Przed krakowskim Sądem Okręgowym zapadł w środę wyrok w głośnym procesie w sprawie"mafii paliwowej". Sąd nie dopatrzył się w materiale dowodowym procederu wyłudzania podatku VAT i prania brudnych pieniędzy i uniewinnił głównych oskarżonych, tak zwanych baronów paliwowych Jana B. i Zdzisława M.
Spośród 18 oskarżonych osób uniewinnionych zostało ośmioro. Oskarżony Tomasz K. za zlecanie wystawiania fałszywych faktur i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą został skazany na trzy i pół roku pozbawienia wolności i grzywnę 60 tysięcy złotych.
Pozostałych dziewięciu oskarżonych za wystawianie fałszywych faktur lub posługiwanie się nimi zostało skazanych na kary od pół roku do trzech lat pozbawienia wolności i grzywny. Wobec niektórych oskarżonych sąd orzekł także czasowy zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej z handlem produktami ropopochodnymi.
"Dowody niewystarczające do przypisania winy"
- Sąd uznał, że dowody zebrane w sprawie nie są wystarczające do przypisania oskarżonym winy za zarzuty opisane w akcie oskarżenia, dotyczące wyłudzenia i prania brudnych pieniędzy. Nastąpiła także zmiana w zakresie stanu prawnego, która też miała istotne znaczenie z punktu widzenia ustalenia odpowiedzialności karnej. W związku z tym doszło do uniewinnienia oskarżonych – powiedziała rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego sędzia Beata Górszczyk.
Wskazała także, że sąd rozważał możliwość przypisania oskarżonym odpowiedzialności na podstawie przepisów Kodeksu karnego skarbowego, ale w takim przypadku nastąpiło już przedawnienie. Tak samo przedawnieniu uległ zarzut działania zorganizowanej grupy przestępczej.
Proces w tej sprawie rozpoczął się w kwietniu 2005 r. Według ówczesnej Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, grupa miała "wyprać" niemal 200 milionów złotych i wyłudzić około 280 milionów złotych podatku VAT.
Autor: JZ/adso/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24