i urzędników resortu zdrowia trwały w czwartek. Tego dnia rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz przekazał, że do godz. 22. środowisko miało przedstawić szczegółowe postulaty mające być przedmiotem rozmów ze stroną resortową. W piątek rano przekazał, że dotarły one do ministerstwa, było ich osiem i "dotyczą różnych grup zawodowych i różnych spraw, od finansów, przez organizację systemu, po kwestie prawne". Równocześnie dodał, że Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia szacują skutki finansowe postulatów.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Przed godziną 11.30 resort zdrowia zakomunikował na Twitterze, że Adam Niedzielski zaprosił medyków na godzinę 14 do Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog". Pod wpisem niedługo potem pojawiła się odpowiedź protestujących. Zapytano w niej, czy na spotkaniu będzie obecny premier Mateusz Morawiecki.

Protestujący: zaczynamy mieć wątpliwości co do liczenia ze strony ministerstwa

Krótko przed godziną 14.20 przedstawiciele protestujących wyszli już jednak na konferencję prasową. - Warunkiem rozmów była obecność pana premiera Mateusza Morawieckiego, a okazało się, że go nie ma. Chcemy na poważnie rozmawiać o problemach opieki zdrowotnej. Mamy postulaty, które są znane stronie rządowej. Chcemy natychmiastowych rozwiązań. Potrzebujemy spotkania z osobami decyzyjnymi, a takiej osoby dzisiaj zabrakło – powiedział mediom wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Artur Drobniak po spotkaniu z szefem MZ w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie.

Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok przekazała, że otrzymali oni od resortu zdrowia informacje "o ogromie kosztów". - Dawaliśmy wyliczenia, ministerstwo nas nie słuchało. W tej chwili mówi nam, że wyliczyło te pieniądze na ogromne kwoty. Pytamy, kto to liczył i jak, skoro wcześniej też były źle wyliczone - powiedziała.

- Zaczynamy mieć wątpliwości co do liczenia ze strony ministerstwa. Myślę, że będziemy wnioskować o to, żeby na kolejnym spotkaniu, jeśli ma do niego dojść, doszło do jakiegokolwiek spełniania postulatów, bo publiczna ochrona zdrowia kona na naszych oczach i my nie chcemy umierać na naszych stanowiskach - mówiła Ptok. Dodała, że "wszystkie nasze postulaty są aktualne i znane ministrowi zdrowia".

Ptok przekazała, że w każdej chwili są gotowi do rozmów z premierem. - Po dzisiejszej sytuacji domagać się będziemy obecności ministra finansów, który niedawno mówił, że będzie musiała być korekta budżetu, bo jest nadwyżka - dodała. 

Zapowiedziała też obecność ekonomistów zaproszonych przez medyków. - Chcemy wiedzieć, na jakich założeniach wyliczono tak olbrzymie kwoty - zaznaczyła.

Protestujący: zaczynamy mieć wątpliwości, co do liczenia ze strony ministerstwa
Protestujący: zaczynamy mieć wątpliwości, co do liczenia ze strony ministerstwaTVN24

Minister zdrowia: nie jestem w stanie zaakceptować takiego podejścia

Kilka minut później na konferencji prasowej pojawił się minister zdrowia Adam Niedzielski i pełniący obowiązki prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak. - Spotkanie z premierem jak najbardziej było przewidziane, tylko żeby to przedstawić, to chcieliśmy mieć spotkanie robocze, na którym doprecyzujemy, czy rzeczywiście takie są oczekiwania, bo, jak państwo słyszeli, te oczekiwania są zupełnie odrealnione - powiedział Niedzielski.

- Po tym spotkaniu, po ewentualnych dalszych uzgodnieniach, jak najbardziej spotkanie z panem premierem jest przewidywane, tylko że na tym etapie ta propozycja nie nosi znamion poważnej, dlatego po pewnych ustaleniach z panem premierem ustaliliśmy, że będziemy dalej dopracowywali te propozycje i zastanawiali się, w jaki sposób można je realizować, jak je rozłożyć w czasie. To wymaga naprawdę pracy i dalszej rozmowy, która została odrzucona – powiedział minister.

