W sieci pojawił się wywiad Grzegorza Brauna z portalem Najwyższy Czas. Polityk wspomniał w nim o propozycji, która miała spłynąć z "zaplecza" kandydata PiS Karola Nawrockiego. - Jakieś bliżej niesprecyzowane ośrodki władzy czy opinii z zaplecza Karola Nawrockiego obiecują darować mnie życie. Mianowicie obiecują mi ułaskawienie - powiedział Braun i dodał, że ta "wieść została puszczona różnymi kanałami".
Na tę wypowiedź zareagowali eurodeputowani KO Michał Szczerba i Dariusz Joński, którzy zapowiedzieli w piątek złożenie zawiadomienia do prokuratury. - Uważamy, że to jest sprawa dla prokuratury. Mamy absolutnie do czynienia z korupcją polityczną. Mamy nadzieję, że prokuratura jak najszybciej tę sprawę wyjaśni - tłumaczył Joński.
Sprawę komentował też wiceminister obrony Cezary Tomczyk. - Czy Grzegorz Braun mówi wprost, że ludzie Karola Nawrockiego - ja dzisiaj zadaję publiczne pytanie - czy to jest Adam Bielan, próbowali skorumpować Grzegorza Brauna, żeby w zamian za przyszłe ułaskawienie ten zadeklarował poparcie dla niego? Czy to nie jest tylko kwestia, że to się nie mieści w głowie? (...) To jest kwestia dla prokuratury, dlatego dzisiaj złożymy wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa - powiedział Tomczyk.
Joński: ostrzegaliśmy, że jest lista
- Razem z posłem Szczerbą informowaliśmy i ostrzegaliśmy, że kandydat Kaczyńskiego na prezydenta idzie po to, żeby ułaskawiać. Nawet dostaliśmy informację, że jest lista do ułaskawień polityków PiS-u, którzy mają po wygranej Nawrockiego zostać ułaskawionymi. Wiemy również, że jest lista tych, którzy są z półświatka trójmiejskiego - mówił Joński.
Joński zwrócił się również bezpośrednio do sztabu PiS. - Po ile chodzi ułaskawienie dla malwersantów? Po ile za kradzieże? Po ile za handel ludźmi? Po ile za kolaborację z Putinem? Po ile za zdradę i po ile za gaśnicę? Taki bloczek do ułaskawień widzimy wszyscy przed oczami, jeśli pan Nawrocki zostanie wybrany. Ale na szczęście w tych wyborach za tydzień wszyscy Polacy mają wybór. I mogą postawić na kandydata uczciwego - wymieniał polityk KO.
- Ostrzegaliśmy przez lata, że to nie są sprawy jednorazowe, jednostkowe, że taki jest charakter tej formacji Kaczyńskiego. To jest nadużywanie władzy, to jest kasa i kłamstwo (...) ostatnie godziny pokazują, że mieliśmy rację, że tak jak sprzedawali wizy, tak dzisiaj sprzedają ułaskawienia. W procederze korupcyjnym - skomentował Szczerba.
Szczerba o wizycie Simiona w Sejmie
W czwartek szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z Sejmu z liderem skrajnie prawicowej partii AUR Georgem Simionem. Rumuński polityk przegrał wybory prezydenckie w kraju i zwrócił się do Sądu Konstytucyjnego o ich unieważnienie, wskazując na rzekomą zagraniczną ingerencję.
- Przegryw rumuński, prorosyjski, który przegrywa i nie czeka na wyrok niezależnego Sądu Konstytucyjnego, który pojawia się z jakąś misją tu w Warszawie. Chcemy bardzo jasno tę sprawę również wyjaśnić - powiedział Szczerba.
- Do tej całej palety spraw - sprzedawania wiz, sprzedawania ułaskawień - możemy mieć do czynienia z czymś jeszcze gorszym. Coś, co może również rezonować międzynarodowo - sprzedażą azylu (...). Nasi europejscy koledzy mówią jasno, ten człowiek (Simion) już nigdy więcej w Rumunii może się nie pojawić, ponieważ boi się tego, że otrzyma takie same zarzuty - zarzuty finansowania swojej kampanii wyborczej przez ruskie pieniądze - stwierdził Szczerba.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: os/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24