Nie oglądam konferencji prezesa Glapińskiego. Dzień wcześniej, na posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, mam próbę generalną - powiedziała w TVN24 profesor Joanna Tyrowicz, członkini RPP. Odnosiła się w ten sposób do wystąpień prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego dla mediów. Wskazywała też "kilka błędów" popełnionych przez bank centralny.
Na ubiegłotygodniowej konferencji prezes NBP Adam Glapiński, mówiąc między innymi o inflacji i rosnących cenach żywności, poświęcił kilka zdań tematowi pieczywa, które jada. Mówił, że preferuje "skromny chleb baltonowski". - Jest bardzo dobry, to normalny chleb. Nie ma tam rodzynek, orzechów, ale to jest chleb. To nie jest jakiś podchleb, to nie jest jakiś surogat chleba, to nie jest parachleb. To jest normalny zwykły chleb, dobry - mówił.
Członkini Rady Polityki Pieniężnej profesor Joanna Tyrowicz gościła w "Rozmowie Piaseckiego". Prowadzący zapytał ją, czy w czasie posiedzeń Rady zdarzają się rozmowy o cenach chleba baltonowskiego.
- Zdarzają się żartobliwe aspekty w trakcie posiedzeń, humorystyczne aspekty dla tych, których one śmieszą - odpowiedziała. Zaznaczyła, że sama "miewa przesyt" takich momentów.
Przyznała, że nie ogląda konferencji prasowych prezesa NBP, bo "ma bardzo dużo pracy". - To nie jest mój żart, ale nie chcę go przypisywać autorowi, bo mogę go wprowadzić w kłopoty. Ja mam próbę generalną dzień wcześniej - dodała, odnosząc się do posiedzeń RPP.
Profesor Tyrowicz o "kilku błędach" banku centralnego
Tyrowicz mówiła o "kilku błędach" banku centralnego. - Poziom stóp jest jednym z nich, komunikacja w tej sprawie jest drugim z nich, przebieg konferencji prezesa jest trzecim z nich. Te rzeczy złożone razem sprawiają, że mało kto w Polsce wie, czego się po polityce pieniężnej spodziewać, a w szczególności nie wiadomo, jaki ona ma cel - podkreśliła.
- Ja się umówiłam z panem prezesem [Glapińskim - przyp. red.], że na następne posiedzenie przygotuję takie zestawienie - na którą [godzinę - red.] zaprosił, o której się konferencja zaczęła, jak długo on mówił, jak dużo było czasu na pytania. Pokażemy to na tle innych szanujących się banków centralnych - powiedziała członkini RPP.
Dopytywana przez prowadzącego, stwierdziła, że w innych bankach centralnych komunikacja wygląda "troszeczkę" inaczej i jest "bardziej o faktach".
Źródło: TVN24