Do prokuratury w Płocku trafiły opinia biegłego oraz nagranie z kabiny samolotu, którym rozbił się 18 czerwca w Płocku pilot Marek Szufa – dowiedziała się TVN24.
Prokuratura potwierdziła, że biegli odzyskali nagranie, na którym widać kokpit samolotu i twarz pilota w krytycznych momentach lotu. Film przeanalizował już biegły z zakresu medycyny. Według prokuratury, nagranie może stanowić cenną wskazówkę w śledztwie dotyczącym tragedii, do której doszło na płockim pikniku lotniczym 18 czerwca 2011 roku.
Odzyskali zapis
W piątek informowaliśmy, że specjaliści od odzyskiwania danych przywrócili zapis wideo z uszkodzonej kamery samolotu. Eksperci z katowickiego laboratorium pracowali nad nagraniem na zlecenie prokuratury. Odzyskiwanie zapisu lotu samolotu Christen Eagle II N54CE, który może pomóc w ustaleniu przyczyn wypadku i śmierci pilota, trwało dwa dni.
Podczas uderzenia o taflę wody zamontowana w kokpicie samolotu kamera uległa uszkodzeniom mechanicznym i zalaniu, co uniemożliwiało odczytanie zapisu ostatnich, kluczowych sekund lotu. Pomimo problemów pełen zapis cyfrowy udało się odzyskać.
Tragedia w Płocku
Marek Szufa był jednym z najbardziej doświadczonych polskich pilotów. 18 czerwca uczestniczył w slalomie i wyścigach Air Snake między pneumatycznymi pylonami ustawionymi na Wiśle. Po zakończeniu wyścigów Szufa wykonał kilka elementów akrobacyjnych. Schodząc z wysokości nad poziom rzeki, samolot uderzył w lustro wody i rozbił się. Po ok. 20 minutach pilota udało się wydostać z maszyny, ale reanimacja nie powiodła się.
Śledztwo w sprawie przyczyn wypadku prowadzi płocka Prokuratura Rejonowa. Jego okoliczności wyjaśnia też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Wstępnie ustalono, że samolot był sprawny, a przyczyną śmierci pilota były wielonarządowe obrażenia głowy i tułowia; nie stwierdzono oznak wskazujących na utonięcie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24