To jest dla nas wniosek, żeby przyglądać się sytuacji w Prokuraturze Regionalnej i Okręgowej w Krakowie. I na pewno tak się stanie - zapowiedział Zbigniew Ziobro. Tak skomentował uchwałę krakowskich prokuratorów, w której ci poskarżyli się, że ich niezależność jest ograniczana. - Pan prokurator generalny prawdopodobnie nie do końca się zapoznał z treścią uchwały - ocenił Mariusz Krasoń z Prokuratury Regionalnej w Krakowie.
Komentując tę uchwałę, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro oświadczył, że prokuratorzy "muszą się nauczyć prawa". - To na pewno jest dla nas wniosek, żeby przyglądać się sytuacji w Prokuraturze Regionalnej i Okręgowej w Krakowie. I na pewno tak się stanie - zapowiedział Ziobro w rozmowie z reporterem RMF FM.
"Prokuratorzy to nie są osoby, które mają się czegokolwiek bać"
- Ciężko komentować tego rodzaju wypowiedź pana prokuratora generalnego, bo prawdopodobnie nie do końca się zapoznał z treścią uchwały prokuratorów zgromadzonych w Krakowie - ocenił w odpowiedzi Mariusz Krasoń z Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Podkreślił, że "wypowiedź jest krzywdząca dla wszystkich osób, które brały udział w zgromadzeniu ". - Były tam obecne osoby z bardzo dużym doświadczeniem, z bardzo dużym stażem prokuratorskim, ciężko im zarzucać nieznajomość przepisów prawa. Pan minister nie powiedział, o jakie elementy należy uzupełnić wykształcenie wszystkich osób zgromadzonych w prokuraturze w Krakowie - dodał.
- Prokuratorzy to nie są osoby, które mają się czegokolwiek bać. To osoby, które maja opisywać rzeczywistość, a nie ją kreować. Nie widzę żadnych powodów do tego, żeby się czegokolwiek ze strony pana ministra obawiać - uznał Krasoń.
"Bronimy prawa prokuratorów do wypowiedzi"
Jarosław Onyszczuk ze Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia", tłumaczył, że zaniepokojenie związane z zagrożeniami niezależności prokuratorskiej dotyczy "kwestii związanych z groźbą postępowań dyscyplinarnych", a także "kwestii nagród i awansów".
- Ten cały system jako stowarzyszenie krytykujemy. Uważamy, że on nie powinien funkcjonować w prokuraturze. Będziemy bronić i bronimy prawa prokuratorów do wypowiedzi, do krytyki - podkreślił.
"Mamy do czynienia z profesjonalistami"
Dariusz Korneluk ze Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia", komentując uchwałę, zaznaczył, że "mamy do czynienia z profesjonalistami, którzy podjęli uchwałę kolegialnie". - To nie tak, że ktoś napisał jednoosobowo uchwałę i ona zaistniała w przestrzeni publicznej. To środowisko prokuratorów krakowskich, z którymi się całkowicie identyfikujemy, podjęło taką a nie inną uchwałę i całkowicie się z nią zgadzamy - mówił.
- Wszystkie punkty tam zawarte dotyczą wszystkich prokuratorów i jak najbardziej są aktualne w odniesieniu do pracy dzisiejszej wszystkich prokuratorów w Polsce - dodał Korneluk.
Prokuratorzy o naruszeniu niezależności
Prokuratorzy w uchwale wskazywali między innymi na "problem wydawania poleceń z pominięciem drogi służbowej". - Chodzi nam o sytuacje takie, kiedy prokurator referent otrzymuje konkretne polecenie wykonania czynności bądź określonego zachowania się, a o tych poleceniach nie wiedzą jego przełożeni - tłumaczył wówczas Krasoń.
Jak wyjaśnił, "wykonywane są połączenia telefoniczne, albo wysyłane pisma, z pominięciem drogi służbowej".
- Dane polecenie powinno przejść drogę służbową. Hierarchiczna jest struktura prokuratury, wobec tego dane polecenie, pisemnie nawet sformułowane, powinno przejść przez przełożonych prokuratora, a nie docierać do niego bezpośrednio - dodał.
Według prokuratorów ten sposób postępowania wprost może naruszać niezależność prokuratora.
Autor: akw, kb/mtom / Źródło: RMF, TVN24