- Zaprosiłem dziś na spotkanie, którego celem było doprecyzowanie i taka robocza rozmowa na temat realności tej propozycji. W pierwszym momencie zostało przyjęte, natomiast niestety okazało się, że jedyną wartością z punktu widzenia komitetu protestacyjnego nie była absolutnie merytoryczna dyskusja nad postulatami, a jedynie chęć czy możliwość eskalacji tego konfliktu poprzez pokazywanie na różnych forach i płaszczyznach pewnych problemów, z jakimi system opieki zdrowotnej sobie musi poradzić - mówił Niedzielski. 

Jak dodał, "nie jest w stanie zaakceptować takiego podejścia".

Pełniący obowiązki prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak przypomniał, że przed kilkoma dniami zapowiedziano m.in. zwiększenie wyceny świadczeń.

- To są realne pieniądze, które trafią do pracodawców, którymi są zarządzający placówkami medycznymi. To się odbiło przyjaznym echem, dlatego że to są środki, przy pomocy których pracodawcy będą mogli pewnie w odpowiednim tempie realizować część ze zgłoszonych postulatów – powiedział.

Minister zdrowia: nie jestem w stanie zaakceptować takiego podejścia
Minister zdrowia: nie jestem w stanie zaakceptować takiego podejściatvn24

Niedzielski: spotkanie premiera z protestujących medykami jest jak najbardziej przewidywane 

Niedzielski był pytany, czy i kiedy możliwe jest spotkanie protestujących medyków z nim, premierem i ministrem finansów. - Wtedy, kiedy będziemy mieli pewność, że po pierwsze dobrze rozumiemy propozycje, które zostały złożone (przez protestujących - red.). Bo my też zakładamy, że być może część z tych propozycji została tak nieprecyzyjnie opisana, że potem na poziomie rachunku ekonomicznego (...) dają takie ogromne koszty - zaznaczył szef MZ.

- Więc to spotkanie (z premierem - red.) jest możliwe, jak będziemy wiedzieli, że obie strony się dobrze rozumieją, a na razie nie mamy tej pewności. Potwierdzeniem tego jest tak wysoka kwota dodatkowych oczekiwań rzędu 100 mld złotych (...). Ale spotkanie z premierem jest jak najbardziej przewidywane, trzeba tylko odrobinę dobrej woli - mówił Niedzielski.

Kraska: we wtorek kolejne spotkanie z ratownikami medycznymi i ich pracodawcami

Minister zdrowia Adam Niedzielski mówił również, że wycena tzw. dobokaretki została zwiększona o około 30 procent. Dodał, że resort wraz z NFZ prowadzi proces zwiększania wycen za usługi medyczne. - To są realne kroki, które wykonujemy po to, by poziom wydatków się zwiększył – podkreślił.

Wiceszef tego resortu Waldemar Kraska uzupełnił wypowiedź ministra. Według niego zmiana wyceny za dobokaretkę nastąpi od 1 października. Wyjaśnił, że chodzi o pieniądze przeznaczane na funkcjonowanie zespołów ratownictwa medycznego – "S i P". Zapewnił, że resort od dwóch tygodni rozmawia o tych zmianach ze stroną społeczną, z ratownikami i ze związkami zawodowymi.

Kraska: dzisiejsze wyjście protestujących z rozmów nie jest dobrym sygnałem
Kraska: dzisiejsze wyjście protestujących z rozmów nie jest dobrym sygnałem TVN24

- To pokazuje, że przy stole można dojść do dobrych rozwiązań – powiedział. - Nie mówię, że te rozwiązania są ostateczne – dodał, informując jednocześnie, że w najbliższy wtorek przedstawiciele resortu spotkają się z pracodawcami i ratownikami medycznymi, by dowiedzieć się, w jakim stopniu nowe wyceny poprawią ich funkcjonowanie w jednostkach ratownictwa medycznego.

Podkreślił, że oczekiwaniem ratowników jest, by większe środki za dobokaretkę trafiły do ratowników medycznych, a nie zostały przeznaczone na inne cele. Szczególnie dotyczy to tych ratowników, którzy pracują w zespołach szpitalnych – dodał Kraska. - Ten dialog i ta rozmowa jest dobrym podłożem, żebyśmy wypracowali konsensus – zapewnił. Jednocześnie ocenił, że piątkowe protesty ratowników "nie są dobrym sygnałem, że ta strona nie chce podjąć dialogu".

Przypomniał, że resort pracuje też nad zmianą ustawy o państwowym ratownictwie medycznych z 2006 r., "która kompleksowo zmieni funkcjonowanie sytemu". Są też na ukończeniu dwa projekty ustaw o zawodzie i samorządzie ratowników medycznych.

