Warszawska prokuratura odmówiła śledztwa w sprawie członków sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa. Zawiadomienie złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Partia twierdziła, że komisja pracuje wbrew orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.
Rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej prokurator Piotr Skiba poinformował we wtorek, że organ odmówił śledztwa w sprawie członków sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. - W ramach czynności sprawdzających ustalono, że członkowie komisji nie przekroczyli swoich uprawień z uwagi na to, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotychczas nie został ogłoszony w Monitorze Polskim, a zatem niekonstytucyjny przepis uchwały określający zakres działania komisji nadal obowiązuje. Dopiero po ogłoszeniu wyroku w Monitorze Polskim niekonstytucyjny przepis traci moc obowiązującą - wskazał.
CZYTAJ TEŻ: Sąd ukarał Zbigniewa Ziobrę. Chodzi o niestawiennictwo przed komisją do spraw Pegasusa >>>
Prokurator Skiba podał, że zawiadomienie w imieniu Klubu Parlamentarnego PiS złożyli do Prokuratury Okręgowej w Warszawie 9 października tego roku posłowie PiS Mariusz Błaszczak, Marcin Warchoł i Paweł Szrot.
Natomiast 10 września tego roku Trybunał Konstytucyjny po skardze posłów PiS orzekł, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Wówczas sędzia Stanisław Piotrowicz, uzasadniając decyzję Trybunału, mówił, że uchwała o powołaniu komisji śledczej ws. Pegasusa została "dotknięta wadą prawną". Według TK Sejm podejmował uchwałę, obradując "w niewłaściwym składzie" poprzez uniemożliwienie sprawowania mandatów poselskich Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi (którzy zostali skazani prawomocnym wyrokiem).
CZYTAJ TEŻ: TK chce zablokować komisję śledczą. Kaczyński: nie mamy prawa uczestniczyć w jej pracach >>>
Posłowie PiS głosili, że "obecna większość rządząca całkowicie ignoruje" zabezpieczenie i późniejszy wyrok TK, a "tym samym działa w sposób bezprawny". Według nich posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa są nielegalne.
Prokurator Skiba poinformował zaś we wtorek, że zdaniem prokuratury także postanowienie zabezpieczające TK z 8 maja br. zakazujące dalszych prac komisji śledczej "zostało wydane przez TK z naruszeniem prawa". "TK nie miał ustawowych uprawnień, aby takie postanowienie wydać i nie miał uprawnień, by je kierować do komisji, która nie była stroną postępowania przed TK, więc komisja mogła nie czuć się związana tym postanowieniem i dalej prowadzić prace" - uznała prokuratura.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Piotr Nowak