Protestujący w białym miasteczku medycy poinformowali w czwartek, że kolejny raz nie udało się osiągnąć porozumienia z Ministerstwem Zdrowia. Wiceminister Piotr Bromber zakończył spotkanie, pozostawiając bez odpowiedzi wiele kluczowych pytań - mówią.
W czwartek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie odbyło się czwarte spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia.
"Zakończyło się kolejne merytoryczne spotkanie z @protestmedykow. Uszczegóławiamy nasze propozycje. Cały czas pracujemy nad kwestiami związanymi z minimalnym wynagrodzeniem i chcemy wyjść naprzeciw stronie protestującej" – podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia na Twitterze.
Medycy o negocjacjach z Ministerstwem Zdrowia
- Po raz kolejny nie udało nam się osiągnąć porozumienia z ministrem zdrowia. Wiceminister Piotr Bromber zakończył spotkanie w gwałtowny sposób, pozostawiając bez odpowiedzi wiele kluczowych pytań – powiedziała na czwartkowej konferencji prasowej w białym miasteczku Anna Bazydło z Porozumienia Rezydentów.
- Jesteśmy przekonani, że doszło do tego z powodu zaplanowanego wcześniej zespołu trójstronnego ze stronami, które nie protestują w chwili obecnej, o poprawę warunków w ochronie zdrowia – dodała. - Do przełomu wciąż jest bardzo daleko, a polski pacjent nie może czekać. Liczyliśmy, że na dzisiejszym spotkaniu będziemy mogli wreszcie rozpocząć rozmowy o realizacji naszych głównych postulatów, w szczególności o wzroście nakładów na ochronę zdrowia – stwierdziła Anna Bazydło.
- Kolejny raz rozmawialiśmy jednak o kwestiach technicznych, które nie przybliżają nas w żadnym stopniu do osiągniecia porozumienia. Nieustannie podczas rozmów otwierane są nowe, szczegółowe i poboczne wątki. Nie ma natomiast żadnych wniosków, jakichkolwiek końcowych ustaleń – dodała.
Zdaniem Anny Bazydło "przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia w dalszym ciągu zawyżają koszty realizacji postulatów" medyków. - Niestety nadal nie znamy szczegółów tych wyliczeń, a przekazane nam informacje są niepełne. Nawet z tych częściowych danych widać, że wyliczenia są oparte na błędnych założeniach – podkreśliła. Zapewniła jednocześnie, że protestujący medycy "głęboko wierzą – mimo braku postępu rozmów – w możliwość osiągnięcia porozumienia". - Liczymy, że na najbliższym spotkaniu zostaną wreszcie zaprezentowane konkretne propozycje. Chcemy negocjować w sposób, który pozwoli na jak najszybsze osiągnięcie porozumienia. Obecna sytuacja dojrzała jednak do zaostrzenia protestu. O formach zaostrzenia będziemy informować – poinformowała.
Wykłady i prelekcje w białym miasteczku
- Pierwszą pewną formą zaostrzenia protestu, o której już teraz możemy powiedzieć, jest fakt, że białe miasteczko wraca do swej pierwotnej formuły. Jutro zaczynamy od badań laboratoryjnych, które będą możliwe do zrobienia za darmo dla pacjentów, będą prowadzone prelekcje i wykłady: jutro z diagnostyki laboratoryjnej i transplantologii, w sobotę dotyczące fizjoterapii – poinformował rzecznik protestujących medyków Gilbert Kolbe. Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok powiedziała też, że białe miasteczko będzie wspierać tzw. czerwone miasteczko, czyli protestujących pracowników sądownictwa. - Zapraszamy do czerwonego miasteczka, to są nasi przyjaciele i zaprzyjaźniony związek zawodowy, zrzeszony z nami w Forum Związków Zawodowych. Będziemy wspierać pracowników cywilnych sądów – dodała Ptok.
Negocjacje medyków z resortem zdrowia we wtorek
Kolejne spotkanie z Ministerstwem Zdrowia zaplanowano na wtorek na godzinę 11. Poprzednie rozmowy odbyły się 21, 23 i 28 września. Po ostatnim wtorkowym spotkaniu wiceminister Piotr Bromber mówił, że strony szukają kompromisu. O szczegółach rozwiązań, m.in. proponowanych podwyżek, nie chciał mówić. - O gotowych rozwiązaniach będziemy mówili dopiero wówczas, kiedy dojdziemy do porozumienia – stwierdził. Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia ma osiem postulatów. Obejmują one m.in. podwyżki i realny wzrost wyceny świadczeń, wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, a także uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej i zawodzie ratownika medycznego. Według resortu zdrowia realizacja postulatów płacowych protestujących medyków jest nie do udźwignięcia w przyszłorocznym budżecie. Resort deklaruje, że chce rozmawiać o wynagrodzeniach i ścieżce ich wzrostu. 11 września po manifestacji pracowników ochrony zdrowia w Warszawie w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powstało białe miasteczko.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Facebook Komitet Protestacyjno-Strajkowy Ochrony Zdrowia