- W najbliższych tygodniach te ustawy będą już w procesie legislacyjnym i z końcem roku ratownicy uzyskają swój samorząd. Będą mogli być wtedy reprezentowani w sposób formalny – powiedział Kraska.

Protestujący: to jest godzenie w szacunek każdego Polaka

Przedstawiciele Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia na kolejnej konferencji pojawili się przed Ministerstwem Zdrowia około godziny 15.30. Przekazali, że strajk medyków nie zostanie odwołany oraz zapowiedzieli powstanie "białego miasteczka" przed KPRM.

- My chcemy jasno powiedzieć, że spłaszczanie naszych postulatów, naszej próby uzdrowienia tego systemu do kwestii wynagrodzeń to jest godzenie w szacunek każdego Polaka, a na pewno w każdego medyka - powiedział Artur Drobniak, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Protestujący medycy: to jest godzenie w szacunek każdego Polaka
Protestujący medycy: to jest godzenie w szacunek każdego Polakatvn24

Jak dodał, "jest nam zwyczajnie bardzo ciężko po tym, co dzisiaj usłyszeliśmy z ust ministra". - Mówienie o locie na Marsa i teatrze to jest skrajna obraza moich kolegów i koleżanek, i wszystkich tych, którzy ponadnormatywnie, ponad siły pracują, żeby pomóc pacjentom - dodał. - Nasze postulaty nie dotyczą wynagrodzeń, one dotyczą poprawy całego systemu, żebyśmy mogli leczyć bezpiecznej, żeby pacjent był bezpieczny - wskazał.

Ptok: brak obecności premiera na spotkaniu to jest hipokryzja

Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok ponownie zwracała uwagę na nieobecność na piątkowym spotkaniu Mateusza Morawieckiego. - Brak obecności premiera na spotkaniu to jest hipokryzja. Nie zjawił się na spotkaniu z ogromną rzeszą medyków, to ja się pytam: czy tak ważne jest dla pana premiera zdrowie? - powiedziała.

Ptok dodała, że to nie medycy odpowiadają za ochronę zdrowia, tylko ci, którzy przejęli władzę w Polsce. Zapowiedziała, że w "białym miasteczku" pokazywane będą paski wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia.

Ptok: brak obecności premiera na spotkaniu to jest hipokryzja
Ptok: brak obecności premiera na spotkaniu to jest hipokryzjatvn24

- Nie ma medyków, nie ma leczenia, same łóżka nie leczą. Nas jest za mało, a potrzeby medyczne społeczeństwa coraz większe - powiedział Drobniak i podkreślił, że sprawna medycyna i sprawna ochrona zdrowia to przede wszystkim współpraca.

Protest Pracowników Ochrony Zdrowia zaplanowano na sobotę 11 września w Warszawie. Manifestujący przejdą z pl. Krasińskich przed Sejm i Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Jak przekazał Drobniak, "białe miasteczko wystartuje w sobotę, bezpośrednio po manifestacji".

Postulaty medyków

Po godzinie 6.30 w piątek komitet protestacyjno-strajkowy ochrony zdrowia opublikował na Twitterze wpis, w którym zwrócono uwagę, że ich "postulaty są znane od dawna". W dodanych do wpisu pismach można przeczytać, o jakie osiem postulatów chodzi:

1. Natychmiastowa zmiana ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw. 2. Realny wzrost wyceny świadczeń medycznych oraz ryczałtów o 30 proc. oraz dobokaretki w systemie Państwowe Ratownictwo Medyczne o 80 proc. od 1 października 2021 roku oraz zobowiązanie AOTMiT do przeprowadzenia ponownej wyceny wszystkich świadczeń do 30 listopada 2022 roku. 3. Zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego (sekretarki medyczne, rejestratorki, opiekunowie medyczni) oraz wprowadzenie norm zatrudnienia uzależnionych od liczby pacjentów.  4. Zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego i stworzenie systemu ochrony pracowników przed agresją słowną i fizyczną pacjentów.  5. Stworzenie na warunkach chroniących medyków i pacjentów odpowiedniego systemu rejestrowania zdarzeń medycznych niepożądanych (no-fault).  6. Rezygnacja z tworzenia nowych zawodów medycznych przy jednoczesnym efektywniejszym wykorzystaniu obecnych zawodów medycznych poprzez stworzenie im możliwości kształcenia podyplomowego i specjalizacyjnego rozszerzających ich kompetencje.  7. Wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej.  8. Uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej, zawodzie ratownika medycznego i innych zawodach medycznych. 

