- Dziwię się prof. Bugajowi. Nie wiedzieć czemu, bardzo zaciekle nas atakuje - powiedział w poniedziałek Zbigniew Kuźmiuk. Eurodeputowany PiS skomentował apel podpisany m.in. przez Bronisława Komorowskiego, Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Wałęsę. Pod listem podpisał się także prof. Ryszard Bugaj, do niedawna członek Rady Programowej PiS.
Kuźmiuk ocenił, że głównym przesłaniem listu otwartego byłych prezydentów jest to, by w Polsce wszystko "było tak, jak było". Tymczasem jego zdaniem Polacy wybierając w wyborach PiS, opowiedzieli się za głębokimi zmianami w kraju.
- Zmiany dokonywane przez Prawo i Sprawiedliwość są na tyle głębokie, że naruszają poważne interesy środowisk, które reprezentują byli prezydenci - mówił europoseł PiS.
Na uwagę, że pod listem podpisał się także prof. Ryszard Bugaj - do niedawna m.in. członek Rady Programowej PiS - Kuźmiuk odpowiedział, że wykonuje on "dziwną woltę polityczną", ale także tę dotyczącą poglądów ekonomicznych.
- (Bugaj) zawsze był takim politykiem, i wcześniej naukowcem, który preferował społeczną gospodarkę rynkową - mówił Kuźmiuk. - Ponieważ ten program z żelazną konsekwencją realizujemy, więc, mówiąc szczerze, dziwię się prof. Bugajowi. Nie wiedzieć czemu, prof. Bugaj bardzo zaciekle nas atakuje - powiedział europoseł.
Wspólny list i apel
W opublikowanym w poniedziałek liście otwartym m.in. byłych prezydentów RP napisano, że Polska pod rządami PiS "zmierza do autorytaryzmu i izolacji w świecie".
"Apelujemy do wszystkich Polaków o kierowanie się w codziennej pracy i działaniu porządkiem prawnym zgodnym z konstytucją. Próba stworzenia przez PiS porządku własnego jest uzurpacją władzy. Wzywamy polityków obozu rządzącego, którym drogie są państwo i demokracja, do odmowy udziału w ich niszczeniu. Przypominamy, że za łamanie konstytucji winni poniosą odpowiedzialność" - napisano w liście.
Sygnatariuszami są byli prezydenci: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, były premier i szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz, byli ministrowie spraw zagranicznych Andrzej Olechowski i Radosław Sikorski, a także prof. Ryszard Bugaj - działacz "Solidarności".
Autor: ts/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24