Rozmowy z ministrem i wiceministrem zdrowia. Medycy: nie padły konkretne propozycje

W czwartek w Karpaczu minister zdrowia Adam Niedzielski i wiceminister Waldemar Kraska spotkali się z przedstawicielami komitetu protestacyjno-strajkowego.

MZ informowało po rozmowach, że postulaty, które padły, są na tyle ogólnikowe, że resort nie może określić, ile kosztowałaby ich realizacja. Minister poprosił o skonkretyzowanie postulatów i przesłanie ich do godziny 22 w czwartek. Resort zapowiadał, że w trybie pilnym przeprowadzi szacunki kosztowe i w piątek będzie możliwość powrotu do rozmów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Spotkanie medyków z ministrem zdrowia. Obie strony zarzucają sobie nawzajem brak konkretów

Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Artur Drobniak po rozmowach z kierownictwem resortu zdrowia stwierdził, że na spotkaniu nie padły żadne konkretne propozycje rozwiązań postulatów. Przekazał, że protestujący usłyszeli od ministra Niedzielskiego obietnicę spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim.

Medycy zaznaczyli, że zaplanowany na sobotę protest jest aktualny. Manifestujący przejdą tego dnia ulicami Warszawy, z placu Krasińskich przed Sejm i kancelarię premiera. Plan protestu sięga 18 września, jednak wynika z niego, że nie zakończy się tego dnia i może być kontynuowany.

Protest pracowników ochrony zdrowia

Na początku sierpnia przedstawiciele samorządów zawodów medycznych i związków zawodowych zrzeszonych w branży ochrony zdrowia poinformowali o powołaniu Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego. Uzasadniali, że chcą wspólnie zaangażować się w działania mające na celu między innymi poprawę warunków pracy i wynagrodzeń.

Komitet postuluje między innymi znacznie szybszy i większy niż planowany wzrost nakładów na system opieki zdrowotnej (do 8 procent PKB), zwiększenie wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia (do poziomów średnich w OECD i UE względem średniej krajowej) i zwiększenie liczby pracowników pracujących w systemie.

>> Ile zarabiają lekarze? Znaczne różnice między kobietami a mężczyznami

Przewodnicząca OZZ Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok: nie może być tak, że my na tym zdrowiu oszczędzamy
Przewodnicząca OZZ Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok: nie może być tak, że my na tym zdrowiu oszczędzamyTVN24

Autorka/Autor:akw, pp//now, adso

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Atak w Magdeburgu jest specyficzny, ponieważ profil tego potencjalnego sprawcy nie jest typowy - podkreślał analityk do spraw Niemiec z PISM Łukasz Jasiński. Pochodzący z Arabii Saudyjskiej kierowca, który wjechał w tłum na jarmarku, jest lekarzem legalnie mieszkającym i pracującym w niemieckiej klinice. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Jasiński. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Prezydent USA Donald Trump dostanie zaproszenie na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie - przekazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak. Jak powiedział, Trump w 2017 roku wziął udział w takim spotkaniu, więc jego obecność na szczycie w przyszłym roku stanowiłaby "pewnego rodzaju klamrę".

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Źródło:
PAP

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN

Portal Ukrainska Prawda przekazał, że cyberatak, przeprowadzony przez rosyjskich hakerów, zawiesił funkcjonowanie kluczowych systemów z rejestrami państwowymi Ukrainy. Hakerzy twierdzą, że zniszczyli wszystkie dane, do których mieli dostęp, w tym kopie zapasowe, które znajdowały się na serwerach w Polsce.

Cyberatak na ukraińskie rejestry państwowe. Kopie zapasowe były na serwerach w Polsce

Cyberatak na ukraińskie rejestry państwowe. Kopie zapasowe były na serwerach w Polsce

Źródło:
PAP

Po ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu, na wschodzie Niemiec, zareagowali światowi przywódcy i resorty dyplomacji. Departament Stany USA oświadczył, że Stany Zjednoczone są "wstrząśnięte i zasmucone tragicznymi wiadomościami". Saudyjskie MSZ podkreśliło, że Arabia Saudyjska "odrzuca przemoc" i wyraziło "solidarność z narodem niemieckim i rodzinami ofiar". Zamach skomentował także między innymi prezydent Andrzej Duda i prezydent Francji Emmanuel Macron.

"Brutalny i tchórzliwy akt", "koszmar". Reakcje światowych przywódców

"Brutalny i tchórzliwy akt", "koszmar". Reakcje światowych przywódców

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Premier kraju związkowego Saksonia-Anhalt przekazał tuż po godzinie 22, że w wyniku tego ataku zginęły dwie osoby, a co najmniej 60 zostało rannych. Bilans ofiar może się zmienić. Wcześniej niemieckie media pisały, że zginęło nawet 11 osób, a służby ratunkowe cytowane przez agencję AFP wskazywały, że rannych może być 60-80.

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Aktualizacja:
Źródło:
"Bild", Reuters, "Die Welt", PAP

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Polski MSZ zareagował na przyznanie azylu Marcinowi Romanowskiemu przez węgierskie władze. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wnoszącą zmiany w składce zdrowotnej. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 21 grudnia.

Zamach w Magdeburgu, MSZ reaguje na ucieczkę Romanowskiego, zmiany w składce zdrowotnej

Zamach w Magdeburgu, MSZ reaguje na ucieczkę Romanowskiego, zmiany w składce zdrowotnej

Źródło:
PAP, TVN24
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW ostrzega przed oblodzonymi drogami i chodnikami. Alarmy pierwszego stopnia obowiązują w województwach położonych na południu Polski. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Lód na drogach i chodnikach. Żółte alarmy na południu kraju

Lód na drogach i chodnikach. Żółte alarmy na południu kraju

Źródło:
IMGW

Ostatni raz widziano je w 1943 roku. To najsłynniejsze dzieło utracone na Śląsku w czasie II wojny światowej. Niemcy wywozili wtedy dzieła sztuki z okupowanych Katowic. Dobra wiadomość jest taka, że teraz będzie można je oglądać w Muzeum Śląskim. Obraz Józefa Brandta wrócił na swoje miejsce.

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Źródło:
Fakty TVN

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Rząd Malezji zgodził się na wznowienie poszukiwań zaginionego dziesięć lat temu samolotu Malaysia Airlines o numerze MH370 - poinformował Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że zniknięcie pasażerskiego boeinga z 239 osobami na pokładzie to "jedna z największych zagadek w historii lotnictwa".

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

Źródło:
Reuters, New York Times, CNN

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

53-letniej kobiecie w Nowym Jorku przeszczepiono nerkę świni, wcześniej zmodyfikowaną genetycznie. Przeszczep przeprowadzono w listopadzie i na razie wszystko jest w porządku. 53-letnia kobieta nie miała innego wyjścia. Cieszy się, że żyje.

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

Źródło:
Fakty TVN

- To jest dopiero początek. Jeżeli Węgry nie będą reagować na nasze żądania, to zgodnie z artykułem 259 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej postawimy Węgry przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział w programie "#BezKitu" w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Odniósł się w ten sposób do udzielenia azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu.

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

Źródło:
TVN24

Zabójca dwóch nastolatek Richard Allen został skazany w USA na 130 lat więzienia. Do podwójnego zabójstwa doszło w 2017 roku w małym miasteczku Delphi w stanie Indiana.

Zabójca dwóch nastolatek skazany na 130 lat więzienia

Zabójca dwóch nastolatek skazany na 130 lat więzienia

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Donalda Trumpa Karoline Leavitt powiedziała, że prezydent elekt chce, by Europa wypełniła swoje zobowiązania dotyczące wydatków obronnych i zwiększyła udział w pomocy Ukrainie. Przedstawiciele zespołu prasowego zaprzeczyli jednak, by Trump domagał się od państw NATO wydatków na obronność na poziomie 5 procent PKB, o czym donosił "Financial Times".

Trump "zrobi to, co konieczne, aby przywrócić pokój". Chce, by Europa płaciła więcej

Trump "zrobi to, co konieczne, aby przywrócić pokój". Chce, by Europa płaciła więcej

Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Finał negocjacji pomiędzy Volkswagenem a związkami zawodowymi. Zarząd spółki wycofał się z żądania obniżki płac o 10 procent i zobowiązał się, że nie będzie natychmiastowego zamykania zakładów i zwolnień. Jednak w dłuższej perspektywie firma zlikwiduje 35 tysięcy stanowisk pracy.

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Źródło:
Reuters

Dziś powitamy astronomiczną zimę. Sobota, 21 grudnia to najkrótszy dzień w tym roku. Każdy kolejny będzie coraz dłuższy, a noce zaczną stawać się coraz krótsze. Na zimowym niebie będzie widocznych sporo ciekawych gwiazdozbiorów.

Dziś rozpoczyna się astronomiczna zima   

Dziś rozpoczyna się astronomiczna zima   

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

- Trudno nie odnieść się do sprawy Marcina Romanowskiego, dlatego że to jest chyba najbardziej bulwersująca opowieść, jaką dzisiaj opowiada nam PiS - stwierdził kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Zauważył, że kandydat PiS Karol Nawrocki w piątek "powiedział, że w ogóle nic na ten temat nie powie, że nie jest zainteresowany tą historią". - Jak można powiedzieć, że to kogoś w ogóle nie interesuje? - pytał Trzaskowski.

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Znajdujący się w Cieśninie Kerczeńskiej, łączącej Morze Czarne z Morzem Azowskim, statek handlowy Gam Express wezwał pomocy - podała agencja Reutera. Według doniesień, załodze statku pod banderą Gwinei Bissau nie wypłacono od trzech miesięcy wynagrodzeń, a ostatnią dostawę żywności otrzymała ponad 30 dni temu.

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Źródło:
PAP, Reuters

W czasie wizyty Emmanuela Macrona na zniszczonej przez cyklon Majotcie doszło do burzliwej wymiany zdań prezydenta z mieszkańcami. Tłum wznosił okrzyki i gwizdał w jego kierunku. - Macie szczęście być we Francji. Gdyby to nie była Francja, babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym - rzucił w pewnym momencie Macron. Lokalna społeczność domaga się wyjaśnień, dlaczego niemal tydzień po przejściu niszczycielskiego żywiołu nie dotarła do niej wystarczająca pomoc.

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Źródło:
The Guardian, Reuters

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Prawa ochrony środowiska - poinformowała jego kancelaria. Nowe przepisy przewidują między innymi wprowadzenie obowiązku przygotowania planów adaptacji do zmian klimatu dla miast, które mają 20 tysięcy i więcej mieszkańców.

Adaptacja miast do zmian klimatu. Prezydent podpisał ustawę

Adaptacja miast do zmian klimatu. Prezydent podpisał ustawę

Źródło:
PAP

Nie żyje mężczyzna, który był konwojowany przez policję na przesłuchanie. Powodem śmierci była rozległa rana szyi. W alei "Solidarności" przy Dworcu Wileńskim działania prowadziła policja oraz prokuratura.

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci z Mińska Mazowieckiego prowadzą postępowanie dotyczące usiłowania zabójstwa na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Brzozowica. Publikują też portret pamięciowy mężczyzny, który może mieć związek ze sprawą i proszą o kontakt każdego, kto go rozpoznaje.

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy sprzątali błoto i piach z drogi wojewódzkiej 631 w Markach i w okolicy miasta trzy razy w ciągu jednego tygodnia. Na razie nie znaleziono winnego zanieczyszczania jezdni, próbuje go namierzyć policja.

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Brazylijskie służby przechwyciły broń i 134 kilogramy kokainy, które znajdowały się pod kadłubem polskiego statku. Akcję przeprowadzono, kiedy jednostka cumowała w porcie w Santos. Rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej Krzysztof Gogol potwierdził, że chodzi o statek POLSTEAM Łebsko. - Narkotyki odnalazł nurek pod kadłubem podczas kontroli - wyjaśnił. Dodał, że ponieważ kokaina znajdowała się poza statkiem, służby usunęły ją, zaś "załoga mogła kontynuować podróż bez żadnych dalszych konsekwencji".

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Źródło:
tvn24.pl

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl

Poszukiwany listem gończym poseł PiS zabiera głos - przekonuje, że uciekł z kraju w akcie heroizmu. Marcin Romanowski dostał azyl na Węgrzech. Czy to oznacza, że Europejski Nakaz Aresztowania teraz nie zadziała?

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

Źródło:
Fakty TVN

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Marcina Romanowskiego o kolejne siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Adam Bodnar zapewniał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest "traktowana absolutnie priorytetowo".